reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

refluks pokarmowy- objawy, jak zdjagnozowa, jakie badania?

Refluks polega na zaburzeniach zwieracza przełyku. I przez to treść żołądka cofa się. Trzeba zrobić dziecku rentgen i najlepiej endoskopię, czyli badanie przez specjalny wziernik. Bo objawy niestety się zgadzają.
 
reklama
chm... mój synek miał refluks żołądkowo - przełykowy wykryty w 10. m-cu życia. Lekarz nie mówił nic o operacji, Mały dostal leki, nutramigen, który mu nie pomogł... Potem zapisał mu polprazol, który też można podawać dzieciakom w tym wieku. I bardzo pomogło, to była kuracja przez 2 miesiące. Więc uszy do góry, kaTekla, będzize dobrze wszystko. Lec tylko szybko do lekarza.
 
Naszej córeczce w 11 tygodniu stwierdzono refluks . Poszliśmy na USG do podobno najlepszego lekarza w Rzeszowie może i na podkarpaciu. Oto diagnoza:
1. Przełyk podprzeponowy 13mm (powinien 2cm).
2. Kąt Hisa wybitnie rozwarty (powinien być zamknięty), czyli przy wszelkich uciskach na brzuszek, skłonach itp wpust do żołądka zamiast się zamykać i blokować wyciskanie zawartości - pozostaje otwarty i wszystko jest wyciskane w górę do przełyku.
3. Wpust zdezintegrowany z objawem dzioba - anatomiczne przesłanki GER (refluks żołądkowo-przełykowy).
Dno żołądka jest poniżej wpustu i dlatego jego zawartość wypływa :(
W prostych słowach opisał nam to tak: " żołądeczek Zuzi jest jak butelka bez zakrętki - po przechyleniu zawartość się wylewa :( "

Jest to poważna sprawa, lekarz nie powiedział nam jakie są szanse na wyleczenie czy po prostu zanik tych wad z wiekiem dziecka.
Mamy maksymalnie pionizować córeczkę, musi spać na podłożu pochylonym z główką w górze, musimy zagęszczać mleko i karmić często ale małymi dawkami tak by zawartość żołądeczka nie przekraczała granicy kiedy się wylewa (karmiona jest butelką i nie przyjmuje białka naturalnego), bezwzględna izolacja od dymu nikotynowego (u nas nikt nie pali), nie pozwalać na ucisk na brzuszek (odpada siedzenie w nosidle i foteliku, trzeba uważać przy noszeniu na rękach - by nie uciskać na brzuszek), co najgorsze problemy się nasilą w etapie wzmożonej ruchliwości Zuzi - próby raczkowania, siadania, wstawania itd - ucisk brzuszka i zwrot zawartości żołądka.

To wszystko jest (jak to nam lekarz powiedział) tylko dyskomfortem dla dziecka i problemem dla nas, ale najgorsze są powikłania:
1. Brak przybierania na masie.
2. Powtarzające się choroby, zapalenia gardła, ucha środkowego, krtani, płuc itd, nawet problemy z mózgiem i rozwojem dziecka co może podobno iść w parze z refluksem.
3. I najgorsze zadławienie i uduszenie :(

Rodzice, jeśli Wasze dzieci ulewają krzywiąc przy tym buzię, "chrypią" przy oddychaniu, z buzi czuć kwaśny zapach, a ślina ma kwaśny smak, napinają się przy jedzeniu i po także, niespokojnie śpią, są grymaśne, nie lubią leżeć i wolą pozycję pionową na Waszych rękach. Jednocześnie nie mają problemów z apetytem i nie mają objawów kolki. Tak jest u naszej Zuzi.

Zróbcie USG układu pokarmowego ale u dobrego lekarza, jeśli jest to tylko "refluks fizjologiczny" delikatny, to zazwyczaj mija z wiekiem (podobno max do 1 roku życia, u 5% może zostać), nasz jest bardzo poważny nie wiemy czy minie czy pozostanie Zuzi na zawsze. Można go oczywiści leczyć farmakologicznie i ostatecznie operacyjnie (ostatnio w Wa-wie prezentowano nową metodę przez przełyk bez ingerencji skalpelem).

Jeśli ktoś z Was a raczej Wasze dziecko przechodziło przez coś takiego prosimy bardzo o kontakt.
grzegon@interia.pl

Pozdrawiamy wszystkie maluchy i rodziców.
 
Naszej córeczce w 11 tygodniu stwierdzono refluks . Poszliśmy na USG do podobno najlepszego lekarza w Rzeszowie może i na podkarpaciu. Oto diagnoza:
1. Przełyk podprzeponowy 13mm (powinien 2cm).
2. Kąt Hisa wybitnie rozwarty (powinien być zamknięty), czyli przy wszelkich uciskach na brzuszek, skłonach itp wpust do żołądka zamiast się zamykać i blokować wyciskanie zawartości - pozostaje otwarty i wszystko jest wyciskane w górę do przełyku.
3. Wpust zdezintegrowany z objawem dzioba - anatomiczne przesłanki GER (refluks żołądkowo-przełykowy).
Dno żołądka jest poniżej wpustu i dlatego jego zawartość wypływa :(
W prostych słowach opisał nam to tak: " żołądeczek Zuzi jest jak butelka bez zakrętki - po przechyleniu zawartość się wylewa :( "

Jest to poważna sprawa, lekarz nie powiedział nam jakie są szanse na wyleczenie czy po prostu zanik tych wad z wiekiem dziecka.
Mamy maksymalnie pionizować córeczkę, musi spać na podłożu pochylonym z główką w górze, musimy zagęszczać mleko i karmić często ale małymi dawkami tak by zawartość żołądeczka nie przekraczała granicy kiedy się wylewa (karmiona jest butelką i nie przyjmuje białka naturalnego), bezwzględna izolacja od dymu nikotynowego (u nas nikt nie pali), nie pozwalać na ucisk na brzuszek (odpada siedzenie w nosidle i foteliku, trzeba uważać przy noszeniu na rękach - by nie uciskać na brzuszek), co najgorsze problemy się nasilą w etapie wzmożonej ruchliwości Zuzi - próby raczkowania, siadania, wstawania itd - ucisk brzuszka i zwrot zawartości żołądka.

To wszystko jest (jak to nam lekarz powiedział) tylko dyskomfortem dla dziecka i problemem dla nas, ale najgorsze są powikłania:
1. Brak przybierania na masie.
2. Powtarzające się choroby, zapalenia gardła, ucha środkowego, krtani, płuc itd, nawet problemy z mózgiem i rozwojem dziecka co może podobno iść w parze z refluksem.
3. I najgorsze zadławienie i uduszenie :(

Rodzice, jeśli Wasze dzieci ulewają krzywiąc przy tym buzię, "chrypią" przy oddychaniu, z buzi czuć kwaśny zapach, a ślina ma kwaśny smak, napinają się przy jedzeniu i po także, niespokojnie śpią, są grymaśne, nie lubią leżeć i wolą pozycję pionową na Waszych rękach. Jednocześnie nie mają problemów z apetytem i nie mają objawów kolki. Tak jest u naszej Zuzi.

Zróbcie USG układu pokarmowego ale u dobrego lekarza, jeśli jest to tylko "refluks fizjologiczny" delikatny, to zazwyczaj mija z wiekiem (podobno max do 1 roku życia, u 5% może zostać), nasz jest bardzo poważny nie wiemy czy minie czy pozostanie Zuzi na zawsze. Można go oczywiści leczyć farmakologicznie i ostatecznie operacyjnie (ostatnio w Wa-wie prezentowano nową metodę przez przełyk bez ingerencji skalpelem).

Jeśli ktoś z Was a raczej Wasze dziecko przechodziło przez coś takiego prosimy bardzo o kontakt.
grzegon@interia.pl

Pozdrawiamy wszystkie maluchy i rodziców.
 
Naszej córeczce w 11 tygodniu stwierdzono refluks . Poszliśmy na USG do podobno najlepszego lekarza w Rzeszowie może i na podkarpaciu. Oto diagnoza:
1. Przełyk podprzeponowy 13mm (powinien 2cm).
2. Kąt Hisa wybitnie rozwarty (powinien być zamknięty), czyli przy wszelkich uciskach na brzuszek, skłonach itp wpust do żołądka zamiast się zamykać i blokować wyciskanie zawartości - pozostaje otwarty i wszystko jest wyciskane w górę do przełyku.
3. Wpust zdezintegrowany z objawem dzioba - anatomiczne przesłanki GER (refluks żołądkowo-przełykowy).
Dno żołądka jest poniżej wpustu i dlatego jego zawartość wypływa :(
W prostych słowach opisał nam to tak: " żołądeczek Zuzi jest jak butelka bez zakrętki - po przechyleniu zawartość się wylewa :( "

Jest to poważna sprawa, lekarz nie powiedział nam jakie są szanse na wyleczenie czy po prostu zanik tych wad z wiekiem dziecka.
Mamy maksymalnie pionizować córeczkę, musi spać na podłożu pochylonym z główką w górze, musimy zagęszczać mleko i karmić często ale małymi dawkami tak by zawartość żołądeczka nie przekraczała granicy kiedy się wylewa (karmiona jest butelką i nie przyjmuje białka naturalnego), bezwzględna izolacja od dymu nikotynowego (u nas nikt nie pali), nie pozwalać na ucisk na brzuszek (odpada siedzenie w nosidle i foteliku, trzeba uważać przy noszeniu na rękach - by nie uciskać na brzuszek), co najgorsze problemy się nasilą w etapie wzmożonej ruchliwości Zuzi - próby raczkowania, siadania, wstawania itd - ucisk brzuszka i zwrot zawartości żołądka.

To wszystko jest (jak to nam lekarz powiedział) tylko dyskomfortem dla dziecka i problemem dla nas, ale najgorsze są powikłania:
1. Brak przybierania na masie.
2. Powtarzające się choroby, zapalenia gardła, ucha środkowego, krtani, płuc itd, nawet problemy z mózgiem i rozwojem dziecka co może podobno iść w parze z refluksem.
3. I najgorsze zadławienie i uduszenie :(

Rodzice, jeśli Wasze dzieci ulewają krzywiąc przy tym buzię, "chrypią" przy oddychaniu, z buzi czuć kwaśny zapach, a ślina ma kwaśny smak, napinają się przy jedzeniu i po także, niespokojnie śpią, są grymaśne, nie lubią leżeć i wolą pozycję pionową na Waszych rękach. Jednocześnie nie mają problemów z apetytem i nie mają objawów kolki. Tak jest u naszej Zuzi.

Zróbcie USG układu pokarmowego ale u dobrego lekarza, jeśli jest to tylko "refluks fizjologiczny" delikatny, to zazwyczaj mija z wiekiem (podobno max do 1 roku życia, u 5% może zostać), nasz jest bardzo poważny nie wiemy czy minie czy pozostanie Zuzi na zawsze. Można go oczywiści leczyć farmakologicznie i ostatecznie operacyjnie (ostatnio w Wa-wie prezentowano nową metodę przez przełyk bez ingerencji skalpelem).

Jeśli ktoś z Was a raczej Wasze dziecko przechodziło przez coś takiego prosimy bardzo o kontakt.
grzegon@interia.pl

Pozdrawiamy wszystkie maluchy i rodziców.
 
Witajcie.Po endoskopii u mojej córki stwierdzono refluks żołądkowo-przełykowy i dodatni test na helikobakter.Czy jest ktoś wśród Was kto ma podobny problem? jak przebiega, badź przebiegalo leczenie.Pozdrawiam!
 
Witam, na co dzień jestem doradcą żywieniowym - układam programy zdrowego odżywiania zarówno dla dzieci jak i dorosłych osób. Wielu moich klientów poprzez ich stosowanie pozbyło się problemów z refluksem, wrzodami i innymi chorobami układu pokarmowego. Nasze diety nie są skomplikowane - dożywiamy organizm na poziomie komórkowym. Mamy setki udokumentowanych pozytywnych rezultatów stosowania naszych produktów. Reprezentuję międzynarodową Firmę, jesteśmy na rynku polskim ze swoimi produktami od 15 lat, wszystkie są testowane - przez Rady Naukowo-Medyczne, oraz Światową Organizację Zdrowia.

Zapraszam do kontaktu na maila, mam rozwiązanie na Twój problem: wellness.doradca@gmail.com
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja nie mialam takiego problemu sama, ale jestem lekarzem, więc postaram się odpowiedzieć. Większość z nas jest nosiecielami tej bakterii, jeśli jednak dochodzi do objawów(tak jak u was), trzeba koniecznie przeprowadzić kurację. Daje się dwa antybiotyki plus bloker pompy protonowej na okres 7 pełnych dni a potem podaje się sam ten bloker przez okres przynajmniej jednego miesiąca. Oprócz tego, jeśli objawy refluksu będą nadal się utrzymywały, trzeba będzie stosować leki przez dluższy okres czasu - jakie - zdecyduje lekarz.
Najczęściej po przeleczeniu przeprowadza się kontrole endoskopową, ale nie wiem, czy warto narażać na taki stres dziecko.
 
Do góry