reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

problemy naszych dzidziorków

Macio chory prawdopodobnie mycoplasma ale na 100% będę wiedziała jak odniorę wyniki badań krwi ale i tak dostał już antybiotyk:no:
 
reklama
Minął zaledwie tydzień jak Macio przestal brać antybiotyk a tu znow kaszel i katarek. Już nie mam siły. Trwa to już prawie drugi miesiąc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:no:
 
oj szkoda małego, przesyłamy dla niego pozytywne fluidki
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Maja miała zapelenie gardła i nadal ma kaszel :-(
 
Emi to przykre ale czy to właśnie nie antybiotyki są powodem częstych chorób Macia?One na jedno działają ale też osłabiają odporność małego organizmu więc może jakieś ziołowe leki tym razem pomogłyby?Nie wiem nie znam sie na tym ale kuzynka ze swoim synem biegała do lekarza co chwilę i jak jeden nie przepisał antybiotyku to ona uważała że to źle i biegła do innego aż w końcu jedna lekarka jej powiedziała to co wyzej napisałam.
 
Wiesz Anulka ja też nie jestem fanką antybiotyków bo sama jestem ofiarą prawie comiesięcznego leczenia do momentu gdy jak miałam 18 lat jeden mądry lekarz wysłał mnie na testy alergiczne i okazało się, że mam alergię na sierść zwierząt, która objawia się bólem i zaczerwienieniem gardła oraz gorączką a całe życie leczyli mnie na anginy!!!! Macio oczywiście dostawał początkowo leki ziołowe typu Tymsal na gardło ale jak kaszel nieustępował przez ponad dwa tygodnie to kończyło się antybiotykiem. Tak jak w tym przypadku. Ale poprosiłam o skierowanie do alergologa i za dwa tygodnie może będę wiedziała coś więcej.:-)
 
EMI-25 ja bym proponowala zrobic wymaz z gardla i noska ,tzw antybiogram,popros o skierowanie bo jest to dosc kosztowne
co do pojscia do alergologa to na pewno nie jest to zly pomysl ,ale z tego co wiem o tej porze testow juz sie nie robi(za pozno,wyniki moga byc falszywe),no i u takich dzieci jak nasze sa one robione na podstawie krwi (rowniez nie w wszedzie jest to wykonalne)
rozumiem cie i to ,ze sie martwisz ,niewiem czy znasz "nasza"historie,istny koszmar przechodzilam do stycznia tego roku:wściekła/y:,wymyslano nam AZS,alergie pokarmowa i inne cuda nie widy,nabral sie tych paskudztw co nie miara ,a najgorsze byly zastrzyki!!!!! a okazalo sie ,ze to GRONKOWIEC I INNE BAKTERIE,obecne w nosie i gardle wywolywaly te ciagle choroby,moglabym tu pisac i pisac.......

POZDRAWIAM I ZYCZE DUZO ZDROWKA:-)
 
Emi życzymy zdrówka Maćkowi. Ja odpukać, nie byłam z Adasiem u lekarza już prawie pół roku. A wcześniej też co chwilę był antbiotyk. Teraz będziemy się wybierać po kolejną szczepionkę.
 
reklama
Dzięki dziewczyny za dobre słowa. Poczekam co powie ten alergolog i będę się dalej zastanawiać co robić:no:Jak narazie nie widać poprawy.
 
Do góry