reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzeństwo, czyli być mamą po raz kolejny :)

nimfii

nadzieja umiera ostatnia
Dołączył(a)
21 Październik 2008
Postów
8 073
Miasto
kraków
Witajcie!

Zauważyłam, ze coraz więcej jest mam, które już mają jedno lub więcej dzieci ;-) Dziś ujawniły się mamy które mają dzieci dwuletnie, tak samo jak ja :tak:

To zmotywowało mnie do zalożenia tego tematu.

Myślę, że miło będzie podzielić się doświadczeniem, oraz opowiedzieć o tym jak starsze rodzeństwo reaguje na wieść o młodszym :-D
Poźniej, jak dzieci dogadaują się między sobą :tak:

Zapraszam mamy do dyskusji.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Na poczatek pytanie:

Czy Wasze starsze dzieci wiedzą już, że niebawem będą mieli brata albo siostre? ;-)




U nas jest tak, że rozmawialiśmy z Maćkiem kilkakrotnie na ten temat. Nawet test ciązowy robiliśmy przy nim ;-) Jak wyszły dwie kreski to nam go zabrał i zaczoł tańczyć :tak:

Zdawało się, że jeszcze jest za mały, aby to zrozumieć, a jednak....

Codziennie mnie zaskakuje.

Gdy pytam go czy chciałby mieć małą dzidzie w domu, to odpowiada, ze tak. Gdy pytam go czy będzie mi pomagał kąpac, przewijać i ubierać, mówi że tak. Gdy pytam czy podzieli sie zabawkami, odpowiada, ze tak :-D
Nieraz jest w nim tak wiele entuzjazmu dla tematu niemowlęcego, że jestem zaskoczona :sorry2:

No i w końcu od kilku dni nie rozsyaje sie z lalkami :shocked2::cool2: Najpierw lalka typu dzidziuś, która była jeszcze moja... Co chwila chce ją przebierac i zmieniać jej pielusze :sorry2: Nosi ją i kładzie spać. Zachowuje się tak wzorowo, że aż nie poznaje własnego dziecka :-)
Dziś wyjoł lalki Barbie i z nimi to samo.... Najpierw przebieranie a pozniej pranie ich ubrań.

Cóż moge dodać....
Jestem bardzo dobrej myśli :-D
 
Ostatnia edycja:
Tylko pozazdrościć takiego podejścia starszego brata :-) my narazie tylko tłumaczymy Tomkowi, że większośc dzieci ma siostry lub braci, ze mają towarzysto na spacerach i zawsze mają się z kim bawic..ale nasz to chyba typowy jedynak.. on "nie chce zadnych dzieci, mam mamę i tylko z mamą chcę się bawic.." :-p liczymy, że jeszcze mu to przejdzie :-D ale z oznajmianiem dobrej nowiny jeszcze trochę poczekamy, tak przynajmniej do połowy ciąży, bo dla takich maluchów 7 miesięcy to strasznie długo..
 
no nimfii ja również jestem pełna podziwu dla jego entuzjazmu. Bo ja jak sie pytam Olafa czy chce mieć małą dzidzię w domku to mówi, ze TAK, ale jak sie pytam czy idziemy do Julii (jego 3 miesiecznej kuzynki) to mówi, ze NIE. Myślę, że dziecko dopiero jak już widzi to maleństwo to dopiero zaczyna być zazdrosny, ale nie ma co sie dziwić, nie ma na to złotego środka. Jak sobie przypomnę, jak karmiłam Młodego piersią co 15 minut, a nie raz to karmienie trwało prawie godzine, to juz automatycznie dla straszego ma sie mniej czasu. Niedawno oglądałam "i kto to mówi 2" i własnie jest tam taki moment, wktórym ten starszy stoi przy łóżeczku siostry i przypomina sobie jak rodzice na niego krzycza,a on jest caly czas z boku. Świat widziany oczami dziecka jest troche inny i trzeba dużo cierpliwości, zeby to wszystko pogodzić.
Jeśli chodzi o mówienie o dzidzi to jeszcze sie wstrzymamy, bo moj synek to taki chłop który żyje tylko dniem dzisiejszym i jutro mógłby już i tak o tym nie pamiętać :)
 
Mój maluszek ,raczej jeszcze nic nie rozumie,narazie to on jest dzidzią w domu :-) Myśle ,że bedzie zazdrosny,bo taki mami synek jest. Zobaczymy jak bedzie mam jeszcze troszke czasu. :blink:
 
Hej, jak widać po suwaczku mam już jednego synka-Bartka, ma teraz 4,5 roku...Bartuś już wie że będzie miał rodzeństwo i bardzo się z tego cieszy. Generalnie to on i mąż namawiali mnie na dzidziusia:tak: Bartek w przedszkolu ma kolegów i koleżanki którzy mają rodzeństwo i on koniecznie też chciał mieć, więc jak mu powiedziałam że w brzuszku rośnie dzidzia to skakał z radości a teraz codziennie pyta mnie jak się ma mały bąbelek i całuje mnie w brzucho...Oczywiście przez cały okres ciąży będę mu opowiadała jak to będzie z dzidzią itp. żeby go dobrze przygotować na to ważne wydarzenie. Cieszę się, że zaszłam w ciążę właśnie teraz bo Bartek jest już bardzo samodzielny i wiem że będę mogła liczyć na jego pomoc przy maluszku.
 
nimfii - może zmień tytuł wątku na :
Rodzeństwo, czyli być mamą po raz kolejny ;-)

U nas starszy syn od dawna wie, że planujemy kolejne dziecko. Marzy o bracie i ciągle dopytuje się, czy w mamy brzuszku mieszka już dzidziuś ;-) Młodsza chyba jest jeszcze trochę za mała, nowe dziecko to dla niej na razie czysta abstrakcja.
Niemniej z poinformowaniem dzieci czekamy do końca pierwszego trymestru. Tak na wszelki wypadek. Nie chcę niespełna 5-latka wprowadzać w trudne tematy poronień, gdyby - odpukać - coś się stało. Jest też bardzo duża szansa, że poznamy wówczas płeć, więc będzie od razu można mu powiedzieć, czy to będzie brat czy siostra :-) :tak:
 
aqua Tomek jeszcze nie chodzi do przedszkola? Moze tam zmieni zdanie gdy nawiaze kontakt z innymi dziecmi ;-) Maciek preferuje zabawy z niemowlakami :sorry2: Za rówieśnikami nie przepada.

anus Moja sąsiadka ma teraz córke 2 latkę i drugą 3 miesięczna córę. Powiedziała mi że karmienie piersią młodszej jest dla niej koszmarem, bo trwa to z godzine a wtedy starsza córka sie zlości i irytuje. Ma bardzo malo wolnego czasu dla starszego dziecka. :eek: Smutna prawda, ale teraz kazda z nas bedzie musiala przez to przejsc i jakimś cudem umiec podzielić czas miedzy dwójke maluszków :tak: Wierze że nam się uda...

kachutka masz bardzo sympatyczną sytuacje w domu :tak: Na pewno każda mama marzy o tym by starsze dziecko cieszyło sie tak bardzo z wieści o młodszym ;-)


Leika słuszna uwaga, temat zmieniony :)
 
Ostatnia edycja:
CZESC Dziewuszki!!
no my wczoraj byliśmy u Malutkiej Julci, OlAF szczególnie zafascynowany jej gadzetami czyli bujaczkami, matami itd. Nie jest zazdrosny jak ją trzymam na rączkach, więc może nie bedzie tak najgorzej.
Jeśli chodzi o karmienie to zastanwiam sie nad chustą, bo wiadomo, że moj Kochany Synek na pewno będzie mial w tym czasie jakies ważne zadania dla mnie. A wiadomo, ze w słowniku dwulatka słowo "ZARAZ" nie istnieje :)
No ale co ja sie martwie, jeszcze tyle miesięcy przed nami, więc bez sensu zamartwiac sie na zapas. Planuje go od wrzesnia posłać trzy razy w tygodniu do przedszkola na 3 godzinki, więc zobaczymy. Może tam już dostrzeze, że istnieją inne dzieci :) bo narazie wszystko jest jego, nawet to co nie należy do niego, ale mu sie spodoba.
Dziewczyny, ale powiedzcie, czy macie tak samo, bo ja jakoś w ogole nie przezywam tej ciąży. Mama mówi, ze to normalne, bo mam już dużo innych obowiązków i po prostu nie mam czasu na to, ale, że przynajmniej szybko mi zleci. Jak jest u Was???
 
reklama
Anus to ja też tak mam.Nie wiem czy to niedowierzanie,czy strach przed radością bo jeszcze coś się moze złego wydarzyć.Do dzisiaj się jeszcze martwiłam co z pracą ,jak to powiedzieć,no ale przynajmneij to już mam z głowy.Dyrektor jest na urlopie,więc dopiero jak wróci czeka mnie kolejna rozmowa.
a moze przez to ,ze jeszcze nie byłam u lekarza,nie widziałam nic na usg.Nie wiem czemu tak jest.
Co do naszych starszaków,to ja widze lekką poprawę u mojego ,z tego powodu,ze koleżanka ma takiego rocznego bąbla i ja czasem go biorę na ręce,trzymam go na kolankach.Oczywiście mój jest zaraz koło mnie i mówi "moja mamusia",ale juz sie nie pcha desperacko żeby też go brać,a nawet młodszemu przynosi swoje zabawki ,a to tez wielki plus ,bo dotychczas cały czas było "to moje".
 
Do góry