Droga Mamo,
tylko nie wariuj
Tak jak wielokrotnie podkreśłałam skóra dziecka rozwija się do ok 4 r. ż. Do tego czasu ma prawo być bardziej wrazliwa na rózna czynniki (preparaty do pielegnacji, proszki do prania, składniki chemiczne pieluch). Kosmetyki, proszki, pieluchy warto zmienica,bo czasem coś długo stosowane w końcu zaczyna szkodzić (lub nawet uczulać). Co do rozpoznania choroby jaką jest AZS - odsyłam do kryteriów tej choroby zamieszczonych w moim pierwszym wpisie na Forum pod powitaniem. Fakt, że siostra Twojego malucha miała skazę białkową jest tylko jednym czynnikiem ryzyka, że synek też może ją mieć, ale jeszcze o niczym nie świadczy. Świadczy to o pewnej predyspozycji do atopii, czyli że Maluch może kiedś miećskazę, alegriczny nieżyt nosa, astmę lub atopowe zapalenie skóry ale MOŻE a nie MUSI !!! Co do zmian skórnych, to dobrze że pediatra z rezerwą podchodzi do kwestii zmiany mleka - bo po zmianie mleka zmiany skórne wcale nie musza ustąpić, ponieważ uczulenie na mleko krowie zawarte w miesznkach mlekozastępczych jest tylko jedną z całej listy przyczyn, które wpływają na rzowninięcie się skórnych objawów skazy białkowej. Poczatkowo opisywane przez Ciebi zmiany były pewnie łojotokwym zapaleniem skóry - zwykle zaczyna się od ciemieniuchy, ale zmiany moga też wystąpować na policzkach (mówimy czasem nawet o trądziku niemowlęcym), czole, fałdach nosowo-wargowych, brwiach, w uszach i za uszami, w pachwinach, po pachamni, na tułowiu - bo to wszystko sa okolice bogate w gruczoły łojowe. Zmiany jednak na ogół łuszczą się, ale w dotyku bywają tłuste.
Zmiany na policzkach, równiez nie muszą od razu oznaczać skazy: policzki są przez was całowane, przytulane (tata ma zarost, mama używa kosmetyków), dodatkowo Mały pewnie zaczął lub zaraz zacznie bardzo się śłinić (śłina drażni i trawi skórę), smoczek często nasila jeszcze ślinienie, a podrażniona przez ślinienie skóra często łatwiej ulega nadkażeniu przez bakterie (pochodzące z jamy ustnej). Żeby wygoić buźkę można spróbować np. Cicaplast B5, Zinalfat (nieco bardziej wysusza) lub Cicactive badź Cicalfate. Sudocrem trochę za bardzo wysusza, a Alantan trochę z atłusty. Co do pozostałych zmian, to jesli Maluch się drapie można poda na noc 2-3 krople Zyrtecu lub odpowiednią do masy ciała dawkę Xyzalu, inne leki (Dipherga, Clemastin, Fenistil, Hydroxizina to stara generacj) raczej nie.
Pocenie się stóp i rak u dzieci to normalne - skóra jest tam cieńsza niż u dorosłuch a ma więcej gruczołów potowych; tai stan może przetrwać nawet do okresu jak dziecko ma kilka lat; ale o niczym złym to nie świadczy.
Te suche szosrtkie miejsca potraktowałabym 2 x dz czymś tłustym tpu LIPIKAR lub LIPIKA AP, a jeśli się skończy można wypróbować Cetaphil krem lipoaktywny (bardzo natłuszcza a nie jest tłusty w dotyku i paru sekundach już go nie czuć) lub Dexeryl (dośc ładnie natłuszcza a nie jest niemiły w dotyku). Jełśi przez tydzień to nie pomoże można spróbować zastosować kremy ze sterydami, ale tylko takie przeznaczone dla dzieci; od nasłabszego do najsilniejszego: hydrocortison krem (np. Locoid lipocream), Elosone krem, Advantan krem ; preparatów w maści na razie nie stowoać, bo moga być za mocne, na razie tylko w postaci kremów. Sterydy stosujemy TYLKO 1 x dzienie wieczorem maksymnalnie 7 do 14 dni.
Maści i kremów robeonych z apteki nie polecam - maja krótki okres ważności, poz atym zawierają często kwa sborny, który nie powinien być stosowany u dzieci poniżej 2 r. ż. (o cyzm pediatrzy przepisujący te krmey i maści czasem zapominają).
W okolicy pieluszkowej można wypróbować okresowe zmiany pieluch (próbój róznych firm), a do smarowania Clotrimazol krem (można do woli), Cicaplast lub Zinalfat , Bepanthen, Cetaphil krem lipoaktywny - wszystkie moża stosowac do woli, nie zaskzodzą. Mycie pupy czymś delikatnym jak Lipikar Syndet 1 x dziennie wystarczy, a w ciagu dnia chusteczki, ale jakieś sensitive, mało pachnące (substancje zapachowe to czeste ucuzlacze), np. Johnson'a.
W razie braku poprawy zawsze warto się udać z Maluchem do dermatologa
Pozdrawiam !