Witam Was Dziewczynki bardzo serdecznie. Jestem obecnie w 32tc., ja zaliczam się do tych mam które mają termin na drugą połowę listopada. Mam problem i nie wiem co z tym fantem zrobić, może będziecie potrafiły mi pomóc. Będę niezmiernie wdzięczna za każdą sugestię. Wczoraj wieczorem założyłam spodnie biodrówki, a że spadały mi z pupy to musiałam założyć pasek, taki ze sporą klamrą. Kiedy się nachyliłam, aby założyć buty klamra ta zaczeła mnie dość mocno uciskać w dolnej części brzucha, oczywiście bezzwłocznie się podniosłam. Poczułam tylko lekki ucisk w brzuchu, zakładam ze moj synek sie prostował. W tej całej złości na samą siebie zamyśliłam się i weszłam w suszarkę z praniem uderzając się lekko w brzuch na wysokości gdzie mój maluszek ma główką. Bardzo się boję, ze mogłam tym wszystkim zrobić mojemu dziecku krzywdkę, wiem ze dziecko jest chronione w brzuchu, ale teraz kiedy jest co raz wieksze to wydaje mi się ze ta ochrona jest mniejsza. Czy mozliwe ze ta klamra mogła jakoś niebezpiecznie ucisnąć mojego synka? Wiem, ze jestem panikarą, ale kocham mojego Stasia nad życie. Nie wiem czy powinnam udać się do lekarza, moj bedzie dopiero w poniedziałek i musiałabym poszukać jakiegoś innego. Dodam tylko, że moj synek rusza się jak zawsze, nic mnie nie boli.
reklama
Nie sądzę, abyś mogła zrobić swojej Dzidzi krzywdę. Zwłaszcza, że nic Cię nie boli itd. A pamiętasz, co wszyscy mówią? Że najważniejszy spokój i pozytywne myślenie, więc głowa do góry i nie zadręczaj się! Pozdrawiam cieplutko!
Lona
Zaangażowana w BB
martaik
napewno wszystko ok, troche go chroni...tluszczyk..worek owodniowy..wody
pozatym dziecko bedac w pozycji embionalnej glowke ma jakby przykurczona do klatki piersiowej wiec nigdy nie czujesz jego glowki wypchnietej wiec ciezko go uderzyc w glowek...
uszka do gory...spokoj najwazniejszy!!!:") zycze cudownej koncowki ciazy bo jeszcze troszke zostalo
ps jak wciaz cie niepokoi to pomysl ze jakby cos sie stalo to bys nie czula dzidzi...a napewno czujesz ruchy
aaaa i przypomnialam sobie, ze mi kiedys labrador skoczyl na brzuch cala sila..prawieby mnie przewrocil na plecy, mocno na mnie skoczyl a ja mocno spielam miesnie brzucha i caly dzien czulam bol ale wszystko ok!!!
napewno wszystko ok, troche go chroni...tluszczyk..worek owodniowy..wody
pozatym dziecko bedac w pozycji embionalnej glowke ma jakby przykurczona do klatki piersiowej wiec nigdy nie czujesz jego glowki wypchnietej wiec ciezko go uderzyc w glowek...
uszka do gory...spokoj najwazniejszy!!!:") zycze cudownej koncowki ciazy bo jeszcze troszke zostalo
ps jak wciaz cie niepokoi to pomysl ze jakby cos sie stalo to bys nie czula dzidzi...a napewno czujesz ruchy
aaaa i przypomnialam sobie, ze mi kiedys labrador skoczyl na brzuch cala sila..prawieby mnie przewrocil na plecy, mocno na mnie skoczyl a ja mocno spielam miesnie brzucha i caly dzien czulam bol ale wszystko ok!!!
Podobne tematy
Podziel się: