Przebudzanie z płaczem w nocy

[marczelitto85]

Witajcie;-) Za mna nocka idealna maly sie przebudził raz tzn pojęczał trochę i sam zasnął i prawziwa pobudka o 5:30 wypił mleko i niestety juz spac nie poszedł ale i tak sie wyspałam

maria ja to na jakiejś innej planecie żyje bo nie słyszałam o tych wulkanach oby was ominęło , a czerwony kolorek fajny ja to tesknie do czerwoego ale potem go z włosów ciężko zdjąć
framama śliczny pokoik bardzo ładny ja tez chce taki. aż zazdroszczę Frani pokoiku
ania_k_d mój jest taki nieznośny od soboty ale mu zeby znowu ida ale piszczy jak oszalały straszny jest


A ja jutro z młodym na kontrole nerek jadę do Rzeszowa trzymajcie za nas kciuki bo sie boje mam jaies dziwne przeczucia, zabieram moja mame ze soba bo po lekarzu idziemy do naszej fryzjerki bede sobie strzelac kolor bo to co mam na głowie to porazka jest i zetne troche bo juz mnie wkurzają

ja od 7 na nogach.
no a czerwonego to ja nigdy nie musiałam sciagac.ja zbytnio we włosy nie wnikałam.zawsze na krótko żel rozjaśniałam od razu potem farba no i podcięcie.miałąm czarny blond blond z czerwonymi końcówkami no ale zawsze potem wracałam do czerwonego.
daj znac co i jak z małym jutro jak wrócisz

 

[umi2]

Maria ja wlasnie chcialam z czerwonego przejsc kiedys na ciemny blond ale zrobiła mi sie mandarynka na głowie, jak mnie wlasna matka zobaczyła myslałam ze na zawał kobznie a szef to juz w ogóle o mało sie herbata nie udławił:/ dla tego mimo ze strasznie lubie sie w czerwonym chyba nigdy sie na niego nie zdecyduje Jasne że dam znac pewnie gdzies wieczorkiem wejde, jakos sie troche boje bo mam przeczucia ze znowu szpital trzeba bedzie odwiedzic na dluzej ale oby nie

 

[aniamacek]

Maria ja wlasnie chcialam z czerwonego przejsc kiedys na ciemny blond ale zrobiła mi sie mandarynka na głowie, jak mnie wlasna matka zobaczyła myslałam ze na zawał kobznie a szef to juz w ogóle o mało sie herbata nie udławił:/ dla tego mimo ze strasznie lubie sie w czerwonym chyba nigdy sie na niego nie zdecyduje Jasne że dam znac pewnie gdzies wieczorkiem wejde, jakos sie troche boje bo mam przeczucia ze znowu szpital trzeba bedzie odwiedzic na dluzej ale oby nie

nie martw się umi, mam nadzieję,że te przeczucia to tylko dlatego ,ze się denerwujesz... tak to już jest że zamiast pozytywnie to myślimy negatywnie i się nakręcamy
daj znać koniecznie jak tam po tej wizycie u lekarza no i bardzo prosię o zdjęcia nowej fryzurki no ja tam przepadam za czerwieniami )

 

[Serduszko1]

Dzień Doberek kochane!
U nas nocka z jedna pobudką.ale taką wymagającą interwencji mamy a potem taty.o 4 się rozwyła.nie wiem czy to zły sen był czy brzuch bo waliła takie bąki że ho ho ale po 10min.już spała.
no i nic nie było jak na razie.ale piszą że jak jeden się obudził to i drugi zawsze się budził.
nie wiem mąż kazał mi rozpakować tą torbę.wiec rozpakowałam ale chyba po cichaczu jakąś małą spakuje no chociaż małej ciuszki

Lepiej byc zabezpieczonym tak na wszelki wypadek!!! Jak to sie mówi lepiej dmuchac na zimne.... ale mam nadzieje ze nic sie nie stanie...

Witajcie;-) Za mna nocka idealna maly sie przebudził raz tzn pojęczał trochę i sam zasnął i prawziwa pobudka o 5:30 wypił mleko i niestety juz spac nie poszedł ale i tak sie wyspałam

maria ja to na jakiejś innej planecie żyje bo nie słyszałam o tych wulkanach oby was ominęło , a czerwony kolorek fajny ja to tesknie do czerwoego ale potem go z włosów ciężko zdjąć
framama śliczny pokoik bardzo ładny ja tez chce taki. aż zazdroszczę Frani pokoiku
ania_k_d mój jest taki nieznośny od soboty ale mu zeby znowu ida ale piszczy jak oszalały straszny jest


A ja jutro z młodym na kontrole nerek jadę do Rzeszowa trzymajcie za nas kciuki bo sie boje mam jaies dziwne przeczucia, zabieram moja mame ze soba bo po lekarzu idziemy do naszej fryzjerki bede sobie strzelac kolor bo to co mam na głowie to porazka jest i zetne troche bo juz mnie wkurzają

U mnie wczorajszy wieczor to był koszmar Kuba od 20 do 23:30 cały czas wył i juz myślalam ze wyjde z siebie tym bardziej ze byłam sama bo moj w pracy.... Troche to z mojej winy bo w ostatnich dniach usypiałam małego jak nie na rekach to w wozku a wczoraj go położyłam i za nic nie chciałam wziąć na rece bo jak go brałam to od razu przestawał płakać... i uparłam sie ze ma usnąć sam nie na rekach i w końcu osiągnełam cel.... popłakał i usnął... i spał całą nac obudził sie dopiero o 5 rano a teraz znów śpi


Dziewczyny z moim doszliśmy w końcu do porozumienia... Ciesze sie jak dziecko bo bardzo nie lubie sie z Nim kłócić... Juz od wczoraj rana tak zaczęliśmy rozmawiać o nas .... I moj mi powiedział ze nigdy by nas nie zostawił tylko ta cała sytuacja go przerosła Kuba często płakał a ja cały czas miałam mu za złe ze mi nie pomaga.... Obiecał ze jak tylko bedzie mogł to mi pomoże zebym juz nie była na niego zła bo Kocha nas wszystkich bardzo i bardzo mu zalezy zeby sytuacja w domu uległa zmianie... oczywiście na lepsze... Ja to oczywiście w placz ze szczescia ze w koncu pojął ze sama nie dam sobie rady i ze nie chce nas zostawic.... Teraz juz jestem spokojna!! ))
Chciałam Wam bardzo podziekować ze w tych chwilach zwątpienia byłyście ze mna i wspierałyście mnie... Bardzo jestem Wam wdzieczna!!!! Wielgachne buzie dla Was!!!!

 

[Serduszko1]

Maria ja wlasnie chcialam z czerwonego przejsc kiedys na ciemny blond ale zrobiła mi sie mandarynka na głowie, jak mnie wlasna matka zobaczyła myslałam ze na zawał kobznie a szef to juz w ogóle o mało sie herbata nie udławił:/ dla tego mimo ze strasznie lubie sie w czerwonym chyba nigdy sie na niego nie zdecyduje Jasne że dam znac pewnie gdzies wieczorkiem wejde, jakos sie troche boje bo mam przeczucia ze znowu szpital trzeba bedzie odwiedzic na dluzej ale oby nie

Ja miałam kiedyś czerwien ale bardziej wole czerń .....Teraz od dwoch lat w ogole nie farbowałam włosów mam swoj odcień.... Ale w kwietniu bede robic blond pasemka na ten moj brąz...

Umi bede trzymac kciuki koniecznie daj znac jak badania... i nie martw sie... jak wiem ze to sie tak łatwo mówi ale bedzie dobrze zobaczysz!!! Trzeba byc optymista. )

 

[aniamacek]

Lepiej byc zabezpieczonym tak na wszelki wypadek!!! Jak to sie mówi lepiej dmuchac na zimne.... ale mam nadzieje ze nic sie nie stanie...


U mnie wczorajszy wieczor to był koszmar Kuba od 20 do 23:30 cały czas wył i juz myślalam ze wyjde z siebie tym bardziej ze byłam sama bo moj w pracy.... Troche to z mojej winy bo w ostatnich dniach usypiałam małego jak nie na rekach to w wozku a wczoraj go położyłam i za nic nie chciałam wziąć na rece bo jak go brałam to od razu przestawał płakać... i uparłam sie ze ma usnąć sam nie na rekach i w końcu osiągnełam cel.... popłakał i usnął... i spał całą nac obudził sie dopiero o 5 rano a teraz znów śpi


Dziewczyny z moim doszliśmy w końcu do porozumienia... Ciesze sie jak dziecko bo bardzo nie lubie sie z Nim kłócić... Juz od wczoraj rana tak zaczęliśmy rozmawiać o nas .... I moj mi powiedział ze nigdy by nas nie zostawił tylko ta cała sytuacja go przerosła Kuba często płakał a ja cały czas miałam mu za złe ze mi nie pomaga.... Obiecał ze jak tylko bedzie mogł to mi pomoże zebym juz nie była na niego zła bo Kocha nas wszystkich bardzo i bardzo mu zalezy zeby sytuacja w domu uległa zmianie... oczywiście na lepsze... Ja to oczywiście w placz ze szczescia ze w koncu pojął ze sama nie dam sobie rady i ze nie chce nas zostawic.... Teraz juz jestem spokojna!! ))
Chciałam Wam bardzo podziekować ze w tych chwilach zwątpienia byłyście ze mna i wspierałyście mnie... Bardzo jestem Wam wdzieczna!!!! Wielgachne buzie dla Was!!!!

to super,że już wszystko sobie wyjaśniliście, bardzo się cieszę... nie ma to jak szczera rozmowa )

Patrycja, patzrę,że Twój synuś malutki jeszcze to pewnie nie raz bedzie chciał na rączki... wiesz ale ja tu autorytetem to nie jestem w dziedzinie zasypiania (sama prosiłam dziewczyny o pomoc bo mi nie szło )bo ja nosze na rękach, tule itd jak mała płacze ...choc musze powiedziec ze chyba dorasta do zasypiania samej bo na noc nie kołyszę już jej... poleży sobie pojęczy i spi, no chyba ze wyć zaczyna ze łzami wielkimi to biore ją, pocieszę, poprzytulam i znowu myk do łóżeczka. W ciągu dnia też udaje mi sie tak czasami ale to tylko czasami no ale moja to już duza pannica )) jutro 4miechy skończy )) hehe

 

[Serduszko1]

to super,że już wszystko sobie wyjaśniliście, bardzo się cieszę... nie ma to jak szczera rozmowa )

Patrycja, patzrę,że Twój synuś malutki jeszcze to pewnie nie raz bedzie chciał na rączki... wiesz ale ja tu autorytetem to nie jestem w dziedzinie zasypiania (sama prosiłam dziewczyny o pomoc bo mi nie szło )bo ja nosze na rękach, tule itd jak mała płacze ...choc musze powiedziec ze chyba dorasta do zasypiania samej bo na noc nie kołyszę już jej... poleży sobie pojęczy i spi, no chyba ze wyć zaczyna ze łzami wielkimi to biore ją, pocieszę, poprzytulam i znowu myk do łóżeczka. W ciągu dnia też udaje mi sie tak czasami ale to tylko czasami no ale moja to już duza pannica )) jutro 4miechy skończy )) hehe

Mojego Sebastiana to od poczatku uczyłam zeby zasypial sam i udało sie nie mam z nim problemów w ogole ze spaniem chyba ze jest chory to wtedy śpi ze mna ale tak to odkad pamietam spał sam .... i z Kuba chce tak samo zrobic ale juz teraz wiem ze nie bedzie to takie proste jak z Sebastianem.... No coż kazde dziecko jest inne...

 

[marczelitto85]

no wiecie co jestem, tak zła że szok!wczoraj znalazłam gitez fryz dla mnie!na stronce.z całkowicie wygolonym bokiem i k.......usunęli mi to zdjęcie z e stronki!!ta kukulskiej wymiata przy tamtej!no i dupa bo nie moge takiej samej znaleźć.
Partycja!to super że jest oki.z nami tez coś jakoś coraz lepiej.oczywiście są zgrzyty ale nie codziennie i nie takie drastyczne hahahha ze kupuje bilet do domu

 

[Serduszko1]

no wiecie co jestem, tak zła że szok!wczoraj znalazłam gitez fryz dla mnie!na stronce.z całkowicie wygolonym bokiem i k.......usunęli mi to zdjęcie z e stronki!!ta kukulskiej wymiata przy tamtej!no i dupa bo nie moge takiej samej znaleźć.
Partycja!to super że jest oki.z nami tez coś jakoś coraz lepiej.oczywiście są zgrzyty ale nie codziennie i nie takie drastyczne hahahha ze kupuje bilet do domu

Super ze nam wszystkim zaczyna sie jakoś z tymi facetami układać )) Maria Ty ostatnio pytałas o nasza klase... Chciałas zobaczyc moje zdjęcia????
Jak znajde chwilke dzis wieczorkiem to tu do galerii dodam zdjatka zebyście mogły wszystkie zobaczyc...

Zaraz mykam z dzieciaczkami na spacerek taka piękan pogoda)))) jak przyjdziemy do domku to zrobimy spagetti naszło mnie jakos dawno nie robiłam potem na zakupy z moim bo w lodówce powoli zaczyna byc pusto i trzeba zapasów troche porobic Moze kupie sobie cos ładnego na tyłek zobaczymy ))) W każdym bądź razie jeszcze do Was zajrze!!! Zycze miłego dnia ))0

 

[marczelitto85]

Super ze nam wszystkim zaczyna sie jakoś z tymi facetami układać )) Maria Ty ostatnio pytałas o nasza klase... Chciałas zobaczyc moje zdjęcia????
Jak znajde chwilke dzis wieczorkiem to tu do galerii dodam zdjatka zebyście mogły wszystkie zobaczyc...

Zaraz mykam z dzieciaczkami na spacerek taka piękan pogoda)))) jak przyjdziemy do domku to zrobimy spagetti naszło mnie jakos dawno nie robiłam potem na zakupy z moim bo w lodówce powoli zaczyna byc pusto i trzeba zapasów troche porobic Moze kupie sobie cos ładnego na tyłek zobaczymy ))) W każdym bądź razie jeszcze do Was zajrze!!! Zycze miłego dnia ))0

to czekamy miłego spacerku))my też się może spotkamy jak będe w PL