reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Przedszkole

reklama
Odniosę się do spania w przedszkolu. Moi chłopcy spali w 3,4 i 5 latkach do połowy roku, na koniec to już był problem bo wieczorem ciężko było ich położyć. Kladli ich 12.30 a 14.30 budzili bo 14.45 był podwieczorek.
 
Odniosę się do spania w przedszkolu. Moi chłopcy spali w 3,4 i 5 latkach do połowy roku, na koniec to już był problem bo wieczorem ciężko było ich położyć. Kladli ich 12.30 a 14.30 budzili bo 14.45 był podwieczorek.
U Nas spanie tylko w 3 latkach. Ja we wrześniu raczej odpuszczę, syn też mówi że nie chce. Spróbujemy od października ale jeśli nie będzie spał to spróbuję jeszcze za miesiąc a jak nie to całkiem rezygnuję.
 
Marynia, moje kondolencje z powodu telefonu. Ja mam nowy, ale tamten był idealny, najlepszy jaki miałam, niestety nie stać mnie teraz na taki sam, a jakiś mieć muszę 😟 Co ciekawe, nigdy wcześniej nie słyszałam o tej marce, mąż wyczaił go na jakiejś promce typu drugi produkt za 50% w Neonecie czy gdzieś. A był absolutnym kombajnem, bateria nie do zdarcia, aparat ekstra, nie zacinał się. Następny tylko tej firmy.

Moja śpi w przedszkolu dwie godziny i potem zasypia o 21. Co jest absolutnie okej, skoro nie ma jej cały dzień, to wieczorem siedzimy wszyscy razem albo ona z tatą. Teraz przy chorobie zasypiała o 18, ale wczoraj juz była walka, więc wiem, że już z nią dobrze.

Pani mi powiedziała, że nie słucha jak jej zabraniają wchodzić na dużą zjeżdżalnię dla starszaków. Co prawda my jej pozwalamy na takie eskapady, nie zdziwię się jak będzie kiedyś uprawiać sporty ekstremalne, bo nie boi się bólu czy kontuzji, ale w przedszkolu ma słuchać pani. Tak ma być i koniec. Wiem, o co chodzi, dzieci są pod opieką nauczycielki, ona za nie odpowiada i nie chcą, żeby któreś sobie coś złamało. Dlatego w przedszkolu pani rządzi i ma nie podskakiwać. Mam nadzieję, że dotrze, a jak nie to zapytam co mamy zrobić. Poznałam je, widziałam w akcji, znam opinie i wiem, że nie zabraniałyby jej czegoś "bo tak". Jestem z tych, co jak nauczyciel narzeka na dziecko, to robią aferę dziecku a nie dyrektorowi placówki 🤣
 
Dodam, że starszy rok przed przedszkolem spędził w domu z nianią i nie spał już w dzień. Natomiast w przedszkolu tak🤷‍♀️
 
reklama
Do góry