reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Puste jajo płodowe-wyniki badań

Timea

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
24 Czerwiec 2017
Postów
57
Cześć
Zapewne są tu dziewczyny,które przez to przeszły.Ja na swoje wyniki jeszcze czekam.Jednak zastanawia mnie co miałyście napisane w dokumentacji lekarskiej.Czytałam artykuły i podobno ciężko jest stwierdzić jednoznacznie co mogło się stać.
Mnie pobrano krew i tkanki do badań.
Dodatkowo zabrano ode mnie próbki śluzu z nosa i ze skóry w pachwinach (podobno każdemu kto znajdzie się w szpitalu jako pacjent takie rzeczy robią)

Z góry dziękuję za odpowiedź.
 
reklama
Jeśli nie doszło do zakażenia - to te badania raczej nic nie wykażą.
Prawdopodobnie doszło do złego podziału komórek i organizm w taki właśnie sobie sposób poradził.

Będzie dobrze - u mnie też było puste jajo w 11tc (mimo że w 7c było widać serduszko). Obecnie mam dwoje zdrowych dzieci.
 
Ja też mam już córeczkę.
U mnie w 11 tygodniu było pierwsze usg i tam ciąża zatrzymała się na 7t i 4d ale worek płodowy był pusty cały czas.Poronienie nastąpiło w 13 tygodniu.
Ja brałam przez kilka miesięcy tabletki antykoncepcyjne.Źle się czułam w trakcie i po ich odstawieniu.Brałaś przed tą ciążą tabletki?
Dziękuję za odpowiedź.
 
Ja tabletki miałam źle dobrane.Źle się czułam jak je brałam i jeszcze gorzej po ich odstawieniu.Były to widoczne zmiany na twarzy i szyi.
Po poronieniu wszystko zniknęło.A walczyłam z tym 3 miesiące.Ale pewnie racja-z ciążą bez związku.
Dziękuję za odpowiedź.
 
Nic się nie obwiniaj. Wiem, że najtrudniejsze jest to, że najczęściej nie poznajemy przyczyny. Organizm ludzki już jest tak skonstruowany, że jak dochodzi do jakiś "błędów" to sobie sam z nimi radzi i nie mamy na to wpływu.
Zbadaj sobie tarczycę i hormony. Zrób cytologię. Możesz też zapytać lekarza o inne badania - ale po jednym poronieniu raczej nikt ich nie zleca. Tak dla własnego spokoju sumienia.
 
Badania miałam robione jakieś 6 miesięcy temu.Łącznie z cytologią.Wszystko w porządku.Tydzień temu ogólne badania z krwi i też wszystko dobrze.Jednak jak zdecyduję się na kolejną ciążę,to na pewno powtórzę badania.

Mam jeszcze jedno pytanie.Czy miałaś zabieg?Jak tak-czy mogą wystąpić komplikacje ze względu na przebyty zabieg?Mam na myśli budowę macicy.Niektóre panie piszą o zrostach itd.
Za jakiś czas zamierzam udać się do mojego sprawdzonego ginekologa i zapytać co on myśli o tym wszystkim,jednak teraz różne rzeczy chodzą mi po głowie.A mój lekarz niestety na jakiś czas wyjechał.
 
Ja też miałam puste jajo płodowe w 2006 roku więc nie pamiętam co mam w papierach, musiałabym poszukać. Ja miałam zabieg, coś mi spaprali (akurat jakiś student) i długo krwawiłam, brałam silne leki, ledwo z tego ponoć wyszłam, ale zrostów i problemów zdrowotnych (oprócz blokady psychicznej przed kolejną ciążą) nie miałam. Przed pustym jajem urodziłam dziecko i po - dwójkę.
Ściskam i powodzenia :)
 
reklama
Badania miałam robione jakieś 6 miesięcy temu.Łącznie z cytologią.Wszystko w porządku.Tydzień temu ogólne badania z krwi i też wszystko dobrze.Jednak jak zdecyduję się na kolejną ciążę,to na pewno powtórzę badania.

Mam jeszcze jedno pytanie.Czy miałaś zabieg?Jak tak-czy mogą wystąpić komplikacje ze względu na przebyty zabieg?Mam na myśli budowę macicy.Niektóre panie piszą o zrostach itd.
Za jakiś czas zamierzam udać się do mojego sprawdzonego ginekologa i zapytać co on myśli o tym wszystkim,jednak teraz różne rzeczy chodzą mi po głowie.A mój lekarz niestety na jakiś czas wyjechał.

Witaj, ja miałam puste i zabieg, po którym zrobiły mi się zrosty w obu jajowodach i już 3 rok bezskutecznie staram się o ciaze...
Ale jak widać to się dość rzadko zdarza Wiec głowa do góry
 
Do góry