reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przepisy kulinarne Marcowych Mamusiek

Futrzakowa, blog kulinarny to może założę po narodzinach Kaczątka, jak będę siedziała w domku przez kilka miesięcy.
A że dzisiaj siedzę w domu, do czego nienawykła jestem, to w ramach znajdowania sobie dodatkowych zajęć dodaję przepisy. A gotować lubię bardzo, tylko z czasem na gotowanie bywa gorzej.
Potrzebuję teraz trochę weny na wypróbowanie kilku oryginalnych chińskich dań. W swoim czasie miałam taki ambitny okres, że robiłam nawet sama Kimchi, koreańską piekielnie ostrą kiszono-marynowaną kapustę. Łącznie z moczeniem w solance, praniem i wyciskaniem kapusty z tej solanki i finalnie - zakopaniem jej w kamionce pod tarasem rodziców (ponoć można nie zakopywać, ale oryginalnie - naczynie się zakopuje).

A dzisiaj dla odmiany zrobiłam znowu pomidorową. Ale inaczej. Jak zwykle była ze świeżych pomidorów uduszonych z czosnkiem, ale zmiksowałam je potem, w samej zupie ugotowałam kawałeczki cukinii i przyprawiłam pesto genovese. Na talerzu dodałam łyżeczkę śmietany i posypałam tartym świeżym parmezanem. Pycha!
 
reklama
a ty sama wpadasz na takie pomysły jak np z ta pomidorową? :-D czy masz jakieś ulubione książki/strony na podstawie których się wzorujesz? a może twoja mama takie rzeczy też robi?
 
przewaznie gotuje na tzw oko, ale mam fajna zupe, ktora moge sie podzielic :)

1. zrobic bulion (moze byc z kostki dla leniwych jak ja;)))
2.dodac przecier pomidorowy
3.dodac mleko kokosowe z puszki
4.dodac swieze listki kolendry
5.posolic, popieprzyc, mozna tez doprawic na ostro np.chilli:)
6.pogotowac troche i jesc :)

druga zupa kokosowa:

1.zrobic bulion (jak wyzej, jak za malo tlusty dolac oliwy)
2.dodac usmazone kawaleczki piersi z kurczaka albo krewetki + warzywa wedlug upodobania (ja dodaje por i cebule)
3.dodac mleko kokosowe z puszki
3.dodac pokrojony swiezy imbir
4.dodac sok z cytryny (ewentualnie trawa cytrynowa)
5.sol, pieprz i doprawic na bardzo ostro albo mniej ostro np.chilli :)
6.pogotowac i jesc :)

moge pomyslec nad proporcjami i dodac, ale najlepiej wychodzi na oko, a mleka kokosowego dodaje 250ml na garnek zupy (taki sredni;)) mniej wiecej tak jak sie dodaje smietany do zup :)
mam jeszcze przepis na makaron z sosem pomidorowo tunczykowym, ale tez taki na oko :) bo ja lubie kreatywnosc w kuchni :)

my ostatnio kisilismy ogorki:) mam plan zrobic smalec i wlasne dobre sushi bo kocham, ach no i pesto wlasnej produkcji mi chodzi po glowie:)
 
Ostatnia edycja:
a ty sama wpadasz na takie pomysły jak np z ta pomidorową? :-D czy masz jakieś ulubione książki/strony na podstawie których się wzorujesz? a może twoja mama takie rzeczy też robi?
Ja prawie nigdy nie trzymam się sztywno przepisów, nie licząc ciast. Mnóstwo rzeczy też wymyślam sama, łączę po prostu składniki, które mi do siebie pasują i już. Tak jak z inną zupą pomidorową - pomyślałam po prostu pomidorowa + włochy i zajrzałam do lodówki.

Moja mama gotuje trochę inaczej niż ja, ale też wiele rzeczy robi "na oko" i nie boi się wypróbowywania nowych, innych rzeczy. Zewsząd przywozi przepisy, zupełnie jak ja. Ale mama gotuje też tradycyjnie, a ja w zasadzie w ogóle.
Dzieciate koleżanki odgrażają się, że moje dziecko albo ze mną z głodu umrze, bo nie będzie chciało jeść tego, co ugotuję, albo pójdę po rozum do głowy i zacznę gotować "po polsku". A ja nie jestem wcale przekonana. Moją siostrzenicę od małego uczyliśmy, że nie ma czegoś takiego jak "dziwne" jedzenie i nigdy nie miała przed niczym oporów. Jak miała 3 lata to z dziadkiem wsuwała schabowe, a ze mną ślimaki. Miała chyba 7 lat, kiedy pierwszy raz zabrałam ją na sushi - jadła palcami, bo z pałeczkami sobie nie radziła, ale surowego tuńczyka wsuwała jak małpa kit. Radochę miałam z niej niesamowitą!

Agatatje
, robię bardzo podobne zupy, ale ja dodaję jeszcze pastę curry, najczęściej zieloną. Uwielbiam curry z mleczkiem kokosowym!
 
Agatatje..a ta zupa kokosowa to słodka wychodzi?? Do czego by najbardziej zbliżyć ten smak?? Pytam bo brzmi ciekawie:)

Ja zaś pomidorówkę robię na słodko z makaronem ryżowym ...pycha :)
 
Clifford, mleczko kokosowe nie jest słodkie. To nie jest w ogóle deserowy smak. Zupom i sosom, do których się je dodaje nie nadaje konkretnego smaku, raczej aksamitnej konsystencji, delikatnego aromatu kokosów i jest świetnym "nośnikiem-rozprowadzaczem" innych smaków, zwłaszcza ostrego, który dodatkowo cudownie równoważy.
 
...
Dzieciate koleżanki odgrażają się, że moje dziecko albo ze mną z głodu umrze, bo nie będzie chciało jeść tego, co ugotuję, albo pójdę po rozum do głowy i zacznę gotować "po polsku". A ja nie jestem wcale przekonana. Moją siostrzenicę od małego uczyliśmy, że nie ma czegoś takiego jak "dziwne" jedzenie i nigdy nie miała przed niczym oporów. Jak miała 3 lata to z dziadkiem wsuwała schabowe, a ze mną ślimaki. Miała chyba 7 lat, kiedy pierwszy raz zabrałam ją na sushi - jadła palcami, bo z pałeczkami sobie nie radziła, ale surowego tuńczyka wsuwała jak małpa kit. Radochę miałam z niej niesamowitą!

Bosonóżka - wystarczy nie karmić dziecka na siłę i samo powinno jesć. Nigdy nie zmuszałam Wiktora do jedzenia, gorzej bo przez perwsze 1,5 roku mial bardzo ograniczone menu ze względu na alergię. Więc jak pozwolilam mu jeść wszystko, no poza zupami mlecznymi i grzybami, to wcina wszystkie zupy, wszystkie warzywa, ryby, mięsa w każdej formie i surowki.
Twoje dziecko przy tak urozmaiconej kuchni na pewno będzie smakoszem ;)
 
Nigdy nie karmiłam Natalki na siłę,a mimo to jest bardzo wybredna : z warzyw tylko fasolka szparagowa żółta,czyli tzw warzywne frytki;-),pomidor i ogórek.Zero surówek.Z owoców toleruje tylko jabłko i sezonowo maliny:baffled:.Uwielbia mięso w każdej postaci,ryby, twaróg.Zupa tylko pomidorowa z lanym ciastem .
Nie zmuszam jej do jedzenia,namawiam do próbowania i czekam aż poszerzy swoje menu.

Pastela zazdrosze że Twój synek tak ładnie je:-)
 
reklama
Dziewczyny przesyłam przepis na pyszną sałatkę z bobem ;-)

Sałatka z bobem

Składniki:
700g. ugotowanego i wyłuskanego bobu,
pęczek rzodkiewek,
ogórek gruntowy,
szczypiorek z cebulki,
3 ugotowane na twardo jajka,
80g. sera owczego sera (np. szkopskiego)

Sos:
4 łyżki majonezu,
4 łyżki jogurtu naturalnego,
3 ząbki czosnku,
sok z cytryny.

Rzodkiewki i ogórek pokroic w półplasterki, jajka i ser w kostkę, wymieszć z
sosem, - gotowe - pycha!!
 
Do góry