reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

przedszkolne sprawy

J@god@

IV-V 2005, X 2009
Dołączył(a)
30 Październik 2005
Postów
34 828
To taki wątek dla rodziców przedszkolnych trzylatków, żeby się powymieniać spostrzeżeniami.

Czy wasze dzieci chodzą do przedszkola?
Chętnie chodzą?

Będą chodzić od września?

Do prywatnego czy państwowego?

Mój synek chodzi do prywatnego przedszkola od października 2007, miał wtedy niecałe 2,5 roku, bardzo chętnie chodzi do tego przedszkola.
Od września dostał się do państwowego. Trochę będę musiała mu zmienić nawyki.

Po pierwsze nie śpi w dzień i w tym prywatnym przedszkolu dzieci nie muszą spać, a w państwowym podobno najmłodsza grupa musi.

Po drugie jest nauczony, że chodzimy na 9 do przedszkola (ja pracuję od 10) a w państwowym jest zbiórka do 8.15 a potem już są zajęcia, więc będę go musiała zacząć budzić czasami. Plus, że przedszkole 2,5 km bliżej :-), więc może wyjdzie na to samo.
 
reklama
Moja od wrzesnia 2007 chodzi do przedszkola panstwowego,chodzi chetnie,czasem jej sie nogami nie chce przebierac tylko bo jest 20 min na nogach,to wtedy czasem na barana.Czasem pomarudzi juz w szatni.Chodzi na 8 to pobudka po 7 chwilke.
Od wrzesnia 2008 znieniamy przedszkole,bo mala sie dostala na osiedlu i bedzie bliziutko 200 m.

Najmlotsza grupa trzylatkow spi w dzien tzw.lezakowanie po obiedzie ok.1,5czy 2 godz.CZECHOW czy maly nie moglby chodzic do grupy wyuej,anoz jest tam mniej dzieci i sie da oninac lezakowanie.
Jasli chodzi o przyjscie do przedszkola u mnie w jednym czy w drugim prtzedszkolu jest tak,ze jak dziecko je sniadania to musi byc 8-8.15, a jak nie je to na 9 godz.-sasiadka tak prowadza swoje panny,bo te jedza w domu i nie ma problemu.Nie ma obowiazku zapisania dziecka na wszystkie posilki,przy zapisie na karcie zaznazasc jakie ci pasuje.
 
Mój mały do przedszkola idzie od września jest to przedszkole państwowe. Niestety mają leżakowanie, a Stasiu jakieś 7 miesięcy nie sypia w dzień, chyba że jest mocno zmęczony i sam przyśnie ale nie koniecznie w takich godzinach w jakich jest leżakowanie.
 
David chodzi do przedszkola panstwowego od pazdziernika 2007. Chodzil bardzo chetnie, ale zaczely sie choroby i wiecej czasu spedzal w domu jak w przedszkolu i teraz od ponad tygodnia mam znow problem. Rano jest placz niesamowity, i slysze ze on nie lubi przedszkola ze chce byc z mamusia. Szkoda mi go strasznie, ale wiem ze nie moge popuscic bo bedzie jeszcze gorzej. Mam nadzieje ze szybko to minie i znow bedzie cieszyl sie z pobytu w przedszkolu tak jak bylo to wczesniej.

A jesli chodzi o spanie to David tez w przedszkolu nie spi. Lezy sobie na lezaczku i oglada sobie ksiazeczki lub bawi sie jakas zabawka ale w obrebie swojego lezaczka. Takze przymusu do spania nie ma.
:-):-):-):-)
 
Aga.82 on się dostał do najmłodszej grupy, zobaczymy we wrześniu jak będzie, bo prawdę mówiąc to jak teraz oglądałam grupę 4 latków jak się schodzili rano (chwilkę czekaliśmy) to połowa chłopców jest wzrostu Krystiana a reszta jest albo o pół albo o całą głowę mniejsza :szok:. Więc ja się boję, że jak przyjdziemy do grupy 3 latków to on będzie jakby został na drugi rok w najmłodszej grupie wyglądał :sorry2:. Z drugiej strony, nie chcę go na siłę pchać do starszych, bo rozwojem, po za wzrostem to on nie odbiega od rówieśników, po za tym ciągle jeszcze ciutkę niewyraźnie mówi.

Na razie zaznaczyłam, że na wszystkie posiłki, u nas jak się zadeklarowało na mniej niż 8 godzin to nie było żadnych szans na dostanie.
Jak czytałam to mój Krystian chyba najkrócej będzie w przedszkolu bo właśnie 8 godzin.

Co do chorowania to u nas w tym roku było dobrze, tak naprawdę raz sie rozchorował w styczniu na zapalenie gardła. W pierwszych miesiącach miał 100% frekwencji, w poprzednim miesiącu np. nie był 3 dni bo spadł z łóżeczka i trafiliśmy do szpitala na obserwację.

Jedyne co to teraz mu się alergia odezwała, ale z tym to się chodzi do przedszkola.
On lubi chodzić, tylko nie lubi jak mniejsze dzieci płaczą.
A to prywatne miało być od 2 do 5 lat, a od początku maja jest tam dziecko co nawet roku nie ma :no:. Dlatego jestem trochę zła na to przedszkole bo zmienili zasady nawet bez informowania rodziców.
 
Na razie zaznaczyłam, że na wszystkie posiłki, u nas jak się zadeklarowało na mniej niż 8 godzin to nie było żadnych szans na dostanie.
Jak czytałam to mój Krystian chyba najkrócej będzie w przedszkolu bo właśnie 8 godzin.
No wiadomo,ze na krocej niz 8 godz byloby trudno sie dastac,bo dzieci duzo,ale zapytaj moze w lipcu czy jest mozliwosc,aby dziecko przychodzilo na 9 po sniadaniu i wtedy 8 godz bedzie do 17,a do 17 to moze jest przedszkole czynne,a jak bedziesz go odbierala o 15 to chyba nic sie nie stanie,nie wypisza go z listy albo platcie za sniadania,a niech przychodzi pozniej stracicie ok 20 zl na posilku ktorego nie bedzie jadl,ale bedzie w papierach,ze jest te osiem 8 godz.
Chyba troche zamieszalam?:baffled::sorry2::dry:
 
Nie nie namieszałaś, zobaczymy, może ta 8.15 będzie nam pasować ;-).
Przedszkole jest czynne do 17.30 to jedno z najdłużej czynnych przedszkol.
U nas nie ma potrzeby po południu, bo m. pracuje do 15, więc o 16 jest już z powrotem (niestety dojazdy).

Sam fakt, że będziemy mieli 200m a nie 2,5km do przedszkola to dla mnie duża radość :tak:, i połowe tańsze to państwowe, będzie nas stać na dodatkowe zajęcia, bo też tańsze. W tym prywatnym za logopedę nam krzyknęli dodatkowo 35zł za pół godziny co wychodziło prawie 300zł na miesiąc :baffled:, a i tak płacimy 750zł.

A w państwowym logopeda kosztuje 40zł na miesiąc :-), a przedszkole wychodzi coś koło 300zł jak dziecko jest cały miesiąc.

A mam pytanie bo tu nie było czegoś takiego, czy w państwowym ten komitet rodzicielski to się płaci co miesiąc czy raz na rok?
Bo nie wiem czy doliczać go do każdego miesiąca?
 
U nas w przedszkolu byla placona rada rodzicow 90zl na rok z tym ze mozna bylo rozdzielic sobie to na miesieczne raty.
 
Kacperek też dostał się do przedszkola i od września będzie chodził .jak narazie jest pełen zapału i entuzjazmu i mam nadzieje że mu tak zostanie. u nas w przedszkolu nie ma leżakowania i jest czynne od 7:30 do 13:30 myśle że tyle mu starczy a już od nastepnego roku ma być rozbudowane przedszkole więc pewnie układ też się trochę zmieni.reszty dowiemy się w czerwcu na zebraniu
 
reklama
Ola też będzie chodziła do przedszkola od września. Jest to przedszkole państwowe czynne od 7:30 do 13:30.Nie ma leżakowania, a 2 śniadanie zabiera się z domu swoje.Ale koszt przedszkola to ok 20, albo 30 zł na miesiąc. Po za tym mi to odpowiada, bo i tak będę w domu z drugim maluszkiem. Olka na razie jest pełna entuzjazmu do chodzenia do przedszkola, i mam nadzieję że tak będzie i we wrześniu.
 
Do góry