reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Praca w ciąży

reklama
Mam podobnie. :-) Też już od tygodnia siedzę w domku.
Najlepsze jest to, że się wreszcie wysypiam ;-):tak: Bo tak szczerze, to nie praca mi dawała w kość, bo bardzo ją lubiałam, tylko właśnie brak snu.:zawstydzona/y::-( Wieczorami długo nie mogłam zasnąć, a za to rano trzeba było wcześnie wstawać. Ale koniec z tym.:tak:

Teraz na spokojnie - jakieś sprzątanko, zakupy, Szkoła Rodzenia, basen, odwiedziny znajomych.:-D Staram się być cały czas na chodzi i codziennie wyjść przynajmniej na pół godzinki na spacerek - szkoda tak pięknej pogody nie wykorzystać :tak::-D

ja miałam to samo - od 3 w nocy zazwyczaj nie śpie, a tu o 6 rano musialam wstawać... A teraz to o 6 rano jeszcze na 2-3 godzinki sobie przysnę, albo drzemka w ciągu dnia :) Inne życie! A te 4h pracy z laptopem to mi tak szybko mijają,że szok, w ogóle dzien mi szybko leci!
 
ja od samego początku jestem na L4..a co!;-)zdąże się na pracowac...chcę sobie spokojnie donosic ciąże i nacieszyc sie maleństwem..a praca nie zając nie ucieknie:]:tak::-) ale podziwiam Mamy pracujące..;-)
 
Tak tak :-) Nawet się zastanawiałam czy nie zrobić sobie jutro wolnego dnia :-) Znając siebie nie wytrzymam i będę pomagać :-p
 
Przeprowadzka przełożona na wtorek po Świętach. Teraz i tak mam masę rzeczy do zrobienia i nie mam czasu się po tyłku podrapać :-(
 
reklama
hi dziewczyny! jak tam wyglada u was sprawa z powrotem do pracy?
ja juz pierwszy raz bylam 2 tygodnie temu,narazie tylko w weekend pracuje tj. sobota 6h i niedziela 10h. bo w tedy moj moze z mala zostac.w polowie czerwca dojda mi jeszcze 2 popoludnia w tygodniu a od lipca juz na pelny etat. bo kolezanka juz 9miesiac zacznie i idzie wypoczywac masakra, najgorsze jest to ze moja kruszyna nic tylko cyca chce! zadnej butelki sie nie chwyci! no chyba,ze ma wspanialy humor a i tak wiecej nie zje jak 60ml i to przez pol godziny z czego polowe wypluwa i leci po brodzie.. teraz to mi ja przywozi do roboty co 3-3.5h na karmienie. ale w tygodniu sie nie da. no i trzeba kogos do opieki znalezc... mam nadzieje, ze u was lepiej to wyglada...
 
Do góry