Rocznice

[ruda]

Haha dzisiaj mija Nasza piąta rocznica ślubu ;D. Szkoda tylko, że po raz czwarty osobno . Niestety tylko pierwszą rocznicę spędziliśmy razem, a kolejne ze względu na Nasz styl życia osobno. No, ale mam nadzieję, że to się zmieni już niebawem, i za rok będzie wspólna. A Wam dziewczyny zdażają się rocznic obchodzone samotnie.

 

[Agnexx]

Moja 8 rocznica ślubu przypadnie 28 września. Nigdy nie spędzaliśmy rocznic osobno. Ale z drugiej strony nic specjalnego z tej okazji nie szykujemy :. Najczęściej dostaję w ten dzień kolejnego storczyka. :laugh:

 

[Liriel]

Nasza pierwsza rocznica przypadnie dopiero na 29 stycznia, ale mój małżonek pamięci do dat specjalnie nie ma. Przetestuję go troszkę 23 września- mam urodziny, zobaczę czy będzie pamiętał sam, czy będę musiała mu przypomnieć.

 

[minozka]

Mój mąż w tym roku przypomiał sobie dwa dni po o moich urodzinach, kupił tort i w trybie natychmiastowym zwołał rodzinkę na imprezkę, sam wysprzatał mieszkanie a ja z niespełna 2 miesieczną Hanią leżałam sobie. Dodam, że rodzinka pamiętała w terminie.

 

[Agnexx]

Mój mąż też nie ma pamięci do dat. Tylko dlatego, że mam urodziny dzień przed nim dostaję co roku kwiaty... :

 

[Agnezzz]

My rocznice zawsze spędzamy razem. Coprawda obchodziliśmy dopiero drugą, więc ciężko mówić jak będzie później. Jednak ustaliliśmy zasadę, że ten dzień jest nasz i zawsze bierzemy na niego dzień wolny w pracy i spędzamy go tylko razem. W tym roku wzięliśmy nawet 2 dni wolnego. Organizujemy sobie wówczas jakoś czas, np.wyjazd do innego miasta, kolacja we dwoje, itp. Mam nadzieję, że w pracy nigdy nie staną nam na przeszkodzie i zawsze będziemy mogli wziąć wtedy urlop.

 

[Magdalenka]

A z nami to bywa bardzo róznie. Maż wyrabia sobie pamięć do dat związanych ze mną, bo jest pewien ze innych to dopilnuję (nawet w jego rodzinie!) jak trzeba. A rocznice slubu - już siedem :angel: - to czasem spędzaliśmy w łacznosci telefonicznej, bo czasem wypadała mu praca w delegacji. Ale potem staramy sobie nadrobic po powrocie ;D >

 

[jus20sto]

A mój połówek nigdy nie pamieta o zadnych wydarzeniach, jedyne co mnie zaskoczył w tym roku na naszą pierwszą rocznicę. 13 sierpnia
ale przeważnie jest tak że składam mu życzenia urodzinowe a on sie pyta z jakiej okazji...

 

[silunia]

:laugh:
moje kochanie wogole o niczym nie pamieta :laugh: a ze nie zna zwyczajow polskich czasami bywa smiesznie , dam wam przyklad , kiedy szlismy na pierwsza kolacje zapoznawcza z moja mamą moje kochanie nie pocalowalo jej w reke ( nie wiem jak wy ale ja uwazam ze jest to w dobrym guscie , u niego tego zwyczaju nie ma ) i bardzo go wtedy powiedzmy pouczylam :laugh a 8 marca ( niby nic to tylko dzien kobiet ) bylismy na spacerku w rynku glownym , a wszedzie pary i kobiety z czerwonym gozdzikiem lub tulipanem , idziemy sobie spokojnie az tu nagle moje kochanie zrywa sie i znika za chwile zjawia sie z calym bukietem tulipanow w reku i mowi nie wiem co to za okazja ale napewno bardzo wazn , kwiaty dla cie bie z okazji tej okazji :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

 

[silunia]

a jezeli chodzi o rocznice , urodziny itd to dyskretnie tydzien lub dwa przed mu o tym przypomnam :laugh: