Hej Dziewczyny, jestem 5t5d ciąży i chciałam was prosić o radę. Jestem po 2 poronieniach, przyjmuje zastrzyki w brzuch 2 razy dziennie i postanowiłam zbadać poziom bety. W poniedziałek pierwszy pomiar wyniósł 5600 , po dokładnie 48h 7900. - poziom bety wzrósł o 40% a zgodnie z normami powinien wzrosnąć o 66%. Doradźcie mi proszę z własnego doświadczenia czego powinnam się w tej sytuacji spodziewać. Z mojego własnego doświadczenia taki przyrost bety to początek końca. Będę wdzieczna za wasze odpowiedzi. Pozdrawiam ciepło
Rozwiązanie
musimy być silne, jestem z Tobąreklama
Strasznie się boje żeby było wszystko ok i żeby się pojawił zarodek. Wiem ze jak coś nie wyjdzie to lepiej teraz a nie później... ale staraliśmy się prawie rok i to JeszcE byłam na tabletach stymulacji owulacji i strasznie się boje. Ja mam późne owulacje ok 17 dc
Lekarz mówił żebym się nie przejmowała beta tylko właśnie dzisiaj przed wizyta zrobiła. Jak wrzuciłam sobie wynik pierwszy jak się dowiedziałam o ciąży i ostatni to wskazywało ok ale jak wzięłam już te dwa ostatnie wyniki to nie był ok.. 27 % ostatnio. A wcześniej super rosło. Nawet ponad 100%
Mam taka nadzieje ze wszystko będzie ok... tak naprawdę ważne jak dzisiaj to wyjdzie i czy będzie widać zarodek bo już powinno... oby się udało. No nie jest po 48 h ale moja doktor powiedziała ze teoretycznie powinno się podwoić po 3 dniach. Zobaczymy. Tez czytałam ze po 1200 zwalnia ale chyba nie aż tak..
reklama
Mój też tak powiedział A mi przerosło teraz patrzę 44 % w ciągu 48 godzin ale nie jest powiedziane że w ciągu kolejnego dnia nie przyspieszylo i na nst dzień mógł być już 100 %. Nie wiem czy tą beta powinnyśmy się aż tak stresować