Rodzimy z partnerem czy bez?????

[scorpioniczkaa]

Ja sie nawet nie orientuje czy u nas za znieczulenie sie płaci.

Ja podchodzę do tematu porodu spokojnie. Sama urodziłam pierwszą córkę bez żadnego znieczulenia, a nie była ona mała, bo ważyła 4200g., gdzie przy mnie kruszynie (160 cm i 64 kg do porodu) to nie lada wyczyn. Ale nie wspominam tego jako porodu trudnego.

Dziewczyny najlepiej jak zdecydujecie sie urodzić same bez tych wszystkich wspomagaczy. Jeśli będzie potrzeba w trakcie porodu czy to na znieczulenie czy na cc to napewno personel wam powie.

Poród boli - to bezdyskusyjne, ale jest to ból całkowicie do zniesienia.

 

[zyrraffka]

u mnie nie ma możliwości ZZO

 

[kaj]

Ja sie nawet nie orientuje czy u nas za znieczulenie sie płaci.

Ja podchodzę do tematu porodu spokojnie. Sama urodziłam pierwszą córkę bez żadnego znieczulenia, a nie była ona mała, bo ważyła 4200g., gdzie przy mnie kruszynie (160 cm i 64 kg do porodu) to nie lada wyczyn. Ale nie wspominam tego jako porodu trudnego.

Dziewczyny najlepiej jak zdecydujecie sie urodzić same bez tych wszystkich wspomagaczy. Jeśli będzie potrzeba w trakcie porodu czy to na znieczulenie czy na cc to napewno personel wam powie.

Poród boli - to bezdyskusyjne, ale jest to ból całkowicie do zniesienia.

skorpioneczka jak sie juz rodzilo to na pewno spokojniej sie podchodzi do tematu. W koncu kiedys nie bylo znieczulen, osob towarzyszacych przy porodach i nie zbyt bardzo prezjmowano sie rodzacymi - i kobiety rodzily. To wszytsko jest na pewno do przezycia - ja nie chce znieczulenia ale nie wykluczam - bo nie wiem jak i to bol. Generalnie jestem odporna ale... Co do połoznej - gdyby nie fakt ze w Warszawie moze sie zdarzyc ze jezdzi sie od szpitala do szpitala bo nie ma miejsc to pewnie bym jej nie brala. U mnie w szpitalu jest info ze indywidualna opieka nie gwarantuje miejsca w szpitalu ale podobno biora pod uwage ze sie wzielo indywidualnie polozna. Podobno tez szpital nie odsyla... Ale to wszystko podobno.

 

[kaj]

A gdzie Ty mieszkasz, że są takie wysokie stawki?

mieszkam w Łomiankach... a zamierzam rodzic w wawie na madalinskiego w szpitalu sw rodziny. Taki maja cennik na stronie. Z tego co sie orientowalam to i tak nie jest najdrozej - sa drozsze szpitale.

 

[kpi23]

ja wybrałam szpital Orłowskiego i tam też sie płaci, 700 za zzo, 500 za poród rodzinny (jeśli sale są wolne) i nie wiem ile za położną ... ;(

 

[kaj]

w Warszawie jest poprostu drozej dobrze ze u mnie rodzinny jest za darmo. Ja jak sie orientowalam na poczatku ciazy to stawki za polozna w Warszawie byly od 1000 - 2000 zł. Wtedy na madalinskiego kosztowala 1200, ale teraz podwyzszyli na 1500

 

[kajkapol]

ja naszczescie nie musze placic ani za porod rodzinny ani za znieczulenie a co najwazniejsze nie martwie sie ze nie bedzie miejsca w szpitalu

 

[Klementinka]

kajkapol to tak jak ja
tylko odpowiednio wczesniej musze zameldowac sie w szpitalu i wypelnic wszystkie formularze na wypadek znieczulania, cc itd
ja sie ciesze ze moj maz bedzie wtedy przy mnie

 

[scorpioniczkaa]

dziewczyny a jak nie zapłacicie za położną to co??? nie będzie nikogo przy waszym porodzie??

jakoś nie mogę tego ogarnąć.
Ja nic nie płaciłam a miałam położną, w końcówce porodu nawet druga przyszła, przyszło też dwóch lekarzy,a trzeci ordynator przychodził co jakiś czas sprawdzać jaka jest sytuacja.

 

[just79]

dziewczyny a jak nie zapłacicie za położną to co??? nie będzie nikogo przy waszym porodzie??

W dziwnym kraju żyjemy, ale tak źle to jeszcze nie jest ;-)
Po prostu będziesz pod opieką położnej, która akurat w tym momencie będzie w pracy, a nie tej jednej wybranej przez Ciebie.