Rudaxxxmarta
Początkująca w BB
Jeszcze pare dni temu czulam sie dobrze, choc w sumie przez cale 11 tygodni cos mnie bolalo. Mialam ciagle problemy z bolem brzucha, ale wyczytalam na internecie ze wiele kobiet tak ma, to sie nie martwilam.
Przedwczoraj stracilam chec do zycia, razem z moim dzidziusiem ktorego tak bardzo pragnelam...Umieram w srodku, po prostu gnije.
I to sama...nikt, absolutnie nikt z moich bliskich nie wie jak sie czuje, nawet moj przyszly maz spokojnie spi w nocy kiedy ja marze o tym zeby zasnac...
Dwa lata temu stracilam najlepsza przyjaciolke, 06.09.2007....a teraz moje wlasne dziecko...bylam w 11 tygodniu i 3 dniu ciazy...nic juz sie dla mnie nie liczy....w momencie kiedy wyciagali ze mnie dzidzie, to zabrali tez moje serce.
Dlaczego niektorzy ludzie przez cale zycie potrafia przejsc bez tragedii....a inni po prostu nimi zyja....
Nie mam nic wiecej do napisania, reszta jest nawet zbyt ciezka dla mnie zeby napisac....
Bardzo dziekuje jesli ktos to chociaz przeczytal...
Pozdrawiam wszystkie niedoszle mamy, ale rowniez i te przyszle...dbajcie o siebie i docencie skarb jaki nosicie w brzuszku...
Przedwczoraj stracilam chec do zycia, razem z moim dzidziusiem ktorego tak bardzo pragnelam...Umieram w srodku, po prostu gnije.
I to sama...nikt, absolutnie nikt z moich bliskich nie wie jak sie czuje, nawet moj przyszly maz spokojnie spi w nocy kiedy ja marze o tym zeby zasnac...
Dwa lata temu stracilam najlepsza przyjaciolke, 06.09.2007....a teraz moje wlasne dziecko...bylam w 11 tygodniu i 3 dniu ciazy...nic juz sie dla mnie nie liczy....w momencie kiedy wyciagali ze mnie dzidzie, to zabrali tez moje serce.
Dlaczego niektorzy ludzie przez cale zycie potrafia przejsc bez tragedii....a inni po prostu nimi zyja....
Nie mam nic wiecej do napisania, reszta jest nawet zbyt ciezka dla mnie zeby napisac....
Bardzo dziekuje jesli ktos to chociaz przeczytal...
Pozdrawiam wszystkie niedoszle mamy, ale rowniez i te przyszle...dbajcie o siebie i docencie skarb jaki nosicie w brzuszku...