A
al
Gość
Witam wszystkich,
interesuje mnie postęp niejako intelektualny - ciekawa jesem czy rodzice zmuszają swoje pociechy do stania się osobą praworęczną jak większość społeczeństwa czy też już zaniechano owych praktyk. Pytam, bo sama byłam takim maluchem, którego na siłę "nastawiano" na prawą stronę. Dzięki temu jestem teraz oburęczna (ale chleba i tak prawą ręką nie ukroją
), natomiast ile się nadenerwowałam w dzieciństwie (czy mnie ktoś nakryje na pisaniu lewą łapką) to moje. A zawdzięczam to głównie jakiejś debilnej pani psycholog, która stwierdziła, że skoro piszę lewą ręką to powinnam iść do szkoły rok później niż dzieci w moim wieku. Błagam, uważjajcie do kogo prowadzacie swoje pociechy.
Serdeczne pozdrowionka.
interesuje mnie postęp niejako intelektualny - ciekawa jesem czy rodzice zmuszają swoje pociechy do stania się osobą praworęczną jak większość społeczeństwa czy też już zaniechano owych praktyk. Pytam, bo sama byłam takim maluchem, którego na siłę "nastawiano" na prawą stronę. Dzięki temu jestem teraz oburęczna (ale chleba i tak prawą ręką nie ukroją
Serdeczne pozdrowionka.