reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

Hej :)

Dawno mnie tu nie było, ale zjechała się do mnie rodzinka i za to zapomniałam co to nuda ;) Aż ledwo nadążam z czytaniem co wy tu wypisujecie :p Ale dobrze, że wątek kwitnie, Sosinka rozpakowana, a ja może wkrótce też dołączę z Maluszkiem do Was na jakieś spacerki ;)

Muszę się pochwalić, że pomimo wcześniejszych problemów, moja ciąża jest już oficjalnie 'donoszona', leki odstawione i teraz mam wrażenie, że Mały nie ma najmniejszego zamiaru pchać się na świat ;-) Jakiekolwiek skurcze i bóle brzucha zniknęły, poza coraz mocniejszymi kopniakami jakie muszą znosić moje żebra :p

Jak już pisałam rodzinka się zjechała i wszyscy tylko czekają na początek akcji porodowej :p więc jestem pod niezłą presją :/
Ale sama też już nie mogę doczekać się godziny zero. Szczerze zazdroszczę Sosince, że ma już syneczka przy sobie, chociaż przyznam się że chyba coraz bardziej stresuje się samym porodem :/ ale ja to zawsze mało odporna na stres byłam :p Najważniejsze, że wyprawka w pełni gotowa, torba do szpitala spakowana, więc zostaje tylko czekać... i to jest chyba najgorsze....

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!!
 
reklama
hej Pati :) fajnie że się odezwałaś i że Ci się wszystko układa :)
pieszczoszka - Ty chyba pytałaś gdzie to jest to "u nas" - ja, Tonya i sosinka mieszkamy na złotych łanach w okolicach tesco :) tylko sosinki jeszcze z Tonyą nie znamy :)

...odzywam się bo Mamba pewnie zaraz będzie się martwić albo co gorsza opinkalać nas że tu cisza :p

Natalia ma gorączkę, ponad 38, i miała też wczoraj. maruda z niej straszna, cały czas od wczoraj koło niej skaczemy a jej nic nie pasuje. poza tym nie ma żadnych innych objawów choroby... zastanawiam się co jej może być, daję jej ibum, teraz z utęsknieniem czekam aż zaśnie bo zaczęłam ostro porządki i chcę dokończyć, Natalia łaziła po całym mieszkaniu jak sprzątałam i była bardzo zadowolona że mogła we wszystkich szafkach naraz grzebać - ale dostała 38,5 po tej wspaniałej zabawie... teraz po syropie leży w leżaczku, ogląda bajkę i mam nadzieję że ją zmorzy... o nie, właśnie próbuje wstać i zaczyna gadać...
na zajęciach nie byłam bo nam się jeszcze do tego goście trafili, no i to dziecko marudne, potem ta gorączka - nawet zapomniałam że miałam gdzieś iść... no i zapomniałam Ci choć smska puścić...

wyobraźcie sobie że właśnie piorę w misce torbę do szpitala i kapcie :p chyba wypadałoby cokolwiek spakować :p

miłego dnia! :)
 
Pati Kochana masz racje - czekanie na sam początek akcji porodowej jest najgorszy, ale na pewno przyjdzie w swoim czasie. Widzisz jak długo ja czekałam, że już po terminie byłam, a lekarka twierdziła, że większe jest prawdopodobieństwo, że urodzę wcześniej niż w terminie, czas PO to w ogóle chyba nie brała pod uwagę...
Cieszę się, że lepiej się czujesz i pokonałaś te dolegliwości... Teraz czekamy, aż Twoje maleństwo pojawi się na świecie :)

Mamba ja przytyłam w ciąży 17kg, a ważyłam się wczoraj i spadło mi już prawie 7kg! w niecałe dwa tygodnie... cieszę się :) zawsze to trochę mniej :) i podobno brzuch też z każdym dniem zmniejsza się - tak mi mówią, więc nie wiem czy to prawda, ale pewnie jak macica się obkurcza to coś tam zmniejsza się...Wreszcie mi trochę lżej, chociaż bóle kręgosłupa odczuwam ;/ najczęściej jak Karolka noszę...

Pieszczoszka niefajnie z tą transakcją z mlekiem ;/ może znajdziesz kogoś kto będzie takie mleko potrzebował i mu sprzedaż - to byłaby najlepsza opcja. Trzeba strasznie uważać robiąc zakupy przez neta, bo łatwo można się na czymś przejechać, a oszustów wszędzie pełno.

Olga - Karolek w weekend pójdzie na pierwszy spacerek, więc pewnie niebawem spotkamy się na jakimś spacerku :) Biedna ta Twoja Natalka- bidulka męczy się w gorączce...ciekawe co jej się przyplątało hmm..
Masz rację pomału będzie trzeba kompletować torbę do szpitala
 
Ostatnia edycja:
ja tak na szybko.. mam nadzieje ,że goraczka minie (biedactwo kochane)
ja dzis poszłam do apteki bo kurde nogi mi popuchły:-(
moja mama ciagle ulewala kupiłam w aptece taki proszek do zageszczania i CUD dzis ulewania nie ma:-) zmykam bo mala dzis dale popalic trzeba ponosic...
 
Pati cieszę się że już wszystko w porządeczku i teraz tylko czekać rozpakowania. Ja niby bym chciała, ale z przygotowaniami jeszcze w lesie jestem choć chyba dalej niż Olga;-)
Olga no ja tylko zaglądnęłam i zdziwiłam się, że nic nie piszesz i na zajęciach też nie byłaś:szok: Nawet Kinga pytała co u Ciebie. Ja wczoraj niepotzrebnie się wybrałam bo jakoś pół zajęć przeczekałam stojąc bo coś mnie w brzuchu ciągło i nie czułam się najlepiej:no: Niech ta Twoja Titunia szybko zdrowieje marudne dziecko z niewiadomej przyczyny to chyba najgorsze:baffled:
Sosinka no to sporo przybrałaś, ale jak widzę też szybko umykają te kg. Ja jak na razie 11 kg na plusie i mam nadzieję, że nie doścignę w kg mojej mamy:no: Fajnie że zaczynają się Wam spacerki też bym już sobie z juniorem pospacerowała, ale osobno czyli On w wózku a ja za wózkiem.
Pieszczoszka z tymi zakupami to nie fajnie :szok: No a mała widzę niezła rozrabiara bo chyba krzyczy żeby się ponosić;-)
 
ja sprzątam cały czas, masakra ale jak pięknie się robi... Natalia chora dalej, właśnie opowiada coś w łóżeczku zamiast spać, mam nadzieję że w końcu uśnie a nie się rozryczy jak 15 minut temu... ale jestem zmęczona...
 
Oj to współczuję chorego malucha. Ja byłam dzisiaj u fryzjera odprawiłam brata z dziewczyną, który przyjechał na urlop do rodziców, a teraz szukam pościeli dla juniora. No i ogólnie myślę jeszcze o rzeczach, które jeszcze trzeba kupić:baffled: A ty Olga co tak sprzątasz w tym swoim mieszkanku???
 
układam w szafach, mam bardzo mało miejsca na tym moim metrażu, mało szafek, sporo bałaganu, a czeka nas remont małego pokoju i trzeba z niego wynieść większość rzeczy a to taka nasza garderoba, już i tak nieźle tam jest, już dużo zrobiłam ale jeszcze sporo mnie czeka, ale ile rzeczy znów wywaliłam ;) dziś na kosz zasłużyły stare poszwy na pościel i sporo t-shirtów, miejsce się robi :)
 
reklama
Olga no to faktycznie zapracowana jesteś a maksa:tak: Ja nie mam takiego problemu bo w korytarzu mamy czterodrzwiową szafę przesuwną pod zabudowę i jej nawet do pełna nie mamy zapchanej:no: No, ale też czeka mnie przekładanie rzeczy jak przeniesiemy meble z sypialni i kupimy nowe. No i jeszcze bedę czekać na jakiś pokaźny regał na książki i segregatory bo sporo tego mam, a już nie mam gdzie trzymam bo jesli chodzi o meble to u Nas minimalizm. Ja życzę dużo siły w tym sprzątaniu i remoncie bo wiem co to znaczy :sorry2:
 
Do góry