reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przydatne linki

To nie ja :o gratulacje należą się pani moderator pozioomek
To linki z forum gazety, tam też są grudniówki (jak chyba na każdym forum o dzieciach)
Ale strasznie mi się spodobały i postanowiłam tu załączyć :) Pozdrawiam
 
reklama
no moja dzidzia jest ułożona poprzecznie, myślę,że jeszcze sie przekręci, ale troche mnie zmartwił ten artykuł. Chociaż masz rację - ciągle są ogłaszane jakieś ,,sensacje" jeśli chodzi o ciążę - na ostatnio ta sprawa z usg...
 
Zdaję sobie sprawę z tego, że czasami trzeba zrobic CC dla dobra dziecka i matki i takie artykuły mnie denerwuja bo oprócz nerwów o cesarkę, przyszła Mama bedzie się jeszcze denerwowac czy jej dziecko przeżyje !!!
 
Tylko człowieka z równowagi wyprowadzaja:wściekła/y:
I co teraz mi pozostaje usiąś w domu i płakać bo może będę miała cesarke :confused:
Niech się w du@# cmokną z tymi artykułami :wściekła/y:
 
Laski, artykuł o szkodliwości USG, na który powoływały się wszystkie gazety w polsce i jakieś w niemczech - NIGDY SIE NIE UKAZAL !!! (szok, co?) Jako naukowiec postanowiłam sprawdzić w źródle, a tu suprise - w PNAS nic nie ma, gościu co niby to opublikował (wg wyborczej), to od 1996 roku nie opublikował żadnego artykułu naukowego (wg medline - bazy danych artykułów naukowych na świecie). Fajnie gazety oczy mydlą ludziom.. Pewnie jakieś panie sobie odpuszczą USG w ciąży przez to...

A wiecie dlaczego się taki artykuł może nie ukazać, a wszyscy o nim piszą? Bo pewnie był dostępny w tzw "open access", czyli że każdy przed datą publikacji może przeczytać i naukowcy mogą wysyłać komentarze... i pewnie się okazało, że nie ma kontroli do badań albo metody są nietrafione i nie można tak zinterpretować jak oni to zrobili i czasopismo (prestiżowe dość) wolało wycofać bzdurę niż opublikować... o czym już nasze gazety nie poinformowały, fajnie, co?

W ogóle z artykułami tzw. "naukowymi" w różnych polskich źródłach trzeba uważać - większość jest nieprawdziwa (mi się czasem włoś jeży jak coś przeczytam), czasem w komentarzach ktoś "z branży" się wkurzy i napisze sprostowanie, ale generalnie trzeba większość takich "faktów" traktować z przymrużeniem oka. No i czytać źródła na które się powołują, bo często w nich pisze coś innego, a wniosek dziennikarza wynika z niezrozumienia artykułu naukowego...

Swoją drogą - czy 1,8 promila czy 0,6 promila zgonów to i tak jakoś super mało - statystycznie w Polsce zgonów noworodków summa summarum jest 6 promili :)
 
Nasze grudniowe dzidziusie i tak co do jednego urodzą się zdrowe i silne i ci wszyscy ,,uczeni" mogą nas w #^#$% pocałować!!!!
 
reklama
Do góry