Zauwazyłam, że od jakiegoś, niezbyt długiego, czasu Staś powtarza końcówki wyrazów, albo związki wyrazowe, np. samolot-lot, leci-ci, mamo-mo-mo-mo, że wiem, że wiem, że wiem. Robi to nieświadomie, bo zapytany dlaczego powiedział samolot-lot, to sie dziwi i twierdzi, ze powiedział samolot. (bez powtorki)
Czy ktoraś z was drogie panie, z czyms takim sie spotkala?
Czy ktoraś z was drogie panie, z czyms takim sie spotkala?