reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Roczny chłopiec nie gaworzy i nie pokazuje palcem

Dołączył(a)
17 Grudzień 2019
Postów
6
Dzień dobry. Potrzebuję porady. Mój roczny synek nie gaworzy, wypowiada tylko dźwięki typu go, gu, ko, ge itp. Czasami zdarzy mu się wypowiedzieć jakieś ba albo be, ale raczej jako pojedyncza sylabe. Dwa razy powiedział mama, ale więcej to się nie powtórzyło. Jak ja mu powtarzam te sylaby to wydaje się nimi nie interesowac. Słuch badalam mu jak miał 9 miesięcy i badanie nie wykazało nic niepokojącego. Wizytę u neurologopedy mamy dopiero w lutym, wizyta jest prywatna, ale takie są terminy... Dodatkowo o synka nie pojawił się jeszcze gest wskazywanie paluszkiem, ja mu pokazuje mnóstwo książeczek, ale on woli przewracac strony niż oglądać obrazki. Synek rozumie, co do niego mówię, robi kosi kosi, pa pa, pokazuje jaki duży urośnie, bawi się w akuku, sam też te zabawę inicjuje, cieszy się zawsze na mój widok, tak samo gdy tata wraca z pracy. Motorycznie rozwija się prawidłowo, raczkuje, aktualnie zaczyna chodzić samodzielnie. Je chętnie, lubi probowac nowych rzeczy i konsystencji. Kontakt wzrokowy z nim jest ok, reaguje na swoje imię, jak chce mnie o coś poprosić, to patrzy na mnie i wydaje dźwięk typu eeee! Żeby zwrócić moja uwagę, a później patrzy ja to, czego chce, więc jakoś tam się że mną komunikuje. Ale strasznie martwi mnie ten brak gaworzenia... W internecie naczytalam się na ten temat samych negatywnych rzeczy i już wiem, że coś mu na pewno dolega... Ale może któras mama miała z dzieckiem tak samo? Może okazało się tylko chwilowym opóźnieniem, a z czasem dziecko nabylo umiejętności? Proszę o jakieś rady, może coś mi pomoże... Pozdrawiam.
 
reklama
Rozwiązanie
pierwszy synek za granicą . zaczął się z mową rozkręcać jak miał 3 latka ( najlepszy w klasie uczeń dziś) .. córka w pl jak miała 16miesiecy i do jej 3 lat mieszkaliśmy w Pl . teraz znów za zagranica i najmłodsze ma 15miesiecy a dzieciaki po 13/10lat) . najmłodsze na psa wolą lajla(Lila) mówi ..mama .tata
baba .aaa jak idzie spać itd takze zobaczymy jak się to będzie rozwijalo kiedy pojdzie na zajęcia trwające 3h dziennie jak będzie miał te 3 lata ..przebywając właśnie też trochę z angielskimi dziećmi.
Guzik, każde dziecko rozwija się w swoim czasie, ale mnie też martwi wiele aspektów więc rozumiem Cię w 100%. Dużo czytacie? Proponuję Ci serię z Puciem - pierwsze małe książeczki, które opierają się na sylabach i wyrażeniach dźwiękonaśladowczych. Hitem jest u nas też seria logopedyczna z Wydawnictwa Edukacyjnego o Janku i Jagodzie - moja córka uwielbia te książeczki, które są pełne właśnie sylab. Patrzymy na obrazek, opowiadam historyjkę i wspólnie powtarzamy sylaby - świetna i ciekawa zabawa. Jeśli jesteś zainteresowana to podrzucę Ci moją recenzję tych książeczek choć na początek polecam Ci jedynie sylaby i wyrazy dźwiękonaśladowcze. Mówisz do córki coś typu: zawołaj MA MA, TA TA, BA BA? Powtarzajcie to z mężem jak najczęściej - osłuchanie jest bardzo ważne. Po drugie może zabrzmi dziwnie, ale nie reaguj od razu - pozwól dziecku jakoś Cię zawołać, no właśnie na przykład MAMA :) jeśli martwisz się aż tak bardzo to polecam Ci też wizytę u neurologopedy - ja jestem bardzo zadowolona. Specjalista podsunie Ci więcej inspiracji i ciekawych zabaw, które powinny "rozruszać" mowę dziecka. I ubiegam Twoje pytanie: na neurologopedę nigdy nie jest za wcześnie - nawet maluszki (kilkutygodniowe) odwiedzają tego specjalistę tylko wtedy oczywiście zwraca się uwagę na inne elementy niż u przykładowo roczniaka :)
 
zaburzenie mowy u małych dzieci diagnozujemy kiedy do 2 r.ż. nie wystąpi mowa (wyrazy, proste pojedyncze zdania). Jeśli maluszek ma rok i jest na etapie zabawy dźwiękami mowy to wszystko jest w jak najlepszym porządku. Dzieci mają różne tempo rozwoju mowy. jeśli widzisz u synka zainteresowanie mową, rozumie proste polecenia do niego kierowane i na miarę swoich możliwości wykonuje je (np. daj, chodź, zobacz itd) próbuje powtarzać wydawane przez Was dźwięki i gesty to wszystko jest na dobrej drodze do nauki mowy. Oczywiście im więcej i częściej będziecie go w ten świat mowy wprowadzać i motywować do mówienia tym lepiej. Tak jak napisała Mama_Gratki bawcie się sylabami, stosuj różne wyrazy dźwiękonaśladowcze (hop hop, bach, proste odgłosy zwierząt).
Próbujcie też w nim wyrabiać motywację do mówienia - dziecko które dostaje wszystko czego chce, przestanie czuć potrzebę proszenia o to. Dlatego jeśli synek pokazuje Ci coś co np. chciałby dostać to spróbuj podpytać np. wskazuje na piłkę - czy to jest piesek? czy to jest picie? - tak totalnie z czapy, aby jasne było ze się mylisz a on mógł Ci zakomunikować choćby gestem że nie o to mu chodzi. I w końcu pytasz: czy to ma być PIiiii....łka? Piiiiiłka? - próbujesz wyciągnąć z niego tę pierwsza sylabę "Pi". Nie musi jej od razu powtórzyć, ważne zeby skojarzył. Co jakiś czas możecie wracać do danego przedmiotu tak aby się utrwaliło np. gdzie jest piiiiłka? co się schowało pod kocykiem? I analogicznie z innymi przedmiotami/rzeczami/zabawkami. Tylko pamiętaj, to ma być zabawa a nie wymuszenie na siłę dźwięku. I co najważniejsze i niektórzy rodzice muszą sobie gdzieś to odnotować na głównej ścianie w mieszkaniu - dajemy dziecku czas i nie mówimy za niego. A już na pewno nie krytykujemy.

jestem pewna ze będzie dobrze. Super, ze tak wcześnie reagujesz i się pochylasz nad dzieckiem. Wierz mi, mało jest rodziców którzy na tym etapie zwracają na to uwagę. Bardzo często przychodzi do poradni/specjalisty rodzic z 3 latkiem i oznajmia "on nie mówi". A na pytanie "dlaczego zgłasza się Pan/Pani z tym dopiero teraz?" słyszysz "bo wcześniej mi to nie przeszkadzało, ale teraz poszedł do przedszkola i pani wychowawczyni zauważyła". Kurtyna.
 
Dzień dobry. Potrzebuję porady. Mój roczny synek nie gaworzy, wypowiada tylko dźwięki typu go, gu, ko, ge itp. Czasami zdarzy mu się wypowiedzieć jakieś ba albo be, ale raczej jako pojedyncza sylabe. Dwa razy powiedział mama, ale więcej to się nie powtórzyło. Jak ja mu powtarzam te sylaby to wydaje się nimi nie interesowac. Słuch badalam mu jak miał 9 miesięcy i badanie nie wykazało nic niepokojącego. Wizytę u neurologopedy mamy dopiero w lutym, wizyta jest prywatna, ale takie są terminy... Dodatkowo o synka nie pojawił się jeszcze gest wskazywanie paluszkiem, ja mu pokazuje mnóstwo książeczek, ale on woli przewracac strony niż oglądać obrazki. Synek rozumie, co do niego mówię, robi kosi kosi, pa pa, pokazuje jaki duży urośnie, bawi się w akuku, sam też te zabawę inicjuje, cieszy się zawsze na mój widok, tak samo gdy tata wraca z pracy. Motorycznie rozwija się prawidłowo, raczkuje, aktualnie zaczyna chodzić samodzielnie. Je chętnie, lubi probowac nowych rzeczy i konsystencji. Kontakt wzrokowy z nim jest ok, reaguje na swoje imię, jak chce mnie o coś poprosić, to patrzy na mnie i wydaje dźwięk typu eeee! Żeby zwrócić moja uwagę, a później patrzy ja to, czego chce, więc jakoś tam się że mną komunikuje. Ale strasznie martwi mnie ten brak gaworzenia... W internecie naczytalam się na ten temat samych negatywnych rzeczy i już wiem, że coś mu na pewno dolega... Ale może któras mama miała z dzieckiem tak samo? Może okazało się tylko chwilowym opóźnieniem, a z czasem dziecko nabylo umiejętności? Proszę o jakieś rady, może coś mi pomoże... Pozdrawiam.
Jeśli Cie to uspokoji idź do logopedy. Pytanie czy dziecko reaguje na Twoje wołanie? Zauważyłaś jakieś inne odstępstwa? Jest jakieś wycofane czy raczej towarzyskie? Dziecko gryzie pokarmy stałe? Logopeda wszystko powie, moja 3,5 letnia córka nie mówiła do 3 roku życia, a teraz buzia się jej nie zamyka. Też się bałam. Jeżeli wcześnie zacznie logopeda prace z dzieckiem to wszystko da się zrobić. :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeśli Cie to uspokoji idź do logopedy. Pytanie czy dziecko reaguje na Twoje wołanie? Zauważyłaś jakieś inne odstępstwa? Jest jakieś wycofane czy raczej towarzyskie? Dziecko gryzie pokarmy stałe? Logopeda wszystko powie, moja 3,5 letnia córka nie mówiła do 3 roku życia, a teraz buzia się jej nie zamyka. Też się bałam. Jeżeli wcześnie zacznie logopeda prace z dzieckiem to wszystko da się zrobić. :)
Reaguje prawie zawsze jak go wołam, odpowiada uśmiechem na uśmiech, jest raczej towarzyski, lubi się bawić z babciami, ciociami, zaczepia czasem panie w sklepie,innych odstępstw raczej nie widzę... A czy Twoja córka gaworzyla? Czyli wydawała z siebie dźwięki typu babababa, dadada, itp.?bo mi nie chodzi o to, że nie mówi, ale właśnie o to, że nie gaworzy...
 
reklama
A co ja mam powiedzieć jak mój dwulatek tylko mama mówi?
W wakacje mówił mama, tata, baba, Ela, na brata mówił Ba, a teraz nic prócz mama :/ odnoszę wrażenie, że nie m a czasu na gadanie:/
 
Do góry