reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Potrzebuje porady

Dołączył(a)
20 Grudzień 2017
Postów
11
Hej. Mam 21 lat.
W wieku 19 zaszłam w ciążę i urodziła mi sie zdrowa i piękna córka.
Miałam problemy z rodziną. Nie akceptowali tego, balam sie, ryczalam caly czas. Ale jak sie okazało, pogodzili sie z tym i jest dobrze. Pokochali ją. Córka ma już 15 msc. Dalej karmie piersią.
Piszę bo prawdopodobnie znowu wpadłam. Boje się znowu reakcji rodziny. Ich gadki. Ciężko z kasą mamy ale żyjemy na swoim mieszkaniu. Z mama codziennie sie widuje i zależy mi na dobrych relacjach z nią. Myślałam już o najgorszych rzeczach ale nie potrafię. Wiem że otrzymam negatywne komentarze ale nie mam wyjścia. Prosze o pomoc bo sie pomału załamuje...
 
reklama
Ale jakiej pomocy od nas oczekujesz? Skąd wiesz, że znowu wpadłaś? Robiłaś test? Jeżeli nie to możesz na razie gdybać. Zrób test i wszystko się okaże. Może Twoje nerwy nie będą potrzebne.
 
Nie nie robiłam. Ale jestem na 90 % pewna.
Okres spóźnia sie już 6 dni.
Porady co zrobić. Nie chce być znowu tą najgorszą. Po pierwszym dziecku otrzasnelam sie dopiero po roku. Myslalam pozytywnie a teraz znowu wpadka. Jestem na skraju zalamania. Nie wiem gdzie szukac pomocy i co dalej robic...
 
Komentarze typu chcialo ci sie rodziny to teraz sobie radz slysze od mamy takze nie wiem boje sie jak zareaguje na kolejna ciaze. Boje sie o to ze nie dam rady psychicznie. Nie wiem jak jej wgl to powiedziec
 
...czyli chcesz zostać pocieszona i zapewniona, że nie jesteś "tą najgorszą"?
Tak więc, nie jesteś "tą najgorszą", jesteś kobietą, ktora współżyła i zaszła w ciążę jak setki innych kobiet na świecie w tym samym czasie. Takie rzeczy się zdarzają i nie są najgorszymi bynajmniej, choc zapewne na dziś to jest koniec świata.
Jesteś dorosła, masz już dziecko więc opinia rodziców cóż, byc może szałowa nie będzie ale oswoją się. Inna sprawa to to czy jesteś od rodziców zależna np. finansowo, czy pomagą Wam się utrzymać, bo nie masz dochodu, czy pomagają w wychowaniu wnuczki...jesli tak to nie ma się co dziwić, że będą nie od razu radośni. Daj im czas, przecież to też ludzie.
A jeśli oczekujesz czegoś innego, konkretnego to pisz otwarcie, coś się wymyśli, pomoże, jest wiele instytucji, poradnictwa, nawet osoby prywatne mogą pomóc.
 
Ja tak naprawde nie wiem czego oczekuje. Co myslalam piszac tu. Poprostu dzien w dzien siedze nocami i rycze..
W dzien tak nie mysle bo zajmuje sie domem corka. Ale najgorsze sa noce
 
Będzie dobrze, jeśli faktycznie jesteś w ciąży -bo być może nie jesteś-to dziecko juz jest i rośnie w Tobie. Czuje Twoje emocje.
A co tata dziecka? Jak on to przyjął, że być może powiększy się rodzina?
 
reklama
Nawet jeśli znów jesteś w ciąży, to nikt tutaj nie powie Ci co masz zrobić, jak się zachować. Ty sama znasz najlepiej siebie, swoją sytuację, kontakty z rodziną. Jeśli faktycznie jesteś w ciąży i Twoja rodzina zareaguje tak, jak piszesz mówiąc- że jesteś najgorsza, to tak naprawdę nikt nie ma na to żadnego wpływu. Nikt w żaden sposób nie wpłynie na ich reakcje. Dla Ciebie najważniejsze powinno stać się teraz dobro dziecka, które być może nosisz w sobie. Na początek wykonaj test ciążowy, lub idź do laboratorium i zrób badanie Beta HcG. To da Ci odpowiedź na pytanie, czy to na pewno ciąża. Być może Twoje obawy nie są wcale zasadne. A jeśli jednak jesteś w ciąży, to postaraj się nie przejmować opinią innych- nawet najbliższych. Trudno, stało się i już się nie odstanie. Najważniejsze, by maleństwo zdrowo się rozwijało, byś Ty była spokojna, bo Twoje emocje przekładają się bezpośrednio na dziecko.
Jeśli nie jesteście od nikogo zależni finansowo, to opinia Twojej rodziny naprawdę nie ma nic do rzeczy. Staraj się tak nie panikować, bo to nic nie da.
Myśl o sobie, o córce, o dziecku, które być może nosisz, o swoim partnerze. Reszta naprawdę wbrew pozorom nie ma znaczenia.
Bez względu na wszystko, zacznij od testu. A gdy rodzina powiększy Ci się kolejny raz i więcej tego nie będziecie chcieli, to naprawdę warto porozmawiać z lekarzem o dobrej antykoncepcji. Jeśli krucho u Was z kasą, to z każdym kolejnym dzieckiem nie będzie lepiej, a proszki/plastry/ prezerwatywy/ zastrzyki/spirale, czy jakakolwiek inna forma zabezpieczenia jest o niebo tańsza od utrzymania dziecka.
 
Do góry