reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Protesty po decyzji TK ws. aborcji. A we mnie smutek

I jeszcze jedno - w uzasadnieniu niestety przywołują takie interpretacje pojęć i rozważania, że delegalizacja przerywania ciąż powstałych w wyniku czynów zabronionych to kwestia czasu.
Tak. Godek twierdzi że kobiety terminujące ciążę poczętą w wyniku gwałtu są gorszymi przestępcami niż gwałciciele. Gwałciciel jest lepszy wg niej po nie pozbawił nikogo życia a dał jemu początek [emoji1751][emoji1751][emoji1751]
 
reklama
Tak. Godek twierdzi że kobiety terminujące ciążę poczętą w wyniku gwałtu są gorszymi przestępcami niż gwałciciele. Gwałciciel jest lepszy wg niej po nie pozbawił nikogo życia a dał jemu początek [emoji1751][emoji1751][emoji1751]
No pewnie, zobaczycie ze jeszcze i ten temat powróci niedługo.
Dziecko niczemu nie winne, przecież wiadomo że gwałciciel też nie tylko kobieta bo sprowokowała. Niestety coraz częściej spotykam się właśnie z takim, przerażającym myśleniem.

Co do tego co stało się wczoraj.. Nie mam już słów. Jak zobaczyłam znów ludzi na ulicach to się poryczałam z tej bezsilności...
Nawet nie chce sobie wyobrażać co czują teraz kobiety które czekały właśnie na umowine zabiegi... Część pewnie wyjedzie za granicę ale te które nie będą w stanie będą zmuszone do kontynuacji ciąży z tą okropna świadomością że muszą chodzić kolejne miesiące z rosnącym brzuchem a potem urodzić i pochować. Straszne...
 
Tak. Godek twierdzi że kobiety terminujące ciążę poczętą w wyniku gwałtu są gorszymi przestępcami niż gwałciciele. Gwałciciel jest lepszy wg niej po nie pozbawił nikogo życia a dał jemu początek [emoji1751][emoji1751][emoji1751]
Ona już lepiej niech się nie wypowiada, bo nic mądrego nie ma do powiedzenia. Sama ma dziecko z zespołem Downa i teraz franca chce żeby każda kobieta rodziła chore dziecko
 
Ona już lepiej niech się nie wypowiada, bo nic mądrego nie ma do powiedzenia. Sama ma dziecko z zespołem Downa i teraz franca chce żeby każda kobieta rodziła chore dziecko
Jej dziecko ma „tylko” ZD. Ja na moje dziecko czekałam 5 lat. Kiedyś twierdziłam, że nie urodziłabym dziecka z ZD, w ciąży miałam tak silną potrzebę urodzenia dziecka, że nie byłam już taka pewna jaką podjęłabym decyzję (choć uważam, że decyzja o urodzeniu byłaby podyktowana moim egoizmem). Dla dziecka z ZD można być matką. To trudne macierzyństwo, ale na pewno daje też jakąś radość i rodzaj spełnienia. Wierzę, że Kaja Godek kocha swojego syna. Natomiast brak możliwości podjęcia decyzji w takiej kwestii to coś tak strasznego, że nie mam na to słów. Przez pryzmat swojego syna (który ma tylko ZD) pomogła doprowadzić do stanu, w którym kobiety będą zmuszane donosić nierokujące ciąże, powikłane ciąże, przechodzić niebezpieczne porody co w sumie może odebrać wielu kobietom chęci i możliwość bycia matką. Jeśli rodzisz płód triploidalny, bezmózgi to w tym wymuszonym macierzyństwie nie będzie ŻADNEJ radości.
Ta pani i skład orzekający będą się smażyć w piekle.
 
Jej dziecko ma „tylko” ZD. Ja na moje dziecko czekałam 5 lat. Kiedyś twierdziłam, że nie urodziłabym dziecka z ZD, w ciąży miałam tak silną potrzebę urodzenia dziecka, że nie byłam już taka pewna jaką podjęłabym decyzję (choć uważam, że decyzja o urodzeniu byłaby podyktowana moim egoizmem). Dla dziecka z ZD można być matką. To trudne macierzyństwo, ale na pewno daje też jakąś radość i rodzaj spełnienia. Wierzę, że Kaja Godek kocha swojego syna. Natomiast brak możliwości podjęcia decyzji w takiej kwestii to coś tak strasznego, że nie mam na to słów. Przez pryzmat swojego syna (który ma tylko ZD) pomogła doprowadzić do stanu, w którym kobiety będą zmuszane donosić nierokujące ciąże, powikłane ciąże, przechodzić niebezpieczne porody co w sumie może odebrać wielu kobietom chęci i możliwość bycia matką. Jeśli rodzisz płód triploidalny, bezmózgi to w tym wymuszonym macierzyństwie nie będzie ŻADNEJ radości.
Ta pani i skład orzekający będą się smażyć w piekle.
Niestety nie wiemy czy piekło istnieje, choć chcialabym w to wierzyć obawiam się, że jednak nie istnieje i wolę aby "smażyły się w piekle"za życia tzn poniosła i ponieśli konsekwencje tych swoich durnych ideologii. Bo jak można całemu krajowi zakazać aborcji (w sumie w ogole) jak płód jest zdeformowany albo i tak nie przeżyje po porodzie. Szczerze, to że ta baba (sorry inaczej o niej nie napisze) ma syna z zd to mnie nie interesuje, ale jak widac przez to każda ma rodzić chore dziecko. Ja na razie jestem w ciąży i liczę na to,że będzie zdrowe ale gwarancji nikt nie da na 100 procent. Chciałabym mieć też więcej dzieci, ale nie mogę też powiedzieć na stówę że urodzilabym chore dziecko :/ tutaj nie mam wyboru już, więc pewnie skończyło by się wycieczką. Ale są osoby, ktorych nie stać, a składki NFZ płacą. Jestem po prostu wściekła na tą Głodek,PiS, rząd, ordo dziuris i tych głupich ludzi, którzy są takimi prolajferami ale kończą tylko na udostępnianiu niesprawdzonych i bardzo często fałszywych inf na Fejsie,wyzywaniu innych ludzi i oglądaniu/wieszaniu plakatów 😤
 
Cieszę się, że nie wolno zabić dziecka tylko na podstawie PRAWDOPODOBIEŃSTWA wystąpienia wady, bez pewności, bez badań inwazyjnych. Z resztą sam "zabieg" polegający na urodzeniu 300-400 gramowego człowieczka w 20-23 tygodniu ciąży i poczekaniu aż umrze, aż się udusi jest dramatem i barbarzyństwem. Prymitywne metody osób niby nowoczesnych. Dziecko po 20 tygodniu zdecydowanie odczuwa ból i cierpienie. Wcześniejsze aborcje do 12 tygodnia są tylko gdy ktoś się rozmyśli, ciąża zagraża życiu matki lub jest wynikiem gwałtu. W przypadku wad genetycznych pierwsze usg wykazuje nieprawidłowości, ALE potrzeba badania płynu owodniowego, tzw. Amniopunkcji w 16 tygodniu, plus czas na oczekiwanie na wynik plus czas na znalezienie szpitala i formalności. To jest półmetek ciąży, a nie 4-6 tygodni. Maleństwo odczuwa ból, strach, cierpienie.
Skoro aktualnie nie można legalnie zabić swojego zepsutego/uszkodzonego/nie dość dobrego dziecka w humanitarny sposób, w ludzkich warunkach, to lepiej niech to będzie zakazane i robione za euro za granicą w dobrych warunkach.
 
Cieszę się, że nie wolno zabić dziecka tylko na podstawie PRAWDOPODOBIEŃSTWA wystąpienia wady, bez pewności, bez badań inwazyjnych. Z resztą sam "zabieg" polegający na urodzeniu 300-400 gramowego człowieczka w 20-23 tygodniu ciąży i poczekaniu aż umrze, aż się udusi jest dramatem i barbarzyństwem. Prymitywne metody osób niby nowoczesnych. Dziecko po 20 tygodniu zdecydowanie odczuwa ból i cierpienie. Wcześniejsze aborcje do 12 tygodnia są tylko gdy ktoś się rozmyśli, ciąża zagraża życiu matki lub jest wynikiem gwałtu. W przypadku wad genetycznych pierwsze usg wykazuje nieprawidłowości, ALE potrzeba badania płynu owodniowego, tzw. Amniopunkcji w 16 tygodniu, plus czas na oczekiwanie na wynik plus czas na znalezienie szpitala i formalności. To jest półmetek ciąży, a nie 4-6 tygodni. Maleństwo odczuwa ból, strach, cierpienie.
Skoro aktualnie nie można legalnie zabić swojego zepsutego/uszkodzonego/nie dość dobrego dziecka w humanitarny sposób, w ludzkich warunkach, to lepiej niech to będzie zakazane i robione za euro za granicą w dobrych warunkach.
Ale o czym Ty piszesz? Przecież do tej pory aborcja też nie była przeprowadzana na podstawie prawdopodobieństwa. Trzeba było robić amniopunkcję ale inne równie dokładne badania. Nie było tak że gin mówi " ooo, coś mi się nie podoba przezierność,.niech się Pani zastanowi" tylko się chodziło po multum specjalistów.
Czyli mówisz że dziecko z bezmózgowiem, albo bez ściany brzusznej przez co wsyzyskie jego narządy wiszą gdzieś przy nogach jest ok tak? Czucie każdego ruchu tego dziecka które nie kopie dlatego że zdrowi się rozwija, a dlatego że nie wyobrażanie cierpi? To że matka wie że nosi ciążę która jest ciąża która spowoduje że będzie rodzić w bólach, cierpieniu po to by urodzić zdeformowane martwe dziecko bez szans na przeżycie a potem będzie leczyć depresję do końca życia.
Nie wiem czy jest sens takiej polemiki bo przecież badania prenatalne też mają być zakazane. Zgodnie z obecnym orzeczeniem ma to sens. W końcu po co robić badania dziecka w łonie skoro i tak nie będzie można nic z tym faktem zrobić ?
I ostatnie. Nikt nie prawa decydować za mnie. Na pewno nie banda zradykalizowanych katoli.
 
Cieszę się, że nie wolno zabić dziecka tylko na podstawie PRAWDOPODOBIEŃSTWA wystąpienia wady, bez pewności, bez badań inwazyjnych. Z resztą sam "zabieg" polegający na urodzeniu 300-400 gramowego człowieczka w 20-23 tygodniu ciąży i poczekaniu aż umrze, aż się udusi jest dramatem i barbarzyństwem. Prymitywne metody osób niby nowoczesnych. Dziecko po 20 tygodniu zdecydowanie odczuwa ból i cierpienie. Wcześniejsze aborcje do 12 tygodnia są tylko gdy ktoś się rozmyśli, ciąża zagraża życiu matki lub jest wynikiem gwałtu. W przypadku wad genetycznych pierwsze usg wykazuje nieprawidłowości, ALE potrzeba badania płynu owodniowego, tzw. Amniopunkcji w 16 tygodniu, plus czas na oczekiwanie na wynik plus czas na znalezienie szpitala i formalności. To jest półmetek ciąży, a nie 4-6 tygodni. Maleństwo odczuwa ból, strach, cierpienie.
Skoro aktualnie nie można legalnie zabić swojego zepsutego/uszkodzonego/nie dość dobrego dziecka w humanitarny sposób, w ludzkich warunkach, to lepiej niech to będzie zakazane i robione za euro za granicą w dobrych warunkach.
A kiedy można było dokonać aborcji na podstawie prawdopodobieństwa wystąpienia wady?
 
reklama
Cieszę się, że nie wolno zabić dziecka tylko na podstawie PRAWDOPODOBIEŃSTWA wystąpienia wady, bez pewności, bez badań inwazyjnych. Z resztą sam "zabieg" polegający na urodzeniu 300-400 gramowego człowieczka w 20-23 tygodniu ciąży i poczekaniu aż umrze, aż się udusi jest dramatem i barbarzyństwem. Prymitywne metody osób niby nowoczesnych. Dziecko po 20 tygodniu zdecydowanie odczuwa ból i cierpienie. Wcześniejsze aborcje do 12 tygodnia są tylko gdy ktoś się rozmyśli, ciąża zagraża życiu matki lub jest wynikiem gwałtu. W przypadku wad genetycznych pierwsze usg wykazuje nieprawidłowości, ALE potrzeba badania płynu owodniowego, tzw. Amniopunkcji w 16 tygodniu, plus czas na oczekiwanie na wynik plus czas na znalezienie szpitala i formalności. To jest półmetek ciąży, a nie 4-6 tygodni. Maleństwo odczuwa ból, strach, cierpienie.
Skoro aktualnie nie można legalnie zabić swojego zepsutego/uszkodzonego/nie dość dobrego dziecka w humanitarny sposób, w ludzkich warunkach, to lepiej niech to będzie zakazane i robione za euro za granicą w dobrych warunkach.
Jeśli widzisz to w ten sposób - TO PO PROSTU TEGO NIE RÓB !
Legalna aborcja nie wiąże się z obowiązkiem jej wykonywania.
Nikt nie chce wprowadzenia przymusowej aborcji tylko jej legalizacji.
 
Do góry