reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

Katerina20

Katerina
Dołączył(a)
9 Grudzień 2007
Postów
7
Witam i pozdrawiam wszystkie Panie!!! Mam problem tego typu.
A więc tak.W tam tym roku w lipcu odstawiłam Yasmin,odczekałam 2 okresy i postanowilam pójsc do gina,aby mnie zbadał,czy wszystko jest ok. Wyniki wyszły dobre,wiec zaczelismy starania o maluszka.Do tej pory nic,nie moge zajsc w ciążę :((,a co najgorsze to mam nie regul. miesiączki (Listopad 2007 i grudzień 2007 39 dni , styczeń i luty 2008 21 dni , luty i kwiecień {w marcu nie miałam } 63 dni , kwiecień i maj 47 dni , maj czerwiec 38 dni , czerwiec i lipiec 34 dni , sierpień i wrzesień 33 dni ) , i trudno mi jest wyliczyc dni płodne.Prosty przykład ost. okres miałam 7.09.,a różnica między okresem z sierpnia do września to 33 dni,więc powinnam mieć owulacje teraz od poniedziałku,a tu nic :(( Wczoraj robiłam test owul. (brak owulacji ) :(( i dzisiaj też go powtórzyłam ( brak owulacji ) :((. Mierzyłam sobie temp. i miałam dzisiaj 36,7 C. Co Wy na to?? Nie wiem czy to jest ważne,ale krwawię tak z 7,8 dni.Dziewczyny proszę o pomoc bo juz sama nie wiem co mam ze sobą robić. :((((((( Kiedy mam w końcu te dni płodne i co może być tego przyczyną,że nie mogę zajść. :((((
 
reklama
Ja mam podobny problem jak Ty z tymi nieregularnymi cyklami, między 20, a 50 dni. Ale zauważyłam, że odkąd zaczęłam systematycznie obserwować swoje cykle, wszystko zaczęło się regulować. Nie wiem czy to jakaś autosugestia, czy zbieg okoliczności, ale teraz mam cykle 32-33 dniowe. Wcale nie twierdzę, że u Ciebie też tak będzie, ale jak zaczniej się uważniej obserwować, to napewno Ci to nie zaszkodzi, a może pomóc. W Twoim wypadku robiąc testy owulacyjne na chybił trafił, co najwyżej wydasz na nie majątek, a nic to nie da. Proponuję zacząć systematyczną obserwację. Mierz temperaturę codziennie rano o tej samej porze, zanim jeszcze wstaniesz z łóżka. Jeden pomiar nic nie da, bo każdy organizm jest inny i temperatura u każdej kobiety jest inna. Liczy się wahanie temperatury u tej samej kobiety. Obserwuj też śluz. Jak będzie rozciągliwy i przeźroczysty, to znaczy że jesteś w okolicach owulacji. Jeśli chodzi o obserwacię, to zaloguj się na 28 dni: 28dni Tam eksperci pomogą Ci w analizie Twoich cykli. Z czasem nauczysz się to robić sama.
 
Katerina z tego co wiem to jeszcze za wcześnie żeby mówić że rzeczywiście nie możesz zajść w ciążę lipiec był niedawno może twój organizm jeszcze sie nie przestawił do końca z tabletek i potrzebuje więcej czasu
o problemie można mówic dopiero po roku(tak mówią lekarze) nie możności zajścia w ciążę
więc głowa do góry i ćwiczcie ćwiczcie ćwiczcie :-D:-D:-D:-D
ważne jest żeby sie wyluzowac i powiedziec sobie że jak bedzie to super a jak teraz nie to będzie za chwilę dajcie sobie czas
ja po odstawieniu tabletek zaszłam w ciążę dopiero po pół roku
 
Dwa lata nie mogłam zajść w ciąże. Napinałam się spinałam, ciągle o tym myślałam, nakręcałam się. Wreszcie zapadła klamka jestem bezpłodna a przynajmniej mam z tym problem. Jeszcze przed jakim kol wiek światełkiem na temat dziecka lekarka mi powiedziała ,że będę miała duże problemy z zajściem w ciąże bo brak owulacji. Miałam iść do lekarza ale jakoś się nie składało, przestałam nakręcać się . pewnego dnia zaczął się spóźniać okres, 1 ,dwa , tydzień. Testy wychodziły ujemnie, zrobiła bete i okazało się ,że jestem w 8 tygodniu ciąży. Dla wszystkich to był szok , nawet dla mojego ginekologa który już przygotowywał mnie do badań. Jaka jest konkluzja ano taka ,że do póki się napinasz, myslisz tylko o tym, nakręcaz się to nawet jakbyś miała dni płodne to guzik z tego będzie. Tu jedynie pomaga wyłaczenia myslenia , luźne podejście oczywiscie w przypadku kiedy badania są ok i nie potzrebna jest ignerencja lekarska. życze powodzenia i ślicznego , zdrowego maluszka.
 
Tak masz rację,że jak bardzo się chce mieć maluszka,to nie można. Przede wszystkim trzeba wiedzieć kiedy są dni płodne,aby się o niego postarać,a ja tego nie wiem :-(
 
Wiesz, przede wszystkim to sypiajcie ze sobą. Ja tez nie liczyłam kiedy są dni płodne i sądzę ,że przy milionach wpadek też tego nikt nie wie. Aczkolwiek moja siostra ma bardzo nie regularny okres, kiedy pytała mnie się kiedy najlepiej robić maluszka powiedziałam jej tak na chybił trafił bo gdzieś tak czytałam, że 16 dnia od miesiączki, jest zawsze prawdopodobieństwo zajścia bo są najczęściej owulacje czyli (15,16,17,18 dnia) można walczyć. No w jej wypadku załapało jest w 3 miesiącu za 4 razem.. Nie powiem ci ,że zawsze to skutkuje i na jakiej literaturze się wzorcowała ,gdzieś wyczytałam. Spróbuj , może zadziała, nawet tak jak w przypadku mojej siostry przy nieregularnych miesiączkach. Ale nie napalaj sie od razu ani nie zniechecaj niepowodzeniami i nie traktujcie sexu tylko i wyłącznie jak reprodukcji to też może zniechecić.
 
Dziewczyny dobra wiadomosc
icon_smile.gif
))) Robiłam test owulacyjny przech chwilą i są 2 kreseczki
icon_smile.gif
))))) Już jestem po łóżeczku i właśnie leże na brzuszku
icon_smile.gif
)))) 3majcie kciuki,aby sie udało
icon_smile.gif
)))
06.gif
 
reklama
tez mialam nieregularne cykle, 5 lat seksu bez zabezpieczen i nic, z czego 2 lata leczenia, lekarze twierdzili ze nie uda nam sie naturalnie zajsc, ze tylko in vitro. Odpuscilam sobie starania i wtedy sie udalo. Za drugim razem udalo sie nawet szybciej niz chcialam :)
 
Do góry