reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przeziębienie :((

Dołączył(a)
5 Październik 2006
Postów
5
Witam - dziś pierwszy raz piszę na forum, ale to dlatego, że jestem przerażona - przeżywam własnie pierwszą infekcję mojego Kamilka i jestem strasznie zdezorientowana.
Oczywiście lekarz był (na szczęscie to "tylko" mała infekcja i nie dostałam antybiotyków), zresztą mozna się było spodziewać - bo i ja i mąż śnupiemy i to była kwestia czasu.
W każdym razie - jak małemu pomóc oddychać? do nosa lekarz przepisał sterimar lub otrivin dla niemowląt - kupiłam ten otrivin bo z witamina B to wydał mi sie delikatniejszy - od razu po podaniu jest rzeczywiście wielka różnica ale po godzince już mały zaczyna sapać, nie mogę go uspokoić, nie może ssać bo nie może oddychać. Nie mogę przecież przekraczać dawki tego Otrivinu, oczyszczam gruszką nosek ale i tak się katar zbiera. Może jakoś nawilżyć pokój? Zapalić jakiś olejek eukaliptusowy obok w kamionkowym naczyniu?

pozdrawiam i przepraszam, że tak od razu z alarmem zamiast się przywitać, przedstawić etc :(
 
reklama
Malwinko,nie mam zbyt dużego doświadczenia w przeziębieniach bo nasza Niunia-odpukać-nie choruje-ale tak na szybko może ulgę Kamilkowi przyniesie nawadnianie śluzówki noska pałeczką do uszu(tą dziecięca)zmoczoną w soli morskiej lub po prostu fizjologicznej lub zwykłej przegotowanej-to powinno pobuczić kichanie a tym samym wydalanie zalegających różności w nosku,które uniemożliwiają swobodne oddychanie...
 
Malwinko nie wiem ile miesięcy ma Twój dzidziuś. Jak Muszek miał katar, to robiłam tak: nawilżyłam nosek roztworem soli morskiej, oklepywałam plecki, wyciągałam glutki Fridą a na koniec wkraplałam Nasivin soft. Bez względu na wiek, oklepuj plecki maluszka, dzięki temu glutki się odrywają i łatwiej wypływają. No i dużo niech dziecko leży na brzuszku, też glutki wypływają. A jak śpi, niech ma coś podłożone pod materacyk aby główka była wyżej. Ja podłożyłam złożony koc pod materacyk w łóżeczku. A olejek jak najbardziej możesz: eukaliptusowy, sosnowy.
Życzę szybkiego powrotu do zdrówka :happy:
Pozdrawiam
 
bardzo bardzo dziękuję za odpowiedzi!

Kamil ma równo 5 miesięcy - no i jeden dzień, bo urodził się 5 maja.
Kładę go teraz na brzuszku ile się da i rzeczywiście lepiej, dużo go też nosze, bo chyba w pionowej pozycji najlepiej mu się oddycha. Wczoraj zapaliłam ten domek z eukaliptusowym olejkiem ale to chyba dużo nie pomogło.

Na tym otrivinie przeczytałam też, że do 4 razy dziennie mogę podawać (ale lekarz radził 2 razy dziennie) więc podaję rano i na noc, ale chyba dziś też dodatkowo mu teraz podam.

Oklepywanie plecków - bardzo dziękuję za podpowiedź, działa!, masuję też mu plecki i wtedy się uspokaja. No nic, mam nadzieję, że przejdzie jak najszybciej bo coś czuję że prędzej my się z braku snu wykończymy :)

pozdrawiam!
 
oprócz w/w metod polecam jeszcze maść majerankową pod nosek... no i faktycznie głowa wyżej, leżenie na brzuszku, sół fizjologiczna albo woda morska... gruszką nie można za często czyścic noska bo można podrażnić śluzówkę... ja wkraplałam sól do noska (parę kropli) i potem kładłam na brzuch... wtedy wszystko ładnie wypływało... oczywiście na długo to się nie zda i za jakiś czas trzeba powtarzać, ale w ten sposób można czyścić nosek wiele razy dzienie, a nasivin czy otrivin to tylko 2 azy...
 
dziękuję!

robiłam wszystko tak jak pisałyście :) i dziś mamy się o wiele lepiej :) Prawie już nie ma kataru!! Nie mogę się doczekać przespanej nocy :D
 
Moje malenstwo tez ostatnio dopadlo przeziebienie (na szczescie niegrozne). Lekarz zalecil pulmex baby, na gardlo tantum verde, oczywiscie cebion, a do psikania do noska otrivin extra care. Nie stosowalam go wczesniej, ale ma dobrze siego aplikuje i dziecko prawie od razu czuje ulge. Teraz juz jest po wszystkim i mam nadzieje, ze chwilow mamy spokoj z choróbskami.
 
Witam, jestem na forum nowa, bo wcześniej nie bardzo mogłam sie zorganizować, żeby znaleźć czas na surfowanie po internecie. Teraz jest troszkę lepiej :).
Chciałam się dopytać, czy ten otrivin extracare to można używać u małych dzieciaczków (4,5m-ca) bo właśnie mamy w domu pierwszy katarek i prychanie (ale na szczęście bez innych poważniejszych objawów) i lekarz powiedział, żeby nie panikować tylko nawilżać nosek. Słyszałam o tym orivinie, ale nie miałam okazji go dotychczas używać.
 
Cholka do nawilżania to raczej woda morska w spray'u, ja polecam Disnemar. A co do kropelek to my stosowaliśmy Nasivin Soft, specjalnie dla niemowląt. Oczywiście w międzyczasie oklepywanie plecków i odsysanie. A najlepiej to wszystko w takiej kolejności: woda morska, oklepywanie, odsysanie i zakraplanie. Do odsysania polecam Fridę :happy:
Pozdrawiam
 
reklama
Cholka, spokojnie możesz używać tego otrivinu extracare bo on jest dla małych dzieci. I jak zauważyła ch_aga do nawilżania rzeczywiście najlepsza sól morska, a ten otrivin ma sól morska i dodatkowo jeszcze witaminę B5, która łagodzi ewentualne podrażnienia.
 
Do góry