Hej, mam za sobą 3 ciaze donoszone i jestem po dwóch poronieniach. Najpierw 2 dzieci z ciaz zupełnie bezproblemowych, następnie 2 razy pod rząd poronienia i kolejna ciąża wsparta heparyna. W ostatniej zmienilam lekarza, bo poprzedni mimo 2 poronien nie widział potrzeby zdiagnozowania problemu - dla niego był to przypadek. Nowy lekarz od razu włączył heparyne i zaczęliśmy wykonywać badania w których wyszło prawdopodobieństwo konieczności stosowania heparyny, ale po ciąży musiałam wykonać ponownie badania, ponieważ na uzyskany wynik mogła przyczynić się ciąża. Niestety okazało się, ze heparyna słusznie była włączona… hematolog potwierdziła, ze moje 2 pierwsze ciaze z dużym prawdopodobieństwem mogły być „szczęściem” ze byly ksiazkowe i wszystko dobrze się zakończyło…. Dla mnie każda para starająca się o dziecko powinna być najpierw diagnozowana pod wzgledem genetycznym… byłoby mniej straconych ciaz, traum i cierpienia.