reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzeństwo naszych dzieci :)

baśka

Mama Karola i Bartka
Dołączył(a)
20 Lipiec 2005
Postów
8 483
Miasto
Elbląg
Dziewczyny zapodaję wątek jak w temacie - wiele z was jest już doświadczonymi mamami które wiedzą też już jak ich maluchy reagowały na rodzeństwo i też niektóre z Was widzę mają pierwsze dziecko w podobnym wieku jak mój synek...ja jestem bardzo ciekawa jak to będzie u nas i oczywiscie mam pewne obawy jak to będzie się musiał ten mój wychuchany jedynak przyzwyczaić do nowej sytuacji...a w sumie jest w takim wieku że mam wrażenie że nawet jak mówi że będzie dzidiza i będzie miał brata (tak tak - to jego wersja) to tak naprawdę nie ma pojęcia co to znaczy...
a więc chętnie poczytam o waszych doświadczeniach i przemyśleniach
 
reklama
ja mam juz dwie córeczki,między nimi jest 2 lata i tydzień róznicy,zawsze tak chcieliśmy i wtepnie o trzecim myśleliśmy,ale że kiedys jak sie przytrafi ,uda
u mnie po narodzinach drugiej cory,nie było żadnej zazdrości,starsza mi pomagała przy młodszej są bardzo zrzyte
teraz nie wiedząjeszcze tak do końca ,że będą miały rodzeństwo bo niehcieliśmy zapeszać,ale wiem,że one bardzo by chciały i wiem,że będę mogła na nie liczyc,bo to juz duże dziewczynki;-)
 
Ja Anielce powiedzialam, że nie moge jej nosić na rączkach bo mam dzidzie w brzuszku - w związku z tym Anielka utrzymuje, ze ona też ma dzidzię w brzuszku :baffled:
Anielka również chce braciszka, jak Twój synek BASIU - u niej jest to związane z tym, że Swinka Pepa (ulubionya bohaterka bajkowa Anielki) ma Georg'a a ona nie ma... mam tylko nadzieje, że jeśli rzeczywiście urodzi nam się synek to nie będzie musiał mieć na imię Georg :baffled:
 
mój synek jeszcze za bardzo nie rozumie chyba tej całej sytuacji ,ale rozmawiamy na ten temat, oczywiscie kazdy go pyta czy chce braciszka czy siostrzyczkę to odpowiada że '' siśkę'':-D
 
Jak ja synkowi powiedziałam o dzidzi, to wyglądało na to, że się ucieszył. I stwierdził że wolałby siostrę. No zobaczymy jak to bedzie po porodzie. Tez się troche tego obawiam. Będzie 6 lat różnicy. Starszy przyzwyczajony, ze był sam tyle lat. Ale też już jest na tyle duży, że można wytłumaczyć pewne rzeczy.
 
Moj starszy syn nie byl zachwycony jak uslyszal o nowej dzidzi, w koncu laskawie zgodzil sie na siostre. Mlodszemu nawet nie tlumacze bo co moge wytlumaczyc roczniakowi:wściekła/y:Szok przyjdzie w sierpniu gdy straci tron i swoje panowanie:wściekła/y:
 
a ja Wam powiem jak było u mnie,bo moja dzidzia jest pierwsza więc jakby problem mnie narazie z rodzeństwem omija:)mam siostre,jak się urodziła ja miałam trzy latka,pewnego dnia(swoją droga ciekawe co robili w tym czasie dorośli?) wyniosłam ją na balkon i chciałam wyrzucić na śmietnik,babcia ją od tego uchroniła,a historia ta była opowiadana przy każdej rodzinnej uroczystości,długo żałowałam że babcia zdążyła z interwencją,nasze układy zaczęły sie dopiero poprawiać jak byłyśmy daleko od siebie,ja na studiach ona w naszym rodzinnym mieście,teraz też mamy super kontakt i jesteśmy przyjaciółkami,pewnie dlatego ze ja we Francji a ona w Polsce hihihi,wcześniej chciałyśmy się pozabijać:)inaczej było z naszym braciszkiem,ode mnie młodszy o 18 lat,od siostry 15,jego uwielbiałyśmy i uwielbiamy do tej pory,jest naszym oczkiem,i czasem się zastanawiamy z siostrą czy nie przesadzamy z rozpieszczaniem go,ma z nami lepiej niz z rodzicami,ale przecież nasz "aniołek-urwisek" jest taki słodki:)

a tak poza tym to myślę ,że nastawienie dzieci do rodzeństwa w dużej mierze zależy od rodziców!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
właśnie,ja ze swoją codziennie gadam godzinami przez telefon i nigdy nam tematów nie brakuje,a teraz jak jeszcze jestem ciąży,to łohoho,ona już ma dwójkę dzieciaczków,wiec zawsze coś doradzi na te ciążowe dolegliwości:)dobrze że połączenia na Europe gratisowe mam:)
 
reklama
ja mam siostrę bardzo blisko bo dwie klatki ode mnie mieszka wiec jak potrzebujemy zostawic dzieci to sobie wzajemnie z nimi zostajemy
 
Do góry