a Laurana jaka była twoja dieta przed a jaka w czasie ciązy ?
wydaje mi sie ze 8 kilo to strasznie mało bo powinno sie minimum 12 tak mi lekarze mowili bo matka musi umieć czymś wykarmić swoje dziecko a ty 8 kilo miałaś na plusie z czego z 2 kilo wody 3-4 dziecko to masz kilo tłuszczu a wiec nie za dużo z czego jeszcze u większości kobiet ten ostatni kilogram to siara i mleko zbierająca sie w piersi do porodu - ale sa rożne kobiety i maja rożne podejścia. kolezanka zaszła w ciaze i sie w niej odchudzała tez przytyła 10 kilo ale co z tego jak jej dziecko jest chore bo w czasie ciąży płod nie dostawał tego czego sie domagał, choroba wyszla po 3 latach , wczensiej były tylko jakies sygnały ktore każdy lekarz bagatelizował
Ja przytyłam 25 kilo do figury wróciłam po 9 tygodniach sprzed ciazy
wracajac do tematu na miescie jadłam ale w restauracjach nie w fast foodach
Jakie podejście? To, że ktoś zamienia frytki, słodycze....puste węglowodany nie oznacza,że głodzi dziecko
Nie ilość spożytego pokarmu, a jego jakość świadczy o właściwościach odżywczych. To,że kobieta tyje 20 kg nie oznacza, że dostarczała prawidłowe składniki odżywcze dziecku...proste. Przede wszystkim nie ma minimum, które musi przytyć kobieta...to jest zdanie dwóch lekarzy, do których chodziłam w ciąży. Przez pierwszy trymestr nie tyje się z reguły dużo...a jeśli już to nie jest efekt ciąży,a naszego opychania się wszystkim co pod rękę wpadnie...bo tłumaczymy sobie, że jemy za dwoje...tymczasem nie wiem czy Wiesz o ile kalorii zwiększa się zapotrzebowanie kobiety w pierwszym trymestrze? o porządną kanapkę...
Ziemniaki dość często zamieniałam na ciemny ryż, makaron też ciemny....pieczywo z przewagą żytniego z jakimiś dodatkami typu dynia, słonecznik...ogólnie to były to produkty, która zawierały o wiele więcej wartości odżywczych niż te, z których częściowo zrezygnowałam... słodycze to tylko najzwyklejsze herbatniki...żadnej czekolady, batonów....dużo ryb...olbrzymia ilość warzyw i owoców...zrezygnowałam z pizzy, kebabów itd. ...zdarzyło mi się w zjeść kilka cheesburgerów w Macu i raz frytki...czasami kotlety bez panierki,a tylko ziołami posypane...Ogólnie odżywiałam się zdrowo, a nie opychałam się czymś co kalorii ma dużo, a wartości odżywczych niewiele...Żeby było jasne...nie ograniczałam posiłków,bo jadłam ich 6 czy 7 dziennie...ostatnie ok 22-23...nie odchudzałam się jeśli to o to Tobie chodziło,bo mi nawet dodatkowe kilogramy nie mogły zaszkodzić,bo jestem osobą szczupłą...po prostu odżywiałam się wartościowo i zdrowo...Jak tylko zaszłam w ciążę miałam założenie,że będę starała się dostarczyć dziecku jak najwięcej wartościowych składników...po to żeby zdrowo rosło
W połowie ciąży i tak okazało się,że miałam lekką cukrzycę ciążową,więc dobrze się złożyło...chociaż cukier miałam niski i mogłam sobie na wiele pozwolić nie robiłam tego...Mój synek urodził się zdrowy, silny...56 cm...3700waga, urodzony naturalnie...ja w pełni sił...W tej chwili mój synek kończy 5 miesięcy, a ubranka nosi na 9-12
Zawsze mi lekarza powtarzali,że przyrost mam prawidłowy...a,że nie miałam 10 kg tłuszczu...co cóż..raczej to chwalili,że dziecko zdrowo się odżywia.
A tak z ciekawości...jaka to choroba, która wyszła po 3 latach i jest skutkiem niedożywienia w ciąży..? Na czym polega i jak się nazywa?