reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PTSD po poprzednim porodzie, tokofobia wtórna

Kochana ja też ma lęk przed porodem. Nawet przez cc. Boję się, że coś się stanie dziecku albo mnie. Ja mam problemy z sercem, tachykardię i częstoskurcze do tego jeszcze teraz pod koniec ciąży nadciśnienie i podejrzenie zatrucia ciazowego. Stany lękowe miałam jeszcze dużo przed ciąża potem przeszło. W ciąży wróciło. W trzecim trymestrze przeżyłam bardzo dużo stresu związanego z zagrożeniem ciąży. Miałam mieć cc w 28 tygodniu ale jednak się udało bo stan małej się poprawił. Teraz doszło podejrzenie zatrucia ciążowego. Jeśli ciśnienie nadal będzie rosło to mam wstępnie zaplanowaną cesarkę na 19 stycznia. To będzie dopiero 36 tydzień. Oczywiście to będzie wtedy jeśli mój stan się pogorszy. Mam wielką nadzieję, że do tego nie dojdzie i modlę się o to każdego dnia. Żeby chociaż do 37 tygodnia wytrzymać. Na razie mam ciśnienie w miarę opanowane. Mam straszne lęki, że córeczka po porodzie nie będzie mogła oddychać, że będą inne komplikacje. Panicznie boję się cesarki, że podczas operacji będę miała napad tachykardii albo ciśnienie mi z nerwów na bardzo wysokie skoczy i coś się stanie. Wogóle nie jestem sobie w stanie tego wszystkiego wyobrazić.

Mam to samo! Napisz prosze do mnie na priv!
 
reklama
Kochana ja też ma lęk przed porodem. Nawet przez cc. Boję się, że coś się stanie dziecku albo mnie. Ja mam problemy z sercem, tachykardię i częstoskurcze do tego jeszcze teraz pod koniec ciąży nadciśnienie i podejrzenie zatrucia ciazowego. Stany lękowe miałam jeszcze dużo przed ciąża potem przeszło. W ciąży wróciło. W trzecim trymestrze przeżyłam bardzo dużo stresu związanego z zagrożeniem ciąży. Miałam mieć cc w 28 tygodniu ale jednak się udało bo stan małej się poprawił. Teraz doszło podejrzenie zatrucia ciążowego. Jeśli ciśnienie nadal będzie rosło to mam wstępnie zaplanowaną cesarkę na 19 stycznia. To będzie dopiero 36 tydzień. Oczywiście to będzie wtedy jeśli mój stan się pogorszy. Mam wielką nadzieję, że do tego nie dojdzie i modlę się o to każdego dnia. Żeby chociaż do 37 tygodnia wytrzymać. Na razie mam ciśnienie w miarę opanowane. Mam straszne lęki, że córeczka po porodzie nie będzie mogła oddychać, że będą inne komplikacje. Panicznie boję się cesarki, że podczas operacji będę miała napad tachykardii albo ciśnienie mi z nerwów na bardzo wysokie skoczy i coś się stanie. Wogóle nie jestem sobie w stanie tego wszystkiego wyobrazić.


Lekarze muszą wiedzieć co Ci jest i zareagują. Ja też będę miała cc z uwagi na duże stany lękowe. Każde wyjście z domu to u mnie tachykardia.... Mój ginekolog powiedział, że tylko cc wchodzi w grę. Przed dostanę coś na uspokojenie
 
Lekarze muszą wiedzieć co Ci jest i zareagują. Ja też będę miała cc z uwagi na duże stany lękowe. Każde wyjście z domu to u mnie tachykardia.... Mój ginekolog powiedział, że tylko cc wchodzi w grę. Przed dostanę coś na uspokojenie
Cc będzie przeprowadzał mój lekarz prowadzący. Wie o moich lękach. Może i mnie coś dadzą przed na uspokojenie.
 
Ja już to wiem, że u mnie panika wielka będzie. To znaczy najbardziej się boję tego, że serce i ciśnienie zacznie wariować.

no u mnie też, on o tym wie, dlatego od razu powiedział, że mi podadzą coś na uspokojenie, a już po cesarce, mogą w szpitalu zacząć podawać odpowiednie leki
 
no u mnie też, on o tym wie, dlatego od razu powiedział, że mi podadzą coś na uspokojenie, a już po cesarce, mogą w szpitalu zacząć podawać odpowiednie leki
Ja myślę, że po cesarce już będzie po strachu. Ja się po cesarce boję tylko tego jak dam radę funkcjonować. Moja mama miała rok temu operację ginekologiczną i bardzo słaba była jak sobie ją przypomnę to jeszcze bardziej się zaczynam bać. Tylko, że ona miała narkozę a ja bym wolała znieczulenie zewnątrzoponowe albo podpajęczynówkowe (nie wiem czy dobrze nazwę piszę). Ale i tak mimo wszystko się boję czy dam radę się zająć malutką tak jakbym chciała.
 
Ja myślę, że po cesarce już będzie po strachu. Ja się po cesarce boję tylko tego jak dam radę funkcjonować. Moja mama miała rok temu operację ginekologiczną i bardzo słaba była jak sobie ją przypomnę to jeszcze bardziej się zaczynam bać. Tylko, że ona miała narkozę a ja bym wolała znieczulenie zewnątrzoponowe albo podpajęczynówkowe (nie wiem czy dobrze nazwę piszę). Ale i tak mimo wszystko się boję czy dam radę się zająć malutką tak jakbym chciała.

niby po strachu, ale pytanie czy stany lękowe ustąpią.
 
niby po strachu, ale pytanie czy stany lękowe ustąpią.
Na to pytanie ciężko odpowiedzieć. Przed ciążą już tych leków nie miałam. Nawet jeszcze na początku ciąży. Mój psychiatra twierdzi, że po porodzie będzie lepiej. No ale wiadomo, że dojdą nowe obowiązki i troski związane z dzidziusiem. Czas pokaże ;)
 
reklama
Na to pytanie ciężko odpowiedzieć. Przed ciążą już tych leków nie miałam. Nawet jeszcze na początku ciąży. Mój psychiatra twierdzi, że po porodzie będzie lepiej. No ale wiadomo, że dojdą nowe obowiązki i troski związane z dzidziusiem. Czas pokaże ;)

najważniejsze, żeby Maluszek wyszedł na świat i był zdrowy, a potem w razie czego my możemy się leczyć.
 
Do góry