reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Puste jajo plodowe czy jest jakas nadzieja ?

Dołączył(a)
30 Kwiecień 2019
Postów
2
Witam. Długo się zbierałam by zebrać siłę na napisanie do was. Zaszłam w ciążę po raz pierwszy. Na pierwsze badanie poszłam w 6 tyg ciąży. Lekarz od razu bo bardzo nie dokładnym i byle jakim badaniu stwierdził że to puste jajo plodowe i od razu skierował mnie do szpitala na zabieg (na wypisie był wpisany 8 tydz ciąży i musiałam w szpitalu prostować) wtedy pęcherzyki miał 10mm. Na drugi dziś byłam już w szpitalu zostałam na 3 dni na badanie bety , usg potwierdziło że brak zarodka i ciała żółtego, lecz pecherzyk dalej rośnie 14 mm. Wyniki bety były 6601.7 A dwa dni później 8036.2 czyli rośnie więc jest cień nadzieji. Wypisanie mnie ze szpitala dostałam tylko tabletki na podtrzymanke ciąży i kazali dalej pukać kwas foliowy , tydzień później poszłam prywatnie do ginekologa, dzien przed wizyta robilam bete i wyszla 19527.40. Lecz lekarz potwierdzil tylko ze jednak jajo jest puste . 8 tydzien pecherzyk 16.5mm macica i lozysko się powieksza. Kazał poczekać jeszcze 2 tyg lecz szanse są bardzo znikome. Załamana jestem bo objawy ciąży mam cały czas, chodź czuje się bardzo dobrze, nic mnie nie boli w podbrzuszu nie plamie wcale. Ostatnia miesiączka miałam 26 lutego , A zaszłam w ciążę 15 marca . Jest jakakolwiek szansa na nasze maleństwo?
 
reklama
Rozwiązanie
Hej Santry jak skończyła się Twoja historia ? Jestem w podobnej sytuacji moja beta wynosi 66673 a jest to skończony 6 tc. Pęcherzyk ciążowy ma 13 mm i pokazało się ciało żółte wczoraj na usg doktor mówi ze zarodek może być przyklejony do tego ciałka żółtego i go nie widzimy ale serduszka jeszcze nie ma . Kazała przyjść za 10/15 dni
reklama
Chyba lepiej się nastawić negatywnie i rozczarować pozytywnie wiem to z doświadczenia po długich staraniach pierwsza ciąża była pustym jajem płodowym pomimo testów ciążowych i objawów musiałam mieć zabieg potem ciaza z problemami ale się udało obecnie 6 tydzień i raczej to samo co za pierwszym razem
Mówi się, że jeśli pacjent chce żyć to medycyna jest bezsilna:) też poszłam na USG w 6 tc i usłyszałam, że jest pecherzyk, ciałko żółte ale zarodka nie widać ale jeśli pęcherzyk nie ma jeszcze 20mm to jest nadzieja. Mój miał 10mm i za dwa tygodnie usłyszałam serce. Także rozumiem, że łatwiej jest się pozytywnie zaskoczyć ale warto mieć nadzieję:)
 
Tak to wczoraj wyglądało
 

Załączniki

  • IMG_20220525_092534.jpg
    IMG_20220525_092534.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 105
Mówi się, że jeśli pacjent chce żyć to medycyna jest bezsilna:) też poszłam na USG w 6 tc i usłyszałam, że jest pecherzyk, ciałko żółte ale zarodka nie widać ale jeśli pęcherzyk nie ma jeszcze 20mm to jest nadzieja. Mój miał 10mm i za dwa tygodnie usłyszałam serce. Także rozumiem, że łatwiej jest się pozytywnie zaskoczyć ale warto mieć nadzieję:)
Mój ma prawie 10 czyli wychodzi na to że jeszcze jest jakaś nadzieja 😉
 
Mówi się, że jeśli pacjent chce żyć to medycyna jest bezsilna:) też poszłam na USG w 6 tc i usłyszałam, że jest pecherzyk, ciałko żółte ale zarodka nie widać ale jeśli pęcherzyk nie ma jeszcze 20mm to jest nadzieja. Mój miał 10mm i za dwa tygodnie usłyszałam serce. Także rozumiem, że łatwiej jest się pozytywnie zaskoczyć ale warto mieć nadzieję:)
Ale miałaś chociaż ciałko żółte..
 
Dziś w nocy zaczęłam plamić na brązowo tak jak na początku okresu obecnie 6 tydzień biorę duphaston i acard i takie plamienia są normalne?wizytę mam dopiero o 19 więc do tej pory będę się stresować czy może któraś z Was tak miała?
 
Dziś w nocy zaczęłam plamić na brązowo tak jak na początku okresu obecnie 6 tydzień biorę duphaston i acard i takie plamienia są normalne?wizytę mam dopiero o 19 więc do tej pory będę się stresować czy może któraś z Was tak miała?
Ja plamiłam i trochę krwawiłam od 5 dób 13 tygodnia ciąży, przyczyny nie było żadnej, również brałam duphaston i acard. Ciąża szczęśliwie donoszona :) plamienia nie zawsze oznaczają coś złego ale uważam, że trzeba je kontrolować.
 
reklama
Dziś w nocy zaczęłam plamić na brązowo tak jak na początku okresu obecnie 6 tydzień biorę duphaston i acard i takie plamienia są normalne?wizytę mam dopiero o 19 więc do tej pory będę się stresować czy może któraś z Was tak miała?
Plamienia nie są normalne ,zdarzają się ale trzeba to kontrolować, dobrze ze idziesz do lekarza
 
Do góry