reklama
Chyba pójdę od października do dziennej szkoły, bo od zeszłego października pracowałam (teraz są wakacje) tylko na kursach popołudniowych. Juz troche za długo jestem w domu... Mogłabym wziąć wiecej godzin po południu i finansowo wyjdę lepiej niż w szkole, ale jakoś mnie ciągnie do normalnej szkoły , no i nie chcę robić dłuższej przerwy . Ale jeszcze zobaczymy...
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
toola to świetnie, że Krysia dobrze się bawi w żłobku i tak szybko się zaaklimatyzowała 
toola, super, ze Krysi dobrze w zlobku. U nas Ala tez nie placze, gdy ja zostawiamy i jak ja odbieram to jest rowniez uchachana od ucha do ucha 
Niestety Alusia przez zlobek ciagle chodzi z katarem i lekko pokaszluje, ale juz i tak jest coraz lepiej.
Niestety Alusia przez zlobek ciagle chodzi z katarem i lekko pokaszluje, ale juz i tak jest coraz lepiej.
toola
Fanka BB :)
a+t+ oby to tylko lekkie przeziebienia byly, wiadomo ze zlobek sie moze wiazac z chorobskami, Krysia tylko 2x w tygodniu po 4h siedzi to nawet jak cos zlapie to sie w reszte tygodnia wyleczy bez interwencji, ale gdyby chodzila codziennie to bym sie musiala liczyc ze moze cos ja dopasc, wkazdym razie zyczymy Alutce zdrowka
Zapisałam Amelkę od września do PRZEDSZKOLA 
jest super śliczne, niepubliczne i integracyjne, ekologiczne i do tego wszystkiego pod moim blokiem.
Panie w przedszkolu twierdzą że dzieci w takim wieku są już przyjmowane i zazwyczaj bardzo szybko się przyzwyczają. Co nie zmienia faktu że mam cykora jak diabli
. Niestety od września Amelka już się nie kwalifikuje do żłobka bo 2,5 latki należą już do przedszkoli a te jak na ironię przyjmują od 3 roku życia 
. Chyba już nie muszę pisać ile kosztowało nas to zachodu a dokładnie żeby nas przyjeli, u nas w mieście do tych lepszych ale też gdzie przyjmuje takie maluszki listy są robione już na rok szkolny 2009/2010 !!!! a dzwoniłam na początku lutego !!! Nawet listy rezerwowe były pozajmowane, tak więc trzeba byłu uruchomić wszyskie możliwe znajmości i mieliśmy wielkiego farta że udało zapisać się ją akurat do tego co mamy najbliżej. Z naszego bloku do przedzkola jest dosłownie 30 metrów ))
Czy ktoś też zdecydował się na taki szalony pomysł jak ja ? Strasznie się boję, że ona jest za malutka i wogóle taka jeszcze ... malutka)) Na szczęścię od wiosny możemy przychodzić codziennie do przedszkola na czas zabawy a latem możemy stale bawić się na ich placu zabaw , żeby Amelka polubiła swoją nową Panią i otoczenie. Koszt takiego przedszola to 300 złotych z posiłkami ) Chyba niedrogo co ??? Myślicie że sobie poradzi ??? HELP !!!
SORKI ZA STYL I CHAOS ALE NIE WIEM CZY SIĘ CIESZYĆ CZY SIĘ BAĆ
jest super śliczne, niepubliczne i integracyjne, ekologiczne i do tego wszystkiego pod moim blokiem. Panie w przedszkolu twierdzą że dzieci w takim wieku są już przyjmowane i zazwyczaj bardzo szybko się przyzwyczają. Co nie zmienia faktu że mam cykora jak diabli
. Niestety od września Amelka już się nie kwalifikuje do żłobka bo 2,5 latki należą już do przedszkoli a te jak na ironię przyjmują od 3 roku życia . Chyba już nie muszę pisać ile kosztowało nas to zachodu a dokładnie żeby nas przyjeli, u nas w mieście do tych lepszych ale też gdzie przyjmuje takie maluszki listy są robione już na rok szkolny 2009/2010 !!!! a dzwoniłam na początku lutego !!! Nawet listy rezerwowe były pozajmowane, tak więc trzeba byłu uruchomić wszyskie możliwe znajmości i mieliśmy wielkiego farta że udało zapisać się ją akurat do tego co mamy najbliżej. Z naszego bloku do przedzkola jest dosłownie 30 metrów )) Czy ktoś też zdecydował się na taki szalony pomysł jak ja ? Strasznie się boję, że ona jest za malutka i wogóle taka jeszcze ... malutka
)) Na szczęścię od wiosny możemy przychodzić codziennie do przedszkola na czas zabawy a latem możemy stale bawić się na ich placu zabaw , żeby Amelka polubiła swoją nową Panią i otoczenie. Koszt takiego przedszola to 300 złotych z posiłkami ) Chyba niedrogo co ??? Myślicie że sobie poradzi ??? HELP !!!SORKI ZA STYL I CHAOS ALE NIE WIEM CZY SIĘ CIESZYĆ CZY SIĘ BAĆ
Wszystko będzie dobrze. Moje dziecko chodzi do żłobka i radzi sobie świetnie. A przecież wtedy nasze dzieci będą już miały grubo ponad dwa latka.
Ja też właśnie nie wiem, czy zapisać Polę na następny rok do żłobka, czy już do przedszkola. Oba są na tej samej ulicy blisko nas. I nie wiem, czy zostawić ją w złobku, gdzie wszystko już zna, ale chyba będzie traktowana bardziej "niemowlęco", czy oddać już do bardziej "poważnego" przedszkola???? Jestem w kropce.
Ewe jeszcze raz : zobaczysz Amelka szybko się przystosuje i będzie uwielbiała przedszkole. Pola nawet przed zaśnięciem dzisiaj mówiła,że chce iść do cioci, do żłobka bawić się
;-)
Ja też właśnie nie wiem, czy zapisać Polę na następny rok do żłobka, czy już do przedszkola. Oba są na tej samej ulicy blisko nas. I nie wiem, czy zostawić ją w złobku, gdzie wszystko już zna, ale chyba będzie traktowana bardziej "niemowlęco", czy oddać już do bardziej "poważnego" przedszkola???? Jestem w kropce.
Ewe jeszcze raz : zobaczysz Amelka szybko się przystosuje i będzie uwielbiała przedszkole. Pola nawet przed zaśnięciem dzisiaj mówiła,że chce iść do cioci, do żłobka bawić się
;-)reklama
AGUSIAAA
MAMUSIA OLUSIA `06
Ewe nie ma sie co bać.... przez wakacje napewno Amelka sie trochę przyzwyczai do nowego otoczenia i nowej pani. Moim zdaniem przedszkole to bardzo fajny pomysł. Jakby moja mama nie dała rady być z Olkiem to też bym go już od września zapisała. Koleżanka ma synka trzy miesiące starszego i też go zapisuje od września. Także Ewe będziemy trzymać kciuki za Amelkę od września... Co do ceny to myślę, że jest przystępna. U nas prywatne przedszkole (jedno które sie orientowałam) to koszt 850zl miesięcznie.