pozew alimentacyjny w innym miejscu niz aktualne zamieszkanie

[Adrian75]

Witam
Mam synka 16 miesiecznego z konkubinatu, matka dziecka 4 miesiace temu wyprowadzila sie i zabrała dziecko bez mojej zgody i wiedzy do swoich rodziców oddalonego o 280 km. Zaproponowała ugode o widzenia, opieke i umowe alimentacyjna - jednak były one bardzo niekorzystne dla mnie. Postanowiła wnieśc sprawe do sądu.
Jednak złózyła tylko i wyłącznie pozew o alimenty (które regularnie płace w wysokosci 400 zł), a zapewniała mnie iz złozy równiez pozew o opieke nad dzieckiem i widzenia.
Aktualnie pzreporwadziłą sie do innego miasta (jednak nie wiem dokładnie gdzie, gdyz nie udzieliła mi tej informacji) wiem jedynie ze moj syn zosytał zapisany do złobka - adres żłobka mi podała.
Sprawa w sądzie w Wejherowie jest wyznaczona data - a moj syn mieszka aktualnie w Toruniu. W związku z tym mam kilka pytan.
1. Czy sprawa nie powinna być przeniesiona do Sądu właściwego dla aktualnego miejsca zamieszkania mojego syna.
2. Czy przy pozwie o alimenty moge wnieśc o przyznanie mi opieki nad dzieckiem (matka jest lekkoduchem, ma kilkaset tysiecy zł długów, jest bezrobotna, a komornicy i firmy windykacyjne cały czas ja odwiedzaja i probuja sciagnac jakies pieniadze).
3. Czy jesli dziecko zostanie z matka, moge domagac sie dowozenia dziecka na spotkania (wiąze sie to z kosztami, które ponosze, a czytałem o Art 5821 § 2 kpc, oraz z tym iz matka nie wpuszczala mnie do domu w którym dziecko pzrebywała, a tylko przekazywała w umowionym miejscu bez wzgledu na pogode).

 

[mineralnakocica]

Współczuje ci mój ma ta sama sytuacje chociaz wie gdzie mieszka nie wpusci go do mieszkania też nie wazne że pada to umawia sie na widzenie z dziecmi w parku a potem bo dziecko chore. naszczescie 21 września jest rozprawa i sędzina ja obudzi . mimo że dostała z sadu pisamo uregulowane na czas tymczasowy o widzeniu sie z dziecmi ze moze je zabierac ona nie spełnia obowiązku a nie chce policji wzywac ze względu na dziecki.

A co do drugiego mysle że możesz miec mozliwość odebrania matce dziecka.

 

[Adrian75]

up.

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Witam
Mam synka 16 miesiecznego z konkubinatu, matka dziecka 4 miesiace temu wyprowadzila sie i zabrała dziecko bez mojej zgody i wiedzy do swoich rodziców oddalonego o 280 km. Zaproponowała ugode o widzenia, opieke i umowe alimentacyjna - jednak były one bardzo niekorzystne dla mnie. Postanowiła wnieśc sprawe do sądu.
Jednak złózyła tylko i wyłącznie pozew o alimenty (które regularnie płace w wysokosci 400 zł), a zapewniała mnie iz złozy równiez pozew o opieke nad dzieckiem i widzenia.
Aktualnie pzreporwadziłą sie do innego miasta (jednak nie wiem dokładnie gdzie, gdyz nie udzieliła mi tej informacji) wiem jedynie ze moj syn zosytał zapisany do złobka - adres żłobka mi podała.
Sprawa w sądzie w Wejherowie jest wyznaczona data - a moj syn mieszka aktualnie w Toruniu. W związku z tym mam kilka pytan.
1. Czy sprawa nie powinna być przeniesiona do Sądu właściwego dla aktualnego miejsca zamieszkania mojego syna.

Rozumiem, że Pan mieszka w Wejherowie. Jesli tak, sąd jest właściwy miejscowo do rozpoznania sprawy.

2. Czy przy pozwie o alimenty moge wnieśc o przyznanie mi opieki nad dzieckiem (matka jest lekkoduchem, ma kilkaset tysiecy zł długów, jest bezrobotna, a komornicy i firmy windykacyjne cały czas ja odwiedzaja i probuja sciagnac jakies pieniadze).

Ale to nie Pan skłądał pozew. Matka złożyła pozew i to ona zdecydowała o co wnosi.

3. Czy jesli dziecko zostanie z matka, moge domagac sie dowozenia dziecka na spotkania (wiąze sie to z kosztami, które ponosze, a czytałem o Art 5821 § 2 kpc, oraz z tym iz matka nie wpuszczala mnie do domu w którym dziecko pzrebywała, a tylko przekazywała w umowionym miejscu bez wzgledu na pogode).

Takie sprawy rozstrzygane są indywidualnie. Wnieść Pan może, ale to sąd zdecyduje kto bedzie ponosił koszty dojazdu na widzenia i gdzie spotkania mają się odbywać. Wnosząc pozew proszę jednak przedstwic swoja koncepcję spotkań z dzieckiem (jak często/gdzie/ na jak długo)

 

[Adrian75]

Rozumiem, że Pan mieszka w Wejherowie. Jesli tak, sąd jest właściwy miejscowo do rozpoznania sprawy.

Nie - ja mieszkam w Inowrocławiu, moj syn z matka aktualnie w Toruniu, a pozew został złozony w Wejherowie, gdzie matka jakis czas temu mieszkała u rodziców zanim nie zamieszkała z nowym konkubentem. Dlatego pytam czy sprawa nie powinna odbywac sie w Sadzie Rodzinnym w Toruniu.

Ale to nie Pan skłądał pozew. Matka złożyła pozew i to ona zdecydowała o co wnosi.

czyli rozumiem, ze ja powinienem złozyc osobny pozew o opieke nad synem - w sadzie w Toruniu??

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Pozew o alimenty składa się w sądzie rejonowym, właściwym dla miejsca zamieszkania osoby uprawnionej do alimentów (dziecka) lub właściwym dla miejsca zamieszkania osoby pozwanej (Pana). O właściwości sądu decyduje powód (matka dziecka).

Zatem pozew powinien być rozpoznany przez sąd w Toruniu (ew. w Inowrocławiu), chyba że w momencie wnoszenia pozwu matka i dziecko mieszkali w Wejherowie - wtedy sprawa może toczyć sie przed sądem w Wejherowie.
A moze matka i dziecko ciągle są zameldowaniu w Wejherowie mimo iż faktycznie mieszkają w Toruniu?

Pozew o uregulowanie kontaktów wnosi się do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania osoby (dziecka), którego postępowanie dotyczy. W tym układzie rzeczywiście do sądu w Toruniu.

 

[Adrian75]

Zatem pozew powinien być rozpoznany przez sąd w Toruniu (ew. w Inowrocławiu), chyba że w momencie wnoszenia pozwu matka i dziecko mieszkali w Wejherowie - wtedy sprawa może toczyć sie przed sądem w Wejherowie.
A moze matka i dziecko ciągle są zameldowaniu w Wejherowie mimo iż faktycznie mieszkają w Toruniu?

Pozew o uregulowanie kontaktów wnosi się do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania osoby (dziecka), którego postępowanie dotyczy. W tym układzie rzeczywiście do sądu w Toruniu.

meldunek tymczasowy ma w Toruniu, bo taki przedstawiła w Urzedzie Pracy

tylko uwazam, ze przed sprawa o alimenty, powinna zostac uregulowana sprawa o opieke nad dzieckiem, dlatego pytałem, czy moge na sprawie o alimenty wniesc o opieke nad synem - tak jak pisałem alimenty płace regularnie na syna - identyczn sprawe miała siostra matki dziecka i wtedy najpierw odbyła sie sprawa o opieke, a dopiero pozniej o alimenty, mimo iz ojciec jej dzieci nie płacił wcale

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

tylko uwazam, ze przed sprawa o alimenty, powinna zostac uregulowana sprawa o opieke nad dzieckiem,

Niekoniecznie, choć oczywiscie taka kolejność byłaby wskazana.

 

[Adrian75]

Niekoniecznie, choć oczywiscie taka kolejność byłaby wskazana.

w takim razie, jak moge doprowadzic do takiej kolejnosci, skoro nie uchylam sie od prezkazywania pieniedzy na mojego syna - wiec nie zachodzi tu grozba przeciagania przeze mnie sprawy z niecheci do łozenia na moje dziecko - chciałbym jedynie uregulowac sprawe opieki, widzen i wtedy alimentów - oczywiscie sad ma prawo postanowic o wyzszej kwocie niz te 400 zł któe przekazuje do czasu rozstrzygniecia kwesti opieki

 

[Adrian75]

up.