RELACJE PO USG

[Kachna321bum]

ojej, to ja mam tak na górze, gdzie Janek ma nogi. Koszmarnie mnie bolą te miejsca pod żebrami, ale nie same kości tylko tak właśnie jakbym tam miała siniaki od środka a od zewnątrz nic nie widać sinego i do tego niektóre kopniaki czuję jak uszczypnięcia od środka. Aż podskakuję z bólu. W ogóle to mi się wydaje, że ten mój gin to jakoś się nie zagłębia ani nad tym stopniem dojrzałości łożyska ani nad tymi wodami tylko tak po prostu pisze "w normie" i koniec.
Mam nadzieję, że jeszcze coś innego odczuwa się tak samo i jak zwykle tylko niepotrzebnie panikuję.

 

[misia_q]

jutro rano mam to dokładniejsze USG trzymajcie kciuki!

 

[Myfa80]

Misia bedzie dobrze buziaki i nie denerwuj sie.............

 

[karola7]

Misia trzymam kciuki i czekam na relacje

 

[misia_q]

uaaaa :laugh: :laugh: :laugh: wszystko ok

synek waży już 2450 gramów i mam termin wg wymiarów na 8 lutego czyli dokładnie wg tyg ciąży się rozwija... temat łożyska w ogóle nie został poruszony, ... czyli chyba wsjo ok
hehe, spodobało mi się stwierdzenie dwóch lekarzy mojej ginki i jej koleg bo we dwójkę mi robili to usg: że ma "jaja jak berety"
no i jak sobie wszystko ładnie obejrzeli na tym nowym lepszym usg to wyszło że synus się urodzi spokojnie ponad 3 kg

 

[Myfa80]

super Misia a z tych beretow az brzuch mnie rozbolal ze smiechu..a maly juz nie taki maly :-) .. widze ze termin mamy na ten sam dzien ja tez mam 8 luty - wg diagnozy nowego lekarza ale po 15 stycznia moze sie juz spokojnie rodzic...ale co i jak wiecej po usg 23 stycznia - zakladajac ze wytrzymam do tego dnia :-)bo male czuje jak pcha sie w kanal rdny- wtedy rozdieranie takie sie czuje...dzisiaj po gazete szlam do kiosku wolniej niz zolw tak mnie bolalo...polozna znjaoma powiedziala mi ze puchnie sie na ok 2-3 tyg przed porodem to co odczowam to tak jakby male za 3 tyg mialo wyjsc - ło matko...

 

[karolla]

Misia pięknie waży Twój synuś no no i najważniejsze że zdrowiutki

Mi po ostatnim usg wyszedł dzień porodu znowu 24 styczeń ale gin mówiła
że najlepiej do 28 stycznia wytrzymać bo wtedy na bank płucka bedą już rozwinięte

 

[tetka1]

no i widzisz misia, ze wszystko ok. Super, ze wszystko w porzadeczku i waga i "berety"  ;D
Myfa dokladnie to samo mowie: lo matko, u mnie tez po 15 w kazdej chwili wg ginki, czyli nawet niecale 2 tyg. : : :

 

[tetka1]

Karolla, no widze ze te nasze lutowe dzieciaczki, to tak troche styczniowe beda ;D

 

[karola7]

Misia to super wieści. Jajku już tak niewiele nam zostalo.

Ja bylam dzisiaj u rodzinnego bo cosik zrobilo mi sie pod paznokciem - jakaś ropa, albo krwiak. No i bardzo mnie rozbawila pielęgniarka podczas zapisywania. Powiedziałam jej co mi jest i pytam gdzie z tym iść. a ona na to :"Jak pani w ciąży to może do ginekologa". No comments. Ale w końcu przyjęła mnie rodzinna poza kolejką (bo już oczywiście numerków nie bylo). No i na razie moczenie w rywanolu i okłady z aloesu. Może się uda bez antybiotyku.