Rak piersi - walka

[SalsaPL]

Walka z rakiem piersi z przerzutami

Walcze z rakiem z przerzutami. Mam dwójkę cudownych synkow 1.5 roczku i 3.5 roczku. Nie mamy nikogo do pomocy, tylko siebie. Mąż musiał zrezygnować z pracy, by zająć się dziećmi, a ja walcze każdego dnia by żyć dla nich. Rak piersi -8 marca - w świeto kobiet- przekreślił całe moje dotychczasowe życ1

zrzutka.pl

 

[SalsaPL]

Bardzo proszę o pomoc. Od jutra nowy maraton. Leczenie musze przeniesc do innego szpitala, bo dyrektor szpitala w ktorym teraz sie leczę, nie wyrazil zgody na podawanie leku za ktory sie placi, okreslajac go jako "komercyjny"
Mam wiec opcje Gdans lub Wroclaw. Oba daleko, za daleko jak dla mnie.. ale nie mam wyjscia.
Koszty dojazdów kosmiczne. Nie ogarne tego sama. Wdzieczna bede za kazdą pomoc

Walka z rakiem piersi z przerzutami

Walcze z rakiem z przerzutami. Mam dwójkę cudownych synkow 1.5 roczku i 3.5 roczku. Nie mamy nikogo do pomocy, tylko siebie. Mąż musiał zrezygnować z pracy, by zająć się dziećmi, a ja walcze każdego dnia by żyć dla nich. Rak piersi -8 marca - w świeto kobiet- przekreślił całe moje dotychczasowe życ1

zrzutka.pl

 

[SalsaPL]

Witajcie Kochane
Śpiesze z informacjami.
Wygrałam walke ze szpitalem Mam juz lek. Za mną pierwsza dawka
Proszę żebyście o mnie nie zapomniały ten lek to juz jedyna i ostatnia szansa bym żyła. Muszę go brać choćby nie wiem co..

Walka z rakiem piersi z przerzutami

Walcze z rakiem z przerzutami. Mam dwójkę cudownych synkow 1.5 roczku i 3.5 roczku. Nie mamy nikogo do pomocy, tylko siebie. Mąż musiał zrezygnować z pracy, by zająć się dziećmi, a ja walcze każdego dnia by żyć dla nich. Rak piersi -8 marca - w świeto kobiet- przekreślił całe moje dotychczasowe życ1

zrzutka.pl

 

[Destino]

Witajcie Kochane
Śpiesze z informacjami.
Wygrałam walke ze szpitalem Mam juz lek. Za mną pierwsza dawka
Proszę żebyście o mnie nie zapomniały ten lek to juz jedyna i ostatnia szansa bym żyła. Muszę go brać choćby nie wiem co..

Walka z rakiem piersi z przerzutami

Walcze z rakiem z przerzutami. Mam dwójkę cudownych synkow 1.5 roczku i 3.5 roczku. Nie mamy nikogo do pomocy, tylko siebie. Mąż musiał zrezygnować z pracy, by zająć się dziećmi, a ja walcze każdego dnia by żyć dla nich. Rak piersi -8 marca - w świeto kobiet- przekreślił całe moje dotychczasowe życ1

zrzutka.pl

i jak się czujesz po leku? Masz możliwość codziennego funkcjonowania?

 

[SalsaPL]

i jak się czujesz po leku? Masz możliwość codziennego funkcjonowania?

Dopiero dziś zaczęlam. Wiec za wczesnie jeszcze na jakies "super" efekty.
Na razie mnie mdli i jestem senna. Po kilku dniach powinny dojsc "efekty specjalne"

 

[Destino]

Dopiero dziś zaczęlam. Wiec za wczesnie jeszcze na jakies "super" efekty.
Na razie mnie mdli i jestem senna. Po kilku dniach powinny dojsc "efekty specjalne"

Trzymam kciuki, by efektów specjalnych nie było, poza wyleczeniem

 

[SalsaPL]

Proszę o 1.5%

 

[Destino]

Proszę o 1.5%

brawo ty ! Ode mnie masz jak w banku

 

[SalsaPL]

Walka z rakiem piersi z przerzutami

Walcze z rakiem z przerzutami. Mam dwójkę cudownych synkow 1.5 roczku i 3.5 roczku. Nie mamy nikogo do pomocy, tylko siebie. Mąż musiał zrezygnować z pracy, by zająć się dziećmi, a ja walcze każdego dnia by żyć dla nich. Rak piersi -8 marca - w świeto kobiet- przekreślił całe moje dotychczasowe życ1

zrzutka.pl

Znowu się przypominam. Biore juz tą nierefundowaną chemie. Organizm sie już po woli buntuje. Wyniki nieciekawe, ale dobrze że watroba jeszcze daje rade. Wiec jest nadzieja Tyle ze musze zmienic radykalnie diete by wzmocnić organizm. Proszę Was o pomoc, o udostepnienie zbiórki na dalsze leczenie

 

[SalsaPL]

Niestety chyba ostatnim wpisem przechwaliłam. Znowu zaczęły się komplikacje. Muszę rozpocząć immuno i wzmocnienie w Gdańsku. Wyniki mam nieciekawe. A przede mną jeszcze co najmniej 22 miesiące chemii. Błagam o pomoc w tej walce. Za kilka dni rocznica od diagnozy. Najgorszy rok w moim życiu. I nie chce by był to ostatni.. błagam o pomoc

Walka z rakiem piersi z przerzutami

Walcze z rakiem z przerzutami. Mam dwójkę cudownych synkow 1.5 roczku i 3.5 roczku. Nie mamy nikogo do pomocy, tylko siebie. Mąż musiał zrezygnować z pracy, by zająć się dziećmi, a ja walcze każdego dnia by żyć dla nich. Rak piersi -8 marca - w świeto kobiet- przekreślił całe moje dotychczasowe życ1

zrzutka.pl