reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ready Steady Go - czyli wiadomości ze szpitala (BEZ KOMENTARZY)

Doggi

Fanka BB :)
Dołączył(a)
19 Grudzień 2010
Postów
9 358
Miasto
Zgorzelec
Kolejny wątek, który pozwolę sobie założyć :p
W końcu lada moment zacznie się wysyp 30tc a to już brzmi tak poważnie, że aż nie mogę uwierzyć!
Zaczną się wizyty w szpitalu i żeby nasze newsy nie zaginęły w wątku głównym tutaj możemy umieszczać nasze newsy lub sms od koleżanek z forum :) Wiem, ze to szybko, ale czas leci jeszcze szybciej :D

Pozdrawiam i do nastepnęgo w Grudzień/Styczeń :D
 
reklama
Pozwolę sobie tutaj wrzucić wiadomość od Sylwi_33 ze szpitala


" A więc...
Rano zameldowałam się w szpitalu. Po obchodzie badanie na fotelu przez ordynatora. Nic nowego mi nie powiedział, czego nie wiedziałam. Szyjka miękka, w osi, zewnętrzne ujście przepuszcza palec, wewnętrzne zamknięte.
Pobrali wymaz z pochwy, jeśli będzie czysto to prawdopodobnie krążek i być może też szef. Czekamy na wyniki.
Pobrali krew, mocz, podłączyli pompę z magnezem, chociaż wyników na mg jeszcze nie ma.
Dostałam zastrzyk sterydowy na rozwój płuc, jutro druga dawka.
Miałam USG, lekarz potwierdził dziewczynkę, wymiarowo wyszła tylko 2 dni starsza, waży 1,120kg.
Na KTG nie rysowały się żadne skurcze, ale też ani razu akurat mi brzuch nie stwardniał.
To chyba wszystko. Do stycznia mnie raczej trzymać nie będą"



Odpoczywaj kochana ile wlezie!!


Aktualizacja!


" Wczoraj dostałam druga dawkę sterydu na rozwój płucek, więc już w tej kwestii maluch jest zabezpieczony. Skurcze na KTG rysują się na poziomie 40-60 czegoś tam ale mówią, że to nic groźnego i do 10 razy na dobę to ma prawo macica twardnieć. Jednak wpływa to jak widać u mnie na szyjkę.
Zapadła już ostateczna decyzja, że będzie krążek. Mam już zamówiony na poniedziałek ma być. Kosztuje 170zł a nie jak myślałam 400.
Dziś były już wyniki wymazu i nie ma żadnej infekcji, więc nie ma przeciwwskazań do założenia krążka.
Jak się nic nie zmieni to zostanę do poniedziałku, ale i tak musze dużo leżeć."



Czyli ku lepszemu :)


Aktualizacja c.d.

" Mam już założony krążek. Kurier już po 8 dzwonił, ze za godzinę będzie. Także zaraz po obchodzie założyli i czekam na wyjście do domu. Mam brać jakieś globulki przeciwko infekcjom, Nospę, Magnez i dużo leżeć. Za 2 tygodnie wizyta kontrolna w gabinecie, czyli pewnie 4 listopada.
Samo założenie bolało, ból ustępuje od razu ale jednak. Nie wiem kto wymyślił, że jest to bezbolesne"
 
Ostatnia edycja:
Pozwolę sobie wkleić tutaj wiadomość od Agulqa_b!


"Jestem w szpitalu
Mam osobna sale zeby nikogo nie zarazic itp
Glodna jestem jak wilk, ale mam nic nie jesc ani pic
Mlody sie cos malo rusza, wazy 2300g
Badal mnie moj gin i zostawil m.in dlatego ze szyjka ma rozwarcie nz jeden palec i chce obserwowac czy to nie zwiastuny porodu
Ł w wawie co chwile pisze i sie martwi biedny
Mam nadzieje tylko ze do pt nie urodze ;-)"
 
Ostatnia edycja:
My dalej w szpitalu. Mała jest w inkubatorze i nie wiadomo ile jeszcze polezy. Wszystko jest dobrze ale musi nabrac masy, ladnie jesc i przybierac. Ja z nia kanguje, karmie i przewijam. Mam takie 4 sesje przez godzine. Jutro bym normalnie wyszla po cc no ale bede czekac poki mala nie bedzie gotowa.
 
Melduje się i tutaj :-)
Tak gdzieś od 5-6 zaczęły mnie łapać bóle krzyżowe i tak coraz częściej i częściej. ..około 9tej przyjechalam na ktg do szpitala (wcześniej zawiozlam młodego do żłobka i odebrałam wyniki po drodze). Do ktg zostałam podpieta ok 10, mimo pojawiających się skurczy nic się nie pisało. .dopiero na wizycie lek przed 12ta okazało się, że mam rozwarcie na 8-9cm!! W międzyczasie rzeczywiście mnie coś lapalo, ale nie trwało długo. .Kubuś urodził się sn o 12:45:-) ma 51cm i 2940 waga 10pkt:-) dla mnie to był szok! Szczerze życzę wszystkim takiego porodu !! :-)
 
SMS od Emilchen:

"Hej, przyjęli mnie wczoraj po południu, na KTG o dziwo skurcze - wieczorem nieregularne, dziś rano regularne, ale słabo je czuję i w badaniu zero rozwarcia, także pewnie sobie trochę poleżę. Lekarze nic nie mówią, będą czekać. Noc ciężka, bo brzuch mi się cały czas stawiał i przez to prawie nie spałam. Ogólnie nie jest źle, pielęgniarki w porządku, a lekarzy widzę tylko na obchodzie. Życzę Wesołych Świąt dla wszystkich :) Jak agulqa, urodziła? Ktoś jeszcze? Pozdr."
 
reklama
Hej!!!
Przepraszam ze dopiero teraz pisze, ale nie mialam sily.
Od 3 zaczal bolec mnie brzuch, o 5 mialam regularne skurcze co maks 5min.
O 8.20 bylam w wc i wylecial mi balonik, od razu poszlam na badanie, bylo 5cm rozwarcia. Akcja poszla. Ok 10 mialam rozwarcie 7-8cm i weszlam do wanny i byla masakra juz :p ok 10.50 wyszlam i wtedy hmm poszlo. Nie bede szczegolow pisac bo i po co :p
O 11.30 przywitalismy Robsona na swiecie.
Ma 51cm, wazy 2550g, dostal 10pkt i jest SLICZNY ! ;-)

Robert z rodzicami zycza Wesolych swiat wszystkim ciotkom i maluchom z bb ;*
 

Załączniki

  • 1419428463931.jpg
    1419428463931.jpg
    16,4 KB · Wyświetleń: 314
Do góry