reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z lewą częścią ciała

Kejt384

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
29 Lipiec 2018
Postów
62
Dzień dobry, jestem w 21 tygodniu i może dziwnie to zabrzmi, ale mam spore problemy z lewą częścią ciała. Zaczęło się od ciągnącego bólu w pachwinie, który teraz przeniósł się w okolice wargi sromowej (czuję go dosłownie w środku, pod nią) i ani myśli żeby odpuścić. Najgorzej jest kiedy chodzę i wstaję z łóżka, czasami nawet jak wstaję z krzesła to ból się pojawia, kiedy wychodzę z wanny/podnoszę nogę też jest kiepsko. Nie jest on nie do wytrzymania jak rwa kulszowa czy coś w tym stylu, ale sprawia mi spory dyskomfort i potrafi często zgiąć mnie w pół. Ginekolog stwierdził, że płód może uciskać na nerw i dlatego to odczuwam, zbadał mnie i podobno nic niepokojącego nie znalazł. Podobną opinię miał mój lekarz ogólny. Kolejną rzeczą są spuchnięte łydki i stopy (puchnięcie jest "w normie" wg lekarza), ale tutaj znowu lewa strona obrywa bardziej bo jest mocniej spuchnięta i co za tym idzie boli. Dużo leżę z nogami w górze, moczę w zimnej wodzie ale nie pomaga to na długo bo od dwóch tygodni mamy upały za granicą i nogi puchną kiedy tylko się ruszę. Do tego mam mam zatkane ucho i strasznie mi w nim szumi, jednego dnia jest trochę lepiej a kolejnego jakbym korek włożyła. Jest to uciążliwe do tego stopnia, że nie potrafię się skoncentrować i słuchać bo skupiam się mimowolnie na tym szumie. Pojawiły się też problemy z widzeniem na dalsze odległości, ale tutaj raczej powodem jest moja praca - grafika i godziny spędzone wcześniej przy projektach (od roku nie pracuję w zawodzie). Jak pisałam wcześniej to wszystko dzieje się tylko z lewą stroną ciała, prawa bez zmian prócz obrzeku nóg. Czekam na wizytę u okulisty i laryngologa, więc może dowiem się w tej kwestii czegoś więcej, ale martwi mnie ten ciągnący ból w okolicy wargi sromowej. Czy któraś z Was zmagała się z podobnymi atrakacjami? Zastanawiam się, czy te wszystkie objawy to nie przez rzekomy ucisk na nerw ale może się mylę bo jaki związek ma nerw z uchem? :)
A i dodam, że ciąża przebiega prawidłowo, ciśnienie mam książkowe i leczę się na niedoczynność tarczycy. Nie mam za bardzo możliwości skonsultowania się z innym lekarzem bo tutaj mamy listy, a niemal wszędzie są pełne więc jedynie mogę kierować się do szpitala.
 
reklama
Skoro lekarze nie widzą nic niepokojącego, to pewnie tak jest.
I możliwe jest, że dziecko jest tak ułożone, że naciska jakiś nerw z jednej strony.
Możesz spróbować "wymacać" czy nie masz powiększonego węzła chłonnego pachwinowego. Nie miałaś jakiś infekcji intymnych (bądź czy sprawdzałaś, że ich nie masz)?
 
Węzeł chyba jest w normie (przynajmniej nic nie czuję ale jak sobie pomasowałam tamte okolice to mi trochę lepiej), czyli muszę wytrzymać, yh :) infekcji żadnej na pewno nie mam, tydzień temu badał mnie ginekolog a sama też nie czuję ani nie widzę żadnych objawów. Dziękuję za odpowiedź
 
Do góry