Przebudzanie z płaczem w nocy

[MartaZiolko]

No u nas jest ostatnio jeszcze inny problem. Córka za 2 tyg skończy 6 m-cy i już przesypiała cale noce (bez jedzenia), natomiast od 3 dni budzi mi się na powrót w nocy, daję jej mleko a ona po jedzeniu zamiast spać bierze się do zabawy - oczy szeroko otwarte i pełny uśmiech na twarzy... dzis myslałam, ze wyjdę z siebie jak obudziła się o 3-ciej i do 5 nie spała!!!
Nie wiem jak wyeliminować ten problem... czy ona o tej porze już jest wyspana, czy może to zapowiedź ząbkowania...?? sama nie wiem co o tym myśleć..

 

[majandra]

Elfica, u nas zadziałało odstawienie od piersi (choć to nie dlatego przestałam karmić, ale się pokryło) i oszukiwanie "cienkim" mleczkiem. Co pobudka dawałam coraz bardziej rozcieńczone mleko. Aż była prawie sama woda, a nasz mały wody nie lubi, więc przestał się budzić. Ale to nie do końca jest pięknie, bo on śpi praktycznie bez przerwy od 19:30 do ok. 5. Wybudza się w nocy na chwilkę, gdy się zacznie wiercić i siadać. Wtedy ktoś (czyli mąż;-)) musi wstać, położyć go i dać smoka. Ok. 5 jak się obudzi to już musimy go wziąć do siebie i dalej różnie, czasem pośpi do 7, a na ogół do 6.

 

[ola652]

No u nas jest ostatnio jeszcze inny problem. Córka za 2 tyg skończy 6 m-cy i już przesypiała cale noce (bez jedzenia), natomiast od 3 dni budzi mi się na powrót w nocy, daję jej mleko a ona po jedzeniu zamiast spać bierze się do zabawy - oczy szeroko otwarte i pełny uśmiech na twarzy... dzis myslałam, ze wyjdę z siebie jak obudziła się o 3-ciej i do 5 nie spała!!!
Nie wiem jak wyeliminować ten problem... czy ona o tej porze już jest wyspana, czy może to zapowiedź ząbkowania...?? sama nie wiem co o tym myśleć..

marto u nas tez tak bylo maly chodzil spac o 19.30 a budzil sie o 4/5 i wyspany i trzeba bylo wstac niestety trwalo to dobre 2 miesiace pozniej postanowilam go pozniej klasc na poczatku bylo ciezko ale malymi krokami udalo nas sie go przestawiac do 21.30/22, teraz nie spi do 9 ale do 7 czasem rzadko do 8 a zazywczaj do 6,30 no ale to juz nie do 4 prawda a o ktorej twoje malestwo chodzi spac??

 

[MartaZiolko]

Olu u nas wygląda to tak: kąpiel ok 19:30, mleko z kleikiem ryżowym ok. 20, usypianie koło 20-21...czasem uśnie już po 20, czasem nawet koło 22, więc nie chodzi jakoś strasznie wcześnie spać...
Póki co mogę w nocy wstawać, ale jak wrócę do pracy to sobie nie wyobrażam pobudek w środku nocy

 

[ola652]

faktycznie z dziećmi trudno jest, chyba na prawdę wyśpimy sie jak dzieciaki na studia pójdą ;-);-)

 

[Hania_25]

Ja mam to samo.Moj maluszek zasypia o 20.00,spi do 24,1 w nocy,a pozniej budzi sie o 3 i o 5 ma juz oczy jak 5zloty i koniec spania

 

[sadkowa]

Hej wszystkim!
Mam problem z moim synkiem ,od ok miesiaca kilkakrotnie budzi się z płaczem w nocy. Od drugieg miesiaca zycia, nie miałam tego problemu bo przesypiał całą noc.
Nie wiem czym to może być spowodowane czy go coś boli czy moze jest glodny ostatnio dalam mu butle i w końcu nad ranem zasnał .
Czy to możliwe że znowu będę musiała przestawic się na nocne karmienie?

 

[kalinusia]

Witam.Ja mialam podobny problem jakis czas tem, moj synek mial 12 m-c jak zaczal sie budzic w nocy( do tej pory przesypial super do rana). Nic nie pomagalo, ani zel na zabki, ani srodek przeciwbolowy, nawet mleko, plakal dwie godziny a czasami nawt dluzej. Tez sie bardzo martwilam. Az ktoregos dnia wszystko wrocilo do normy, tak jak z nikad sie pojawilo tak zniklo. Trwal ten koszmar kilka tygodni.
Dowiedzialam sie tylko tyle ze takie zachowanie moze byc powiazane ze wzrastaniem kosci, niektore dzieci tak reaguja. U nas akurat maly byl na etapie szkolenia chodzenia... Moze u Ciebie tez sie to wiaze ze zdobywaniem jakiejs nowej umietnosci?
pozdrawiam

 

[agamal]

[FONT=&quot]Mój synek nigdy nie należał do dzieci, które spokojnie i dużo sypiają. Nie spał za dużo ani w dzień, ani w nocy, ale od pewnego czasu nocne spanie bardzo się pogorszyło. Budzi się z krzykiem już nieraz po pół godzinie od zaśnięcia i trudno go uspokoić. Do północy potrafi obudzić się 3 - 5 razy a potem do rana budzi się co godzinę, a nad ranem częściej. Też rozmyślam co jest powodem, czy bół brzuszka czy ząbki czy jeszcze co innego, ale niestety nie rozwikłamałam jeszcze tej zagadki .:-(:----------(
[/FONT][FONT=&quot]Bardzo sie martwię i jestem już tym zmęczona :---------([/FONT]

 

[tunczyk]

NIe martwcie się dziewczyny, nie jesteście same.. Mój 11-miesięczny Damianek ma dokładnie tak samo... Osobiście jestem pewna że to właśnie ząbki... Upewniłam się w tym po konsultacji z lekarze. On tylko spojrzał na małe dziąsełka i od razu zauwarzył że się wyrzynają :-) Powiedział że to dlatego mały budzi się z takim panicznym płaczem... Też mam czasem dosyć, ale cóż, to dziecko i jego pełne prawo ))) Pozdrawiam