reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Propozycje imion dla naszych pociech

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
No Pani z kibla wymiata.. ja w ogóle zauważyłam jedną tendencję. zawsze słyszałam takie opinie, że z ciężarnymi mozna tylko o ciąży gadać.. ale teraz jak ja chodze z brzuchem to wszyscy sami do mnie tylko o ciąże zagadują, jakby już innych tematów nie było, albo nie dało się ze mną pogadać... no i ludzie mało ze mną związani - np współpracownicy w pracy zadają ciągle pytania o płeć, imie, datę albo jak się czuję... przecież to sa osobistę pytania.. i co mam odpowiedzieć że mam zgagę, swędzi mnie brzuch i spuchła mi piczka??
 
reklama
Kum właśnie dokładnie tak powiedz temat szybko się skończy:eek: też mam takie wrażenie, że większość ludzi myśli, że ze mną się na inne tematy nie rozmawia. Wkurzające to
 
W pierwszej ciąży (mam wrażenie, że dużo postów tak zaczynam :rofl2:) bardzo denerwowały mnie pytania obcych ludzi, byłam mało miła. Teraz jakoś spokojnie do tego podchodzę, często całkiem obcym ludziom po prostu bzdury opowiadam :rofl2:
Brzuch mam oooogromny więc dużo ludzi pyta:
o to chyba sama końcówka, kiedy ma Pani termin?
i np odpowiadam, że minął już miesiąc temu, ale ciągle nie mam czasu iść urodzić
lub że termin mam dopiero w grudniu.
 
Pani z kibelka jest Number One! co za tupet! padłam normalnie, a ta rada by zapytać ją jak ona ma na imię i wyrazić współczucie- mistrzostwo!!!!! :tak:


... i co mam odpowiedzieć że mam zgagę, swędzi mnie brzuch i spuchła mi piczka??

Kum o właśnie tak powiedz! tylko koniecznie zmień kolejność i zacznij wymieniać od końca :rofl2: wtedy już po pierwszym wersie zmienią temat :-p
 
Doti dobry tekst o braku czasu :p

Kum ja też się zastanawiam skąd u ludzi taka potrzeba omawiania ciąży. Mnie już ten temat nudzi jak po raz kolejny z kolejną osobą czy znajomymi wałkujemy imię, termin, szpital itp. Ja bym chętnie porozmawiała o czymś innym a ludzie sami zagadują o ciążę i dziecko. Więc teoria że to ciężarna mówi wyłącznie o ciąży i dziecko jest obalona!
 
nawet nie wiedziałam, że tyle wesołości na tym wątku :)

aż musiałam pogrzebać, żeby znaleźć historyjkę z kibla, tak mnie zaintrygowałyście!
kobitka ma tupecik :)

..ja każdemu mówię, że "ładne imię" bo wiadomo, gusta są różne.

Moi najbliżsi przyjaciele mają 2 synków: Patryka i Huberta (dla mnie dosyć "twarde" imiona")
i drudzy mają 2 córcie: PATRYCJA I IRENA (też "twarde") ale przyzwyczaiłam się, dzieciaki znam i wcale nie są takie "twarde" ;)

mój mąż zawsze chciał mieć BASIĘ, więc szczerze mówiąc niewiele miałam do gadania;) ale imię mi się spodobało i nie wyobrażam
sobie innego dla Basiulki. Na drugie MONIKA po mojej mamie - zawsze tak chciałam.
(a że wówczas mi się podobało EMMA, to patrząc z prespektywy, wolę zdecydowanie Baśkę ;))
Druga córcia to był trochę zonk, bo nic nam nie przychodziło do główy.. gdy pojechaliśmy do szpitala na fałszywy alarm
miała być WERONIKĄ, ale 2 tyg później gdy się urodziła dostała imię MAJA, które wówczas nie było tak mega popularne.
..ogólnie jest bardzo dynamicznym dzieckiem, mąż mówi na nią czasem LUCY (OD LUCYFER ;))
...i moja pracownica urodziła córkę i również dała jej takie imię, na co mój mąż - "czy ona wie, na co się porywa?!" ;)
że niby wszystkie Majki dają czadu;) ale póki co, to się sprawdziło i razem z pracownicą opowiadamy sobie o naszych "Majkach".
Drugie imię po teściowej Apolonia, teściowa bardzo się ucieszyła, mówią do niej czasem Majusia Polusia

teraz będzie Rafał Michał, wybraliśmy rodzinnie Rafała, Michał mąż chce "po sobie" i śmieje się że na bierzmowaniu
młody ma sobie wziąć Gabriel i będzie 3 archaniołów w 1 osobie ;)

Kum spuchnięta piczka rulez :D
 
reklama
magdalenka Rafały to fajne chłopy :) każdego którego poznałam.

mam ciężarna koleżankę, też jej przeszkadza zagadywanie ciągłe.. wymyśliłyśmy kolejną odpowiedź, napiszę może któraś skorzysta: na pytanie jak sie czujesz, mam straszne zaparcia, hemoroidy jak winogrona i jak cisnę kupę to sie boje że urodzę :) dobra odpowiedź szczególnie dla facetów - to ich przerazi :)

jęsli chodzi o imię, teraz mówię wprost jak ktos pyta - jeszcze zobaczymy jak sie urodzi, albo popatrzę mu w oczka i zobacze co pasuje.. mamy wybrane imiona ale nie chcę wszystkim opowiadać.. powiedziałam tylko kilku bliskim znajomym..
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry