Witam! Chciałam wrócić do tego tematu ponieważ on sie nie skończył.
Jestem zatrudniona na pełny etat po urlopie macierzyńskim dalam znac pracodawcy że chce wrócić do pracy ale mój pracodawca nie chciał mnie na pełny etat lecz na 1/2 ponieważ zatrudnił juz kogos na czas nieokreślony kto za mnie pracował i chciał abym pracowała na pół etatu. Ponieważ mnie w tamtym momencie było to na rękę to użyłam możliwości wykorzystania zamiennika urlopu wychowawczego i na podst wniosku przez ostatni rok pracowałam na pół etatu...
ale to nie koniec ponieważ po roku wróciłam na pełny etat jak traktuje KP a mojemu szefowi nie pasowało to wiec zostałam wezwana do biura i zostało mi przedstawione przez szefa i kadrowa porozumienie na podst którego miałabym przez najbliższe trzy miesiące pracować na pół etatu za połowe pensji zachowując pozostałe warunki umowy a później nie wiadomo ponieważ bedzie reorganizacja i sie okaże....
Podejrzewam fortel, ponieważ są trzy etaty w tym momencie likwidujac jeden muszą zapłacić odprawe a ponieważ ja mam tylko dwumiesieczna odprawe to opłaca się porozumieniem obniżyć mi etat do połowy a później zwolnić z mniejsza odprawą. Dodam, że miałam podpisać to natychmiast bo nie mam czasu a jak nie podpisze to zostane zwolniona..... czy takie praktyki sa w porządku? oczywiście nie podpisałam...
Czy to nie jest dyskryminacja mam najwyższe kwalifikacje i doświadczenie z całej trójki ale postała dwójka to mężczyźni!
Jakie czekają mnie konsekwencje dodam, że pracuje już 6 rok??
Dziekuje i Pozdrawiam!
Jestem zatrudniona na pełny etat po urlopie macierzyńskim dalam znac pracodawcy że chce wrócić do pracy ale mój pracodawca nie chciał mnie na pełny etat lecz na 1/2 ponieważ zatrudnił juz kogos na czas nieokreślony kto za mnie pracował i chciał abym pracowała na pół etatu. Ponieważ mnie w tamtym momencie było to na rękę to użyłam możliwości wykorzystania zamiennika urlopu wychowawczego i na podst wniosku przez ostatni rok pracowałam na pół etatu...
ale to nie koniec ponieważ po roku wróciłam na pełny etat jak traktuje KP a mojemu szefowi nie pasowało to wiec zostałam wezwana do biura i zostało mi przedstawione przez szefa i kadrowa porozumienie na podst którego miałabym przez najbliższe trzy miesiące pracować na pół etatu za połowe pensji zachowując pozostałe warunki umowy a później nie wiadomo ponieważ bedzie reorganizacja i sie okaże....
Podejrzewam fortel, ponieważ są trzy etaty w tym momencie likwidujac jeden muszą zapłacić odprawe a ponieważ ja mam tylko dwumiesieczna odprawe to opłaca się porozumieniem obniżyć mi etat do połowy a później zwolnić z mniejsza odprawą. Dodam, że miałam podpisać to natychmiast bo nie mam czasu a jak nie podpisze to zostane zwolniona..... czy takie praktyki sa w porządku? oczywiście nie podpisałam...
Czy to nie jest dyskryminacja mam najwyższe kwalifikacje i doświadczenie z całej trójki ale postała dwójka to mężczyźni!
Jakie czekają mnie konsekwencje dodam, że pracuje już 6 rok??
Dziekuje i Pozdrawiam!