reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z niedowagą

Iza181

Fanka BB :)
Dołączył(a)
6 Październik 2016
Postów
171
Problem dotyczy mnie a nie mojego dziecka ale że jestem mamą 1.5 rocznego łobuza to pozwoliłam sobie tu napisać może ktoś będzie umiał mi pomóc :)
Mam 164 wzrostu i waże 42-43 kg. Chuda byłam dosłownie od zawsze. Urodziłam się jako wcześniak i później słabo przybierałam na wadze, w wieku przedszkolnym prawie zupełnie przestałam jeść i byłam diagnozowana w centrum zdrowia dziecka, z medycznego punktu widzenia wszystko było ok, ale byłam na skraju wycieńczenia, zawsze mówiłam że boli mnie brzuch, nie znosiłam jak ktoś kazał mi jeść, podejrzewam że to jakiś problem psychiczny ( czy rzeczywiście coś było na rzeczy ?)
Przez całą podstawówkę byłam nie tylko chuda ale i najmniesza z klasy. Z czasem zaczęłam jeść, nawet bardzo dużo, w gimnazjum skoczyłam ze wzrostem ale waga nadal strasznie niska, BMI wskazujące na wychudzenie. Aktualnie sprawa wygląda tak że zazwyczaj jem więcej niż mój mąż ważący 80 kg, a waga nadal stoi w miejscu. W ciąży o dziwo przytyłam 12 kg, kilka dni po porodzie zostało już tylko 2.5 kilo które zeszło przez 1.5 roku karmienia piersią :( ( po prostu wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży )
Dodam że w ciąży wszystkie badania wychodziły idealnie, tzn tsh każda morfologia i krzywa cukrowa. Miesiąc temu robiłam morfologie i również wszystko ok, lekarka skomentowała to tak że moje badania zupełnie nie pokrywają się z moim wyglądem bo nie mam anemii a wyglądam jak bym nic nie jadła :( chciała mi nawet przepisać nawet jakieś leki przecwialergiczne które w skutkach ubocznych mają tycie ale nie chciałam się truć niepotrzebnie, prawie się popłakałam bo serio wyglądam aż tak źle aby brać jakieś zupełnie niepotrzebne leki na coś co mi nie dolega ? Skłoniło mnie to do napisania tego postu. Dość mam już komentarzy ludzi:( czy ktoś wie jakie jeszcze badania mogłabym wykonać i co może być przyczyną tego że mimo że bardzo dużo jem to mam tak niską wagę ? Proszę o pomoc
 
reklama
Ja mam 162 cm i ważę 43-45 kg, noszę rozmiar 34, w ciąży przytyłam 14 kg a ze szpitala wychodziłam z taką figurą jakbym w ciąży nigdy nie była i żeby nie było to chciałam mieć wagę 48-50 kg ale organizm sam zszedł do obecnej wagi
Również wszystkie wyniki mam w porządku bo też szukałam powodu mojej chudości, najwidoczniej to szybka przemiana materii i nie ma co wpychać sobie leków na choroby których nie mamy tylko po to żeby przytyć.
Lekarze wmawiali mi anemię bo na dodatek mam jasną karnację ale morfologia wyszła książkowo i lekarka była bardzo zdziwiona [emoji6]
Taka już nasza uroda, rób tak jak ja olej po prostu gadanie ludzi bo najczęściej w takim dogryzaniu nie chodzi wcale o nasze zdrowie [emoji4]
 
Myślę, że trafiłaś na jakąś dziwaczkę lekarkę - tę, która chciała Cię paść lekami p/alergicznymi. Jeśli rzeczywiście masz wszystkie wyniki dobre i jesteś osobą zdrową, to największa praca, jaką musisz wykonać, polega na tym, abyś dobrze czuła się w swojej skórze przy takiej masie ciała, jaką masz. Może Ci w tym pomóc jakaś zmiana w stylu życia, może w ubiorze i makijażu, może zwiększenie aktywności fizycznej. Jeśli jednak rzeczywiście jest coś, co powoduje, że źle wyglądasz, np. szara skóra, cienie pod oczami, zaburzenia miesiączkowania, bardzo dziurawe zęby itp., to możesz spróbować skonsultować się gastrologicznie lub u dobrego dietetyka. Czasem zwykłe wyniki morfologii krwi są prawidłowe, nie ma biegunek, a jednak organizm nie przyswaja składników pokarmowych. Ja mam nieco wyższe BMI (jestem kilka cm niższa, ale nadal mówimy o niedowadze wg norm) i nigdy nikt mi tego nie wytykał, raczej od lekarzy słyszę, że mogę cieszyć się swoim metabolizmem, bo obiektywnie wyglądam dobrze. Mam bardzo chude ręce i kościsty dekolt, ale uważam, że po prostu taka jestem i nie mam potrzeby tego maskować ani zmieniać.
 
Ja mam 162 cm i ważę 43-45 kg, noszę rozmiar 34, w ciąży przytyłam 14 kg a ze szpitala wychodziłam z taką figurą jakbym w ciąży nigdy nie była i żeby nie było to chciałam mieć wagę 48-50 kg ale organizm sam zszedł do obecnej wagi
Również wszystkie wyniki mam w porządku bo też szukałam powodu mojej chudości, najwidoczniej to szybka przemiana materii i nie ma co wpychać sobie leków na choroby których nie mamy tylko po to żeby przytyć.
Lekarze wmawiali mi anemię bo na dodatek mam jasną karnację ale morfologia wyszła książkowo i lekarka była bardzo zdziwiona [emoji6]
Taka już nasza uroda, rób tak jak ja olej po prostu gadanie ludzi bo najczęściej w takim dogryzaniu nie chodzi wcale o nasze zdrowie [emoji4]
Zgadzam się z Tobą :) ja też całe życie patyczek hihi. 164 cm i 46 kg. Od zawsze słyszałam, że pewnie nic nie jem, od dziadka swojego dostałam ksywke "chudzina". Też mnie to kiedyś denerwowalo, ale teraz nie zwracam uwagi. W ciąży przytylam 10 kg i wszyscy znowu wrozyli: jak urodzisz to zobaczysz, waga tak szybko nie spadnie. Spadła i to bardzo szybko. Chociaż myślałam, że te 50 kg zostanie. Jem za 10, wyniki wzorowe. Taka nasza uroda. Skoro czujesz się dobrze i nic Ci nie dolega to się tylko ciesz. :)
 
Jezeli jestes zdrowa i czujesz sie dobrze, to bym się nie martwila.
Ja cale życie chuda, maleńka. Teraz duzo jem, na co mam ochote i ciezko mi przytyc (a w ciaxy przytyłam 14kg), bo po porodzie mam mniej niz przed.
Tez bylam niejadkiem w dziecinstwie. I tu bym upatrywala przyczyn. Czytalam kiedys ze w dziecinstwie wytwarzają sie komorki tluszczowe i jak ktos ich ma malo to i bedzie szczuply w doroslym zyciu. Dlatego teraz jest taka profilaktyka u dzieci, zeby nie przekarmiać.
A co do braku apetytu w dziecinstwie jestem pewna, ze to przez wmuszanie. Mnie bplal brzuch przy kazdym posilku, chyba ze jadlam u kogos obcego :D
Widze to po mojej corce, odkad nie zmuszam, nie zachęcam do jedzenia, daję gdy robi sie glodna to je aż miło.
 
Do góry