reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

przyszłe i obecne mamy bizneswomen

maryla86

Fanka BB :)
Dołączył(a)
31 Lipiec 2009
Postów
4 213
Witam serdecznie zastanawiam sie czy są na tym forum mamy lub przyszłe mamy które mają własną działalność, jak sobie radzą z ciążą będąc na swoim .

Ja od 3 m-cy mam własną działalność jestem na niższym zusie w przyszłym roku (w styczniu) planujemy zacząć starania o dziecko, wiem już że jako pracodawca mam ograniczone prawa, nie należy mi się urlop wychowawczy :-( i że od zusu dostanę jakieś grosze. Troche sie boje ale mam nadzieje że ten rok starczy żeby interes rozkwitł.

Zapraszam do dyskusji inne mamy :)
 
reklama
halo czy nie ma tu żadnej mamy ani żadnej przyszłej mamy prowadzącej własną firme ????:confused:
 
Wiele zależy od tego co to za działalność, czy pracujesz sama czy zatrudniasz pracowników, czy będziesz musiała się sama zajmować wszystkim nawet w pierwszych tygodniach po urodzeniu dziecka czy też ktoś przypilnuje interesu.
A na pewno płacąc obniżony zus dostaniesz zupełne grosze, które Ci nawet na pieluchy nie starczą.
Jak sobie dobrze poustawiasz to dasz radę :-) , niemniej rok czasu na rozbujanie firmy to niewiele. Ale - oczywiście - wszystko zależy od branży.
 
Ciesze się że ktoś odpisał :) ja prowadze sklep dla dzieci i niemowląt od pieluch przez ciuszki i butelki do wózków;-) pod koniec ciąży albo nawet w połowie będe musiała ztrudnić kogos w zalezności jak się będe czuła na początku na pół etatu a pouźniej na etat . A Ty titlan tez masz własną działalność?? Wiem że jak przyjdzie co do czego to sobie poradze ale czasem miło pogadać z kims kto jest w podobnej sytuacji;-)
 
Witajcie

Ja mam 2 letniego szkraba, rozpoczynam własny biznes, tzn przejmuje prowadzenie salonu urody, który już dobrze prosperuje, no ale co za tym idzie miliony obowiązków na mojej głowie, nauki, latania i właśnie dowiedziałam się, że jestem w ciąży :szok: Jak z mężem to określiliśmy, jest dodatkowy bodziec i wyzwanie, któremu mam nadzieję, ze podołam, zawsze na męża mogę liczyć :-)

powodzenia życzę!
 
Ciesze się że znalazł się ktoś jeszcze :):) i serdecznie witam Cie monishia na początku gratuluję ciąży :):) na pewno sobie ze wszystkim poradzisz zwłaszcza że mąż Ci pomoże. Fajnie że przejmujesz biznes który się juz kręci :) bedzie Ci łatwiej :), mój sklep też z miesiąca na miesiąc coraz lepiej się kręci i mam nadzieje że na koniec rokubęde mogła zacząć staranka o dzidzie :)
Jeślimoge zapytac czy zaczynasz z mniejszym zusem?? Bo ja tak zaczełam ale z tego co wiem to potem nawet na pampersy nam nie starczy :( no ale trudno jakoś sobie poradzimy:);-)
 
Witaj Marylko. Tak, ja jestem na najniższym Zusie, ale jeszcze się nie wywiadywałam co i jak z macierzyńskim po porodzie, nie wiem ile dokładnie będę dostawać z zusu, ale napewno będą to groszowe sprawy a o wychowawczym mogę zapomnieć :crazy: Zresztą w tej branży i w moim przypadku, szybko zamierzam wrócić do pracy, może nie na tak wysokie obroty, ale pilnować trzeba, bo "pańskie oko konia tuczy" ;-) Super sprawa mieć własny biznes, przy dziecku to jest komfort psychiczny przede wszystkim. Dobrze, że się zdecydowałaś, chociaż w obecnym kryzysie napewno nie jest łatwo...:sorry:Trzymam kciuki za sukcesy i pozdrawiam
 
Na pewno przy najniższym zusie to i zasiłki są niewielkie. Niemniej biznes ma dla mnie olbrzymią zaletę, mianowicie można samodzielnie ustalać sobie czas pracy. Wracając do pracy po pierwszym dziecku nie musiałam od razu "znikać" z domu na 9-10 godzin jak inne pracujące matki, mogłam powoli i spokojnie wracać na stare tory. Z resztą do tej pory rzadko kiedy nie ma mnie w domu dłużej niż 8 godzin, a dojazdy trzeba wliczyć. Tak też i będzie przy drugim maluchu. No i można się mniej przejmować na którą godzinę umówię się z maluchem do lekarza i co powie pracodawca jak kolejny dzień będę musiała wyjść 3 godziny wcześniej niż zwykle.
Są też i wady, bo w zasadzie pracuje się 7 dni w tygodniu, 24 na dobę. Choroba czy inne kłopoty nie pozwalają uciekać na L-4, bo i tak firmą trzeba się zająć. Z tym pańskim okiem to 100% prawdy :-)
Nie wyobrażam sobie jednak pracy na etat.
 
Kurcze nawet nie wiecie jak sie cieszę że ktoś się odezwał na tym wątku :):)
Ja też będe planowała szybko wrócić do pracy i tak jak mówicie trzeba doglądać interesu, ja mam o tyle dobrze że na zapleczu mam dwa pomieszczenia jedno w którym trzymam towar i kartony a drugie to kurtki mikrofale i takie tam i tam jest grzejnik więc zawsze dzidzia tam może się zdrzemnąć a ja moge byc na sklepie - wystarczy niania elektroniczna . Chcem odczekać do końca roku żeby sklepik się rozkręcił - wiem to krótko ale myśle że się uda jak do tąd nie miałam żadnego miesiąca na minusie i nawet nie było tak tragicznie ale na pracownika jeszcze nie do końca mnie stać - mam nadzieje że ten rok wystarczy w sumie mam tylko jeden konkurencyjny sklep i klientki sobie chwalą :) ale nia zapeszam :):)

Z tego co ja patrzyłam to macierzyńskie to jakieś 200 zł dostaniemy albo mniej - grosze a wychowawcze nam sie nie nalezy - ale tak jak mówicie tak czy siak trzeba pilnować interesu no i mamy tą ogromną zalete "ruchomych" godzin
 
reklama
Jak widać plusów z prowadzenia własnego biznesu przy dziecku/ciach jest zdecydowanie więcj. Titlan ma rację, nie trzeba się stresować, że danego dnia nie będzie mnie w pracy lub muszę się urwać, bo dziecko chore...sama ustalasz sobie czas pracy i jeśli jesteś poukładana i konsekwentna to wszystko można pogodzić. Zresztą własny biznes to też motywacja i samospełnienie, tak jest w moim przypadku. Matka szczęśliwa, to i dzieci szczęśliwe :) Trzymam kciuki Titlan za pomyślne i sprawne rozwiązanie.
 
Do góry