reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Przebudzanie z płaczem w nocy

aniamacek- jak mała miała 6 m-cy to około 21 wypijała 120-150 kaszki i szła spać, budziła się dopiero koło 4 a zdarzało się, że nawet o 6. A teraz w nocy je 2 albo nawet i 3 razy, a ile razy jest tak, że ma oczy zamkniete i smoka w buzi a płacze.
 
reklama
A co tu tak cicho, gdzie Wy wszystkie jesteście? Wczoraj zmieniłam małej smoczek od butelki (na taki sam jaj miała) bo już troche zaszedł. I wiecie co, całkowita zmiana w jedzeniu!-najpierw zrobiłam jak zwykle 150 (co z ledwością zjadała) i musiałam dorabiac jeszcze 2 razy-zjadła 250, na noc też 250. Teraz po 3 godz. (a zawsze jadła co 4) zrobiłam 180 i wszystko zjadła! Chyba musze częściej zmieniac smoki :-)
Ja tez kilka dni temu zmieniłam smoczek i u mnie je bez problemu choc zauważyłam tak jak Ty ze je więcej. Wcześniej jadł 120ml co 3 h teraz wcina 180ml co 3 h.
Hej :-)
Podczytuje Was caly czas. Ostatnio mialam kryzys,zalamke i w ogole...bo mala tak spala,ze mozna bylo wziac i sie pochlastac,zreszta nadal nie spi dobrze,ale to bardziej,ze tak powiem moja wina,ze sie nie wysypiam,bo ona wystarczy,ze sie poruszy a to mnie juz budzi!:wściekła/y: no jestem tak zla na siebie,nie umiem spac przy moim dziecku...mamy sie przeprowadzac,mala nie ma narazie swojego pokoju,bo jak bylam w ciazy to juz przeprowadzka byla w planie ale chalupy nie mozemy odpowiedniej znalezc...ostatnio juz byla bardzo blisko,ale jednak znalezslismy sie znow w punkcie wyjscia...no ale ja tu o chalupie a do czego zmierzam...do tego,ze mloda potrzebuje swoj pokoj,bo mnie budzi kazdy jej szmer!Ufff...:sorry2:
Maz mnie juz chyba nie kocha:-D sex mu wystarcza raz na miesiac :eek:
Mialyscie tu tez temat tesciowej-jestem z wami,ja do mojej sie tez zwracam bezosobowo,zreszta ta baba mi tak za skore zalazla,ze nie chce jej wiecej u siebie widziec.Za duzo by teraz wam tu przynudzac.

Niedziela-dzien jak co dzien,ide zaraz pranie rozwiesic...pada deszcz,nie wiem co bede dzis robic:dry: mezastego nie ma...pojechal przy aucie grzebac.
I tak o ...

Ania_k_d Ty sierpniowka jestes jak ja :-D Moja mala dzis 7 miesiecy ma :-)

Udanego dnia zycze !
Co do teściowej to ja nie narzekam... Moja teściówka ( przyszła bo ślubu jeszcze nie mamy) jest w porzadku spoko babka...:tak: Mimo to ze 55 lat w tym roku kończy to ma super podejście do wszystkiego.
A Twój mąż jest mechanikiem ??? Moj jest i doskonale wiem jak to jest jak mu sie przypomni ze czegos w aucie nie zrobił..:dry:. Mój to przy silniku mogłby spać :sorry2: Jak juz zacznie coś robić to go nie ma godzinami...
dzień dobry!
u nas nocka w miare oki, od 5 spałam do 9 bo mąż małą się zają to dzis jakaś taka szczęśliwsza jestem:-)
kurna a ja przytyłam 1,5 kg masakra jakaś zamiast na wiosnę chudnąć to ja tyje ale strasznie ciągle głodna jestem... ech:baffled:
No to fajnie masz bo moj to w ogole do dziecka nie wstaje....:no: jego to atom w nocy nie obudzi,:dry: a ja wole sie dzieckiem zająć niż tracic czas na budzenie go (średnio mi to zajmuje ok 15 minut)

A co do wagi to ja dalej stoje w miejscu :wściekła/y:(75kg)minął juz miesiąc od porodu a ja wcale nie jestem szczuplejsza :shocked2: a jem coraz mniej bo czasu nigdy nie ma na jedzenie... Zawsze jest cos ważniejszego do zrobienia.
witajcie Kochane !
bo jak człowiek jak siedzi w domu to w nim są takie różne emocje nie koniecznie dobre :no: i jeszcze ten śnieg u nas, a Was też?
a w czwartek mamy szczepienie z Franią i to mnie mega stresuje .


miłego dnia kobietki
Doskonale wiem jak to jest jak sie siedzi cały czas w domu.... zwariować można....co do pogody to u nas przez noc nasypało z 15 cm śniegu:wściekła/y::szok: szlag by trafił ta pogode.... JA CHCE WIOOOOOOOSSSSSNNNNNEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


U mnie nocka super tylko 2 razy na mleczko pobutka :-)
A ja jakiegoś doła mam kobietki... Może przez ta pogode sama niewiem
Chętnie bym usiadła i nic nie robiła a tu tyle roboty.... :baffled:
 
maria mojego sie nie da oszukac on moze wypic cała butle herbaty a jak chce mu sie jesc to bmleka zje i tak tyle co zawsze, ale fakt najpierw mleko potem herbatka


Nadrobiłam ale juz nie pamietam co komu odpisac:/

Powiem wam anegdote z moja tesciową... Była u nas tydzien temu i ogladala lazienke ( kiedys wynajmowalismy teraz oja mama nam mieszkanie odstapiła odkad wzieła slub no i mieszkamy tam gdzie wczesniej mieszkałam dodam ze wszystko same z mama urzadzałysmy, tak zeby było ładnie i praktycznie dla nas) No i tesciowa weszła do łazienki i pochwili tekst ja tez musze swoja pomalowac:-p no nic nie wazne. Na tyg tesciowa pyta mojego T co robilismy dzien wczesniej to ten jej na to ze Anka w łazience sprzatała a on w pokoju, na to tesciowa w łazience to powinna byc polka ( mamy jedna duza szafke) zeby postawic ezodorant czy cos. A mój T wypalił z tekstem o który w zyciu bym go nie podejrzewała " Mamo nie każdy musi miec tak nasrane wszedzie jak ty" Myslałam ze sie nogami nakryje tak mi sie smiac chciało... a jej mina bez cenna:-p
 
maria mojego sie nie da oszukac on moze wypic cała butle herbaty a jak chce mu sie jesc to bmleka zje i tak tyle co zawsze, ale fakt najpierw mleko potem herbatka


Nadrobiłam ale juz nie pamietam co komu odpisac:/

Powiem wam anegdote z moja tesciową... Była u nas tydzien temu i ogladala lazienke ( kiedys wynajmowalismy teraz oja mama nam mieszkanie odstapiła odkad wzieła slub no i mieszkamy tam gdzie wczesniej mieszkałam dodam ze wszystko same z mama urzadzałysmy, tak zeby było ładnie i praktycznie dla nas) No i tesciowa weszła do łazienki i pochwili tekst ja tez musze swoja pomalowac:-p no nic nie wazne. Na tyg tesciowa pyta mojego T co robilismy dzien wczesniej to ten jej na to ze Anka w łazience sprzatała a on w pokoju, na to tesciowa w łazience to powinna byc polka ( mamy jedna duza szafke) zeby postawic ezodorant czy cos. A mój T wypalił z tekstem o który w zyciu bym go nie podejrzewała " Mamo nie każdy musi miec tak nasrane wszedzie jak ty" Myslałam ze sie nogami nakryje tak mi sie smiac chciało... a jej mina bez cenna:-p


Dziekuje Ci Kochana!!!! Juz myślałam ze dziś mi nikt humoru nie poprawi ale jak to przeczytałam to o mało sie nie posikałam ze śmiechu... Jej mina musiała być niezła hahahahahaha
 
patrycja- ja tak patzrę że Twoje dzieciaczki rodzily się o tej samej godzince hehehe i jaki Kubuś był długiii, fajnie :) a co do wstawania to jak powiem wstawaj teraz ty to wstanie bo tak to nie nie ma mocnych :)
 
A właśnie, czy Wasi panowie pomagają Wam przy dzieciach? U nas to jak mąż rano nie idzie do pracy to jedną noc ja wstaję do małej, on drugą. Nakarmić to raczej nie nakarmi- mała jak tylko widzi tate to od razu jest uchachana i z jedzenia nici, czasami ją usypia, zmieni pieluchę-o ile nie ma nic grubszego :-), a i zawsze razem kąpiemy. No i jak akurat nie ma nic do roboty to się z nia bawi.
 
patrycja- ja tak patzrę że Twoje dzieciaczki rodzily się o tej samej godzince hehehe i jaki Kubuś był długiii, fajnie :) a co do wstawania to jak powiem wstawaj teraz ty to wstanie bo tak to nie nie ma mocnych :)

postarałam sie o to Zeby sie urodziły o tej samej godzinie hahahaha nie no zartuje ale bardzo fajnie ze tak mi sie udało urodzic... A co do mojego to po urodzeniu starszego bardzo dużo mi pomagał nawet mi było źle z tym ze on robi przy nim więcej ode mnie a teraz to jestem sama do wszystkiego i na siebie mi czasu brakuje tak jak juz wczesniej pisałam czasami jest tak ze nie mam czasu zjeść. Bardzo źle sie z tym czuje bo mam wrażenie ze jego nic nie interesuje i Nasze relacje od porodu bardzo uległy zmianie na gorsze niestety...
Przepraszam ze tak Wam tu pisze o moich problemach ale teraz mam tylko Was... Tylko Wam sie moge wygadac :(
 
Ja wam powiem ze mój woli kompa ale jak mnie nie mam to z małym sie bawi jak nie wiem, nawet jak jestem i jak mu niestety poiem zrób to i to to to zrobi ale sam z siebie to rzadko
patrycja moze porozmawiajcie? twój maz moze nie daje rady z faktem ze macie wiecej dzieci moze sie czyms martwi
 
ania macek ja łażę ze 2 godziny z wózkiem i jak tylko stanę z wózkiem to natychmiast moja oczy otwiera. cwana bestia :-);-)
wiem , wiem maria ja wiele pomysłów ja ściągnęłam od niej w jakiej temp jej śpi Olivka no i zastosowałam i działa tylko jedna pobudka w nocy :-):-)
partycja u nas też z 15 cm śniegu napadało i też chcę wiosny :-):-):-) chociaż tyle dobrze , ze słoneczko świeci
umi2 kobieto ale masz odwaznego faceta :szok::szok: mój by tak nigdy nie powiedział swojej mamie tak jak twój. :-):-):-):-):-)
 
reklama
mój Marcin cały dzień jest w pracy ,ale jak wraca zawsze zajmuję się Franią tzn kapię ją , w nocy wstaje i ją karmi i ją usypia. a np wczoraj jak pojechałam do sklepu to się nią zajmował.mój Marcin jest jedyną osobą z którą nie mam żadnych obaw zostawiać Franię. :-):-):-):-)
 
Do góry