Ell u mnie jest podobnie. Odstawiłam wszystkie leki. Podawałam małemu Esputicon bo miał bardzo dużo gazów, pomogło i podawałam go ok 2 tyg. i odstawiłam bo po co faszerować i jak ręką odioł. Tez przy karmieniu jak się wije to odstawiam, tylko mój wtedy busi sobie odbić. I jak beknie dalej do karmienia i palaszuje ze smakiem.
				
			reklama
	
	
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	Basia26
Mama czerwcowa'06 Zadomowiona(y)
U nas też podobnie. Ola je tak do połowy ok. 60 ml i zaczyna się wiercić, wypluwać butelskę. I biorę ją na chwilę na ręce i kładę na brzuszku. Wtedy ładnie się odbija i możemy wrócić do karmienia
				
			ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
Netka co do słodyczy to u nas widoczna poprawa pojawiła się dopiero po ok. 10 dniach jak odstawiłam, teraz czasami próbuję, ale widzę, że mała nadal nie jest gotowa.
 
Herbatke podaję z kopru włoskiego- rumiankową mała pluła, tą wypija ale też niewiele od 10 do 20 ml. Poki co wprowadziłam soczek jabłkowy dokałdnie jak mała skończyła 4 miesiace.Zakupilam tez herbatkę jablkową z melisa, ale dam ja małej za jakiś tydzień jak już w miarę oswoi sie z soczkiem jabłkowym.
 
A co do wagi to niestety nie wiem jaka jest aktualna, bede wiedziała 18 pażdziernika, ale miesiac temu mała ważyła 6150 kg. Z ubrań w kazdym razie wyrasta ))
))
 
I moje malenstwo tez pakuje raczki do buzi, nawet gdy jest mega najedzona!~
 
I mysle, ze wszystkie te objawy z kupkami, wierceniem itp. to poprostu uroki okresu niemowlecego.
				
			Herbatke podaję z kopru włoskiego- rumiankową mała pluła, tą wypija ale też niewiele od 10 do 20 ml. Poki co wprowadziłam soczek jabłkowy dokałdnie jak mała skończyła 4 miesiace.Zakupilam tez herbatkę jablkową z melisa, ale dam ja małej za jakiś tydzień jak już w miarę oswoi sie z soczkiem jabłkowym.
A co do wagi to niestety nie wiem jaka jest aktualna, bede wiedziała 18 pażdziernika, ale miesiac temu mała ważyła 6150 kg. Z ubrań w kazdym razie wyrasta
I moje malenstwo tez pakuje raczki do buzi, nawet gdy jest mega najedzona!~
I mysle, ze wszystkie te objawy z kupkami, wierceniem itp. to poprostu uroki okresu niemowlecego.
Basia26
Mama czerwcowa'06 Zadomowiona(y)
Nie ma się co nakręcać samemu. ja z początku też tak miałam. Przeczytałam coś i od razu widziałam objawy u Oli. A tak naprawdę jest zdrowym szczęśliwym bobaskiem i za każdym razem jak jestem u lekarza to nasza pani pediatra mnie uspokaja. Więc tak trzeba a nasze dzieciaczki są jeszczę jak by nie było malutkie i róznie reagują co nie znaczy że coś im poważnego dolega.A i my jak lepiej poznamy ich zachowanie będziemy wiedziały co jest u nich normalnym zachowaniem a co nie i wtedy trzeba się dopiero martwić. A póki rośnie i przybiera na wadze to jest ok.Aha pamiętam, że jak Ola była jeszcze na cycku to nawet jedna kostka czekolady jaką zjadłam wywoływała u niej mega bule brzuszka i problemy z kupą przez kilka dni.
				
			patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Moja Noemi od jakiegos czasu podciaga sobie nozki...Wczoraj w wanie tak podciagala ze prawie sobie wsadzila stopke do buzki ...A na poczatku jak zaczela podciagac nozki to chwytala sie za spodnie i w ten sposob nozki byly w gorze:-)...A lapki to czesto i czasami bardzo gleboko laduja w buzce...
 ...A na poczatku jak zaczela podciagac nozki to chwytala sie za spodnie i w ten sposob nozki byly w gorze:-)...A lapki to czesto i czasami bardzo gleboko laduja w buzce... i nie tylko lapki...np teraz mam cala nogawke przy kolanie w slinie bo moja zabka lezala na brzuszku u mnie na kolanach i widocznie jej smakowaly moje spodnie...
  i nie tylko lapki...np teraz mam cala nogawke przy kolanie w slinie bo moja zabka lezala na brzuszku u mnie na kolanach i widocznie jej smakowaly moje spodnie... 
 
				
			 ...A na poczatku jak zaczela podciagac nozki to chwytala sie za spodnie i w ten sposob nozki byly w gorze:-)...A lapki to czesto i czasami bardzo gleboko laduja w buzce...
 ...A na poczatku jak zaczela podciagac nozki to chwytala sie za spodnie i w ten sposob nozki byly w gorze:-)...A lapki to czesto i czasami bardzo gleboko laduja w buzce... i nie tylko lapki...np teraz mam cala nogawke przy kolanie w slinie bo moja zabka lezala na brzuszku u mnie na kolanach i widocznie jej smakowaly moje spodnie...
  i nie tylko lapki...np teraz mam cala nogawke przy kolanie w slinie bo moja zabka lezala na brzuszku u mnie na kolanach i widocznie jej smakowaly moje spodnie... 
 Basia26
Mama czerwcowa'06 Zadomowiona(y)
A jakim mlekiem ją teraz karmisz?
Bebiko 1. Próbowałam NAN ale Ola go nie lubiła. Za niedługo przechodzimy na 2. A co do umiejętności, no cóż zajrzyj do wątku o zabawkach, tam są zdjęcia akrobacji w wykonaniu mojej córy. Na boki ślicznie śmiga, na brzuszek jeszcze nie. A nogi w górze też czesto latają (zresztą to chyba też jest na zdjęciu) i podobnie jak Noemi łapie się za kolanka i sobie ciągnie. no i gada cały czas albo do nas albo do zabawek. Jak ją dać na brzuszek to tak śmiesznie popiskuje. No i dziś przełożyła sobie grzechotkę z jednej rączki do drugiej.
reklama
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
U nas dziś też grzechotka pierwszy raz powędrowała z jednej łapki do drugiej:-)
				
			
			
				Podziel się:
			
			
		
	
 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		