reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy ze skórą.

Dołączył(a)
17 Kwiecień 2013
Postów
2
Maluszek ma 2 miesiące.
Na rączkach, policzkach i dekolcie ma skórę, pokrytą krostkami jakby wysuszone place, ale nie czerwone a koloru skóry. Jeśli się nie dotknie, to ich nie widać. Nie są to małe miejsca, ale od nadgarstka do łokcia. Na buzi policzka.
I tu mnie zastanawia od czego to jest.
Dziecko karmione jest Bebilonem1.
Pytałam lekarza co to może być, powiedziała ze nic takiego_Ogólnie przychodnia słynąca z olewania.
Czytam o AZS i skazie białkowej i nijak mi nie pasuje do niczego, właśnie bo nie jest czerwone.
Proszę o pokierowanie chociaż w jakim kierunku iść.
Nie widać po małym by go swędziało, nie płacze, jest radosny.
 
reklama
Droga Mamo
skoro maluch nie płacze, nie drapie się i jest spokojny - nie martwiłabym sie na zapas
Nie jest też jeszcze w najbardziej typowym wieku wystepowania choroby jaka jest AZS (czyli po 3 m-cu życia). Co do rozpoznania AZS odsyałam do kryteriów choroby, zamieszczonych w moim powitalnym poście na tym forum.
Same zmany na buzi i rączkach nie wystarczą, żeby od razu podejrzewać skazę białkową (czyli uczulenie na mleko krowie, z którego robiony jest bebilon i inne mleka) lub AZS (choroba, w której jednym zobjawów może być uczulenie na mleko krowie, ale poz atym jest 26 innych możliwych objawów).
W tym wikeu maluchy najczęsciej na buzi mają tradzik niemowlęcy (krostki, grudk, czasem czerwone, nieswedzace), ktory często towarzyszy róznie nasilonej ciemieniuszcce (zmiany oprócz główki moga wystepowac na policzkahc, brwiach, nosie, w uszach, na fałdach nosowo-wargowych i brodzie, mają zwykle chcarakter czerwonawych grudek i zóltawych tłustych strupków). Co do złuszczania się skóry palców, rąk i stóp - to też często występuje u maluchów, częściej tych przenoszonych, ale równiez niemowląt urodzonych o czasie. Na razie zainwestowałbym w jakis lepszy emolient na co dzień, najlepiej z tej samej serii do mycia i kapieli (np. Lipikar, albo Cetaphil), a na buże można spróbować kremy przsypieszające gojenie skóry, np. Cicaplast B5, Zinalfat, Cicalfate, Cicactive - przydadzą się tez przy zapaleniu pieluszowym skóry. Inne, np. bepanthen czy Sudocrem bądź maść cynkowa na skórę twarzy z tendencją do trądziku mogą być za tłuste. Dużo niemowlat ma tez na skórze twarzy (policzki, nos) tzw. prosaki (białe grudki, ktore sa zaczopowanymi gruczołami łojowymi), one z czasem znikną samoistnie, podobnie jak trądzik niemowlęcy.
Tak więc reasumując, tylko spokój i na siłe nie doszukuj się objawów skazy białkowej czy AZS, bo to wcale nie jest fajna choroba :)
Pozdrawiam !
 
Witam chcialam sie podlaczyc do postu i zapytac ekspertke bo troche zaczynam wariowac.
Moj synek ma prawie 4 mce od jakis dwoch tygodni mamy problemy ze skora. Na poczatku byla lekka wysypka na buzi czole, na brwiach pojawily sie male placyki, wygladala jak lojotokowe zapalenie skory. Do tego na brzuszku pojawil sie maly suchy placek wielkosci 1/3 mojego kciuka oraz wysypka na pol tulowia, podczas smarowania emolientem czuc bylo jakby smarowalo sie po bardzo chropowatej powierzchni. zaczelam podawac wapno w syropie i wysypka zeszla z brzucha i z czola oraz brwi. Niestety plama na brzuszku zaczela sie powiekszac i teraz wyglada jakby schodzila z niej skora, bo po kapieli normalnie roluje mu sie skora w okolicy tego suchego placka, ma kolor lekko lososiowy, pojawily sie dodatkowo dwie mniejsze plamki. Na raczkach tez ma i tez zaczyna sie to troszke powiekszac. Do tego mojemu synkowi poca sie dlonie i stopy, ma skore popekana i mu schodzi. Bylam u pediatry bo balam sie ze to moze byc od mleka, moj synek jest na Aptamil 1( corka miala skaze bialkowa stad ten strach), ale ona stwierdzila, zeby mleka jeszcze nie zmieniac, bo ma za male objawy jak na skaze... Dodam jeszcze ze poliki bywaja szorstkie i suche i czasem wyglada jakby ktos mu nakapal lakieru do paznokci na poliki, ma takie male kropki jakby polakierowane.Zmienilam mu kosmetyki z nivea baby na lipikar syndet do kapieli i baume ap do nawilzania.
Przypomnialo mi sie tez ze zmienilam w miedzyczasie proszek do prania z loveli na fairy non bio, ale juz zaczelam prac ubranka znow w loveli i plucze podwojnie.
Mysli Pani, ze to moga byc objawy azs? Czy moze alergia kontaktowa na np proszek? Dodam ze przestalam uzywac plynu do plukania a diety jeszcze nie rozszerzalam, poza woda przegotowana i herbatka koperkowa.
Chcialam dodac, ze dzis zauwazylam plamy na udzie w miejscu gdzie skora styka sie z pampersem, na posladkach i krosteczki na podbrzuszu. Czy to moze byc od pampersow?
Uzywalam tanszych pieluszek z lidla nazywaja sie Tojours, ale dzis juz zmienilam na Pampers.
 
Ostatnia edycja:
Droga Mamo,
tylko nie wariuj :)

Tak jak wielokrotnie podkreśłałam skóra dziecka rozwija się do ok 4 r. ż. Do tego czasu ma prawo być bardziej wrazliwa na rózna czynniki (preparaty do pielegnacji, proszki do prania, składniki chemiczne pieluch). Kosmetyki, proszki, pieluchy warto zmienica,bo czasem coś długo stosowane w końcu zaczyna szkodzić (lub nawet uczulać). Co do rozpoznania choroby jaką jest AZS - odsyłam do kryteriów tej choroby zamieszczonych w moim pierwszym wpisie na Forum pod powitaniem. Fakt, że siostra Twojego malucha miała skazę białkową jest tylko jednym czynnikiem ryzyka, że synek też może ją mieć, ale jeszcze o niczym nie świadczy. Świadczy to o pewnej predyspozycji do atopii, czyli że Maluch może kiedś miećskazę, alegriczny nieżyt nosa, astmę lub atopowe zapalenie skóry ale MOŻE a nie MUSI !!! Co do zmian skórnych, to dobrze że pediatra z rezerwą podchodzi do kwestii zmiany mleka - bo po zmianie mleka zmiany skórne wcale nie musza ustąpić, ponieważ uczulenie na mleko krowie zawarte w miesznkach mlekozastępczych jest tylko jedną z całej listy przyczyn, które wpływają na rzowninięcie się skórnych objawów skazy białkowej. Poczatkowo opisywane przez Ciebi zmiany były pewnie łojotokwym zapaleniem skóry - zwykle zaczyna się od ciemieniuchy, ale zmiany moga też wystąpować na policzkach (mówimy czasem nawet o trądziku niemowlęcym), czole, fałdach nosowo-wargowych, brwiach, w uszach i za uszami, w pachwinach, po pachamni, na tułowiu - bo to wszystko sa okolice bogate w gruczoły łojowe. Zmiany jednak na ogół łuszczą się, ale w dotyku bywają tłuste.
Zmiany na policzkach, równiez nie muszą od razu oznaczać skazy: policzki są przez was całowane, przytulane (tata ma zarost, mama używa kosmetyków), dodatkowo Mały pewnie zaczął lub zaraz zacznie bardzo się śłinić (śłina drażni i trawi skórę), smoczek często nasila jeszcze ślinienie, a podrażniona przez ślinienie skóra często łatwiej ulega nadkażeniu przez bakterie (pochodzące z jamy ustnej). Żeby wygoić buźkę można spróbować np. Cicaplast B5, Zinalfat (nieco bardziej wysusza) lub Cicactive badź Cicalfate. Sudocrem trochę za bardzo wysusza, a Alantan trochę z atłusty. Co do pozostałych zmian, to jesli Maluch się drapie można poda na noc 2-3 krople Zyrtecu lub odpowiednią do masy ciała dawkę Xyzalu, inne leki (Dipherga, Clemastin, Fenistil, Hydroxizina to stara generacj) raczej nie.
Pocenie się stóp i rak u dzieci to normalne - skóra jest tam cieńsza niż u dorosłuch a ma więcej gruczołów potowych; tai stan może przetrwać nawet do okresu jak dziecko ma kilka lat; ale o niczym złym to nie świadczy.
Te suche szosrtkie miejsca potraktowałabym 2 x dz czymś tłustym tpu LIPIKAR lub LIPIKA AP, a jeśli się skończy można wypróbować Cetaphil krem lipoaktywny (bardzo natłuszcza a nie jest tłusty w dotyku i paru sekundach już go nie czuć) lub Dexeryl (dośc ładnie natłuszcza a nie jest niemiły w dotyku). Jełśi przez tydzień to nie pomoże można spróbować zastosować kremy ze sterydami, ale tylko takie przeznaczone dla dzieci; od nasłabszego do najsilniejszego: hydrocortison krem (np. Locoid lipocream), Elosone krem, Advantan krem ; preparatów w maści na razie nie stowoać, bo moga być za mocne, na razie tylko w postaci kremów. Sterydy stosujemy TYLKO 1 x dzienie wieczorem maksymnalnie 7 do 14 dni.
Maści i kremów robeonych z apteki nie polecam - maja krótki okres ważności, poz atym zawierają często kwa sborny, który nie powinien być stosowany u dzieci poniżej 2 r. ż. (o cyzm pediatrzy przepisujący te krmey i maści czasem zapominają).
W okolicy pieluszkowej można wypróbować okresowe zmiany pieluch (próbój róznych firm), a do smarowania Clotrimazol krem (można do woli), Cicaplast lub Zinalfat , Bepanthen, Cetaphil krem lipoaktywny - wszystkie moża stosowac do woli, nie zaskzodzą. Mycie pupy czymś delikatnym jak Lipikar Syndet 1 x dziennie wystarczy, a w ciagu dnia chusteczki, ale jakieś sensitive, mało pachnące (substancje zapachowe to czeste ucuzlacze), np. Johnson'a.
W razie braku poprawy zawsze warto się udać z Maluchem do dermatologa :)
Pozdrawiam !
 
Witam dziekuje za odpowiedz. Niestety skora syna z kazdym dniem wyglada gorzej. Wystapily juz suche zmiany na lokciach, klatce piersiowej, w zgieciach kolan, na posladkach. Pojawia sie wysypka na nogach i za uszami.
Wydaje mi sie, ze lipikar ap jest za mocny na skore twarzy synka bo po kazdym smarowaniu buzia wyglada gorzej, jest bardzo czerwona jakby poparzona i syn sie denerwuje przy tym.
Dostalismy od pediatry locoid lipocream, ale jeszcze nie uzylam oraz mleko pepti. W Polsce napewno wybiore sie do dermatologa, jesli skora sie nie poprawi, ale to dopiero za ok 1,5 mca, niestety w irlandii na wizyte ze specjalista czeka sie minimum 6 mcy.
 
Droga Mamo
skoro stan zapalny się nasila, konieczny jest steryd, a Locoid to jeden z delikatniejszych i nadaje się dla dzieci od 1go dnia życia. Co do Lipikaru AP, choć to dobry preparat warto zmienić, skoro uważasz że Maluchowi nie służy (zdarza sie to, być może to wina składnika p.świądowego), mozna wypróbować Lipikar zwykły, lub coś innego; na lato dobry jest CETAPHIL DA krem intesywnie nawilżający lub Cetaphil krem lipoaktywny, można też spróbować Dexeryl. Skoro jest coraz gorzej, to być może rozwija się choroba skóry,nie widzę jednak Malucha, więc trudno mi ocenić. Wypróbuj Locoid, do 14 dni + zmianę emolientu. Można też dołaczyć Zyrtec 3 krople na noc - wspomaga goejenie i regenację skóry, działa przeciwzapalnie zarówno w AZS jak i włojotokowym zapaleniu skóry.
Pozdrawiam !
 
Witam. Wieksze zmiany na brzuchu i rekach smaruje locoidem, a te wszystkie mniejsze Lipikarem. Synek od srody jest na samym mleku pepti bo ciezko go bylo przestawic. Skora na brzuchu jest szorstka, w sumie te zmiany na brzuchu i raczkach nogach sa inne. Na brzuchu place sa szorstkie i jakby mialy krosteczki na sobie a na raczkach i nozkach skora w tych miejscach wyglada jak ceratka taka cieniutka. Poliki i buzie ma ladna, dopiero wieczorem zdarza sie ze bywa czerwona i troche przesuszona, ale rano jest sliczna jaby mu nic nie dolegalo. Zobacze, napewno z dnia na dzien sie nie poprawi. Bede czekac i w razie czego w polsce odwiedze specjaliste.
jeszcze raz dziekuje za zainteresowanie.
 
Witam, synek jest na mleku pepti od 1 maja, narazie poprawy nie widze, tzn wszystkie place smarowane sterydem wygoily sie ladnie, ale pupa, plecki i brzuszek dalej sa obsypane malutkimi placykami suchymi.

Uzywalam sterydu 14 dni, po jakim odstepie czasu mozna go uzyc ponownie? Narazie dalej sie smarujemy lipikarem, kapiemy w syndet.

Chce wyprobowac olej kokosowy i lniany na skore syna, mysle ze moze naturalne srodki beda rownie dobre jak emolienty.
 
reklama
Droga Mamo,
skoro synek jest na mleku pepti i przez 3 tygodnie nie widać specjalnej poprawy, to widać uczulenie na mleko krowie nie jest głóną przyczyną stanu skóry - skaza białkowa to tylko jeden z wielu elementów jakie składają się na skórę atopową. Emolienty które używasz są na pewno dobre, można je używać na najgorsze miejsca nawet 3-4 x dziennie. Co do sterydów to można teraz zrobić takie leczenie podtrzymujące, czyli po 14 dniach stosować 2 x w tygodniu (1 x dz co 3 dni lub tylko 1 x dz w sobotę i niedzielę-tzw. terapia weekendowa). Można też spróbować leków tyupu Elidel ale o tym musi zdecydować dermatolog, widzący malucha. Co do olejów - w AZS sprawdzony został lniany, jest wiele kosmetyków na bazie tego oleju, specjalnie przygotowanych pod kątem dzieci. Kokosowy w naszej strefie geograficznej i dla naszych dzieci jest nieco zbyt egzotyczny. Myślę że wartoteż rozaważyć podawanie Zyrtecu 3 krople na noc - wycisza stan zapalny w skóze, może też wspomagać gojenie .
Pozdrawiam !
 
Do góry