reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rok po roku

B

beciaa

Gość
Właśnie sie dowiedziałm , że jestem w ciąży... :shock: Zaskoczenie.... Mam synka, który dopiero coskończył 5 miesięcy. Poradzcie jak sobie radzić w takiej skomplkowanej acz miłej sytuacji :D
 
reklama
A o co konkretnie pytasz? Moja przyjaciółka miala 6 miesięczną córeczkę, kiedy sie okazało, że jest ponownie w ciąży. Pierwszy rok był trudny i bardzo meczący, głównie z powodu niewyspania, ale teraz.... Dziewczynki mają 7 i 8 lat. Uwielbiaja się , kłócą , a ona ma z głowy jęki, pt: mamo nudze się :wink:
ania
 
Hej Becia!
ja jestem w podobnej sytuacji :lol: jak moj synus skonczyl 9 miesiecy dowiedzialm sie ze drogie malenstwo szykuje sie na ten swiat :lol: oj wielkie byli nasze zaskoczenie wieeeelkie
teraz juz sie oswoilsmy z ta mysla i cieszymy sie ale w glebi duszy troszke mnie to przeraza i mam glupie mysli typu czy bede umiala tak samo mocno kochac jedno i drugie i czy zadne z maluchow nie poczuje sie odtracone czy ten starszy nie straci bo bedzie sie mu troszke mniej czasu poswiecalo ale zaraz potem moj maz mnie pociesza i mowi ze wszystko bedzie ok ze maluchy beda wychowywac sie razem itd...a mnie drecza pytania jak bedzie z jedzeniem jak ze spaniem jak ze spacerkami bo kiedy maz w pracy ja bede z dziecmi sama i nawet glupiego wozka sobie sama na dwor nie wyniose :roll: mam nadzieje ze w praktyce bedzie lepiej i ze jakos wszystko sie pouklada :) mam nadzieje
a tym czasem pozdrawiam i nie martw sie bo kto jak nie my musi dac sobie rade wiec glowa do gory damy rade!!! :lol:
 
U mnie pomiędzy chłopcami jest 18 m-cy różnicy. Córcia jest już po nieco dłuższej przerwie. I oczywiscie nie powiem, że było lekko, ale odkąd urodziłam drugie dziecko miałam więcej czasu. Dziwne, no nie? Możecie nie uwierzyć, ale to prawda. Przy dwójce dzieci trzeba być po prostu bardziej zorganizowanym i tyle.
 
Witajcie mamusie :)

Miesiąc temu dowiedziałam się, że znowu zostanę mamą. Starszy synek ma obecnie 10 miesięcy, a maleństwo urodzi się we wrześniu, czyli będzie 17 miesięcy różnicy.
Zawsze chciałam od razu drugie dziecko, tym bardziej że latka lecą. Wiem że początki mogą być ciężkie, ale skoro moja mama i siostra dały radę z dziećmi w podobnym wieku, to czemu ja mam nie podołać. ;)

Przy okazji witam moją siostrzyczkę Alę. ;D
 
Moja przyjaciolka, mama trojki juz doroslych dzieci, uwaza, ze dzieci urodzone w niedalekim odstepie czasu od siebie sprawiaja mniej problemow. Chowaja sie jak bliznieta - ale latwiej, bo jedno jest starsze. Jak rosna, bawia sie ze soba, dajac mamie dluzsza chwile do odetchniecia. Gdybym mogla wybierac, tez chcialabym miec dziecki w malym odstepie czasu.

pozdrawiam, Magda
 
Witaj beciaa! Jesteśmy w podobnej sytuacji, bo ja tydzień temu dowiedziałam się, ze spodziewamy się drugiego dzidziusia a mój synek skończył niedawno 5 miesięcy. Też byłam zaskoczona, ale bardzo sie cieszę. Z mężem baliśmy się trochę podjąć decyzję o tym by po jednym dziecku pojawiło się drugie, ale sprawa w jakiś sposób rozwiązała sie sama:). W rodzinie męża częste są przypdki pojawienia się rodzeństwa rok po roku, i na początku faktycznie z tego co widziałam to jest trudno, ale potem, SUPER! Dzieciaki uczą się od siebie, lepiej się rozwijają. Zapraszam do forum PAŹDZIERNIK 2005. Pozdrawiam
 
Bądź optymistką. Twoja sytuacja ma zalety. Nie martw się i pomyśl io korzyściach.
Po pierwsze masz wyprawkę - drugie dziecko jest po prostu "tańsze". Chyba, że uważasz - tak jak mój kolega - że nowe dziecko musi mieć wszystko nowe. Moja córcia korzysta ze spadku po bracie. Kupilam tylko to co się zniszczylo, kosmetyki, buteke jeden nowy kaftanik i spiszki do szpitala. Dokupilam parę pieluch.
Po drugie wszystko pójdzie ci dużo spraniej. Już wiesz jak przewinąć malucha, jak kąpać i pielęgnować. Juz choćby z tego powodu będziesz mogla sobie lepiej zorganizować czas. Wszystkie kolki, bóle brzuszka, wysypki, klopoty z karmieniem itp masz juz za sobą, wiesz jak ich uniknąć labo jak sobie z nimi radzić.
Po trzecie dziecko da ci dużo radości. Większy dzieciak potrtafi zmęczyć (ja mam dwulatka). Niemowlę, jesli jest spokojne ( a musisz wiierzyć, że twoje takie będzie), to sama radość. Jego spokój będzie ciebie uspokajal, a ty będziesz uspokajać starsze dzieciątko.
Mniejsze dzieci można nosić naraz na rekach - a to ważne. wiem cos o tym. Bywa, że nie ma innego wyjścia, bo mniejsze placze, a starsze nie odpuści. I w takich chwilach dziękuję Bogu, że mój syenek to chudzinka, bo jestem w stanie nosić go na jednej ręce, kiedy na drugiej trzymam miesięczną córeczkę.
TRudności to napewno sytuacje kiedy dwoje placze na raz. Ale pomyśl, że inni tez tak mają. Nawet jeśli róznica wieku jest większa, tak jak np. u mnie.
No i jeszcze jedna rzecz - juz na przyszlość. Twoje dzieci będą prawie w tym samym wieku i będa się bardzo dobrze rozumuieć. Wiem co mówię bo mam braci starszych o rok i trzy lata oraz mlodszą o osiem lat siostrę. Kiedy bylam nastolatką bilam się z braćmi, ale moglam się dzielić z nimi tajemnicami. Z siostra się bawilam, ale ona moje tajemnice raczej zdradzala.Między nanmi dlugo byla przepaść. Dlatego sama zdecydowalama, że między moimi dziecmi nie będzie więcej niż 3 lata róznicy.
 
Beciaa!
Ja mam coreczke 5 lat i synka 16 m-cy ;
bralam tabletki antykoncepcyjne dla matek karmiacych a mimo to .................jestem w ciazy;
nie umiem sobie poradzic sama z soba ....... mam caly czas zagrozenie ciazy:krwawie plamie mam skurcze i sama nie wiem co bedzie dalej;
lekarze na wizycie mnie pocieszaja ale to co czuje matka tylko ona jedyna wie.................mowia ze w kazdej chwili moge poronic (termin mam na sierpnia..........ale czy donosze..........zobaczymy :()
Pozdrawiam Cie serdecznie
 
reklama
BeciaDD twoje dziecko jest już w takim wieku, że wiele zrozumie, nie to co kilkumiesięczne niemowlę. Zaznij mu mówic, że będzie rodzeństwo, ale nie o tym, że nie będziesz miala juz dla nieg tyle czasu. Mów, jak będzie fajnie razem, i jaki on będzie ci potrzebny żeby pomagać, że dzidzia będzie go kochać, że razem będziecie się bawić i takie tam bajery. Ja tak tlumaczylam synkowi. Gdy zaszlam w ciążę mial 1,5 roku. Nie wiem na ile on mogl pojąć to, że mam dzidziusia w brzuchu, ale jakość to widać sobie tlumaczyl, bo po kilku miesiącach kladl mi na brzuchu zabawki i mówil, że to dla dzidziusia, albo wciskal mi w pępek mandarynkę, bo chcial go nakarmić, no i często sie przytulal i calowal. Nie mam prawie żadnych problemów z zadrością (taka chwilowa, zwlaszcza gdy jest zmęczony, jest przecież normala u dzieci). Teraz pomaga mi opiekowac się siostrzyczką, chce ja nosić, wozi wózek, smaruje kremem, glaska, przytula, caluje, nakreca pozytywkę w lóżeczku. Ja za to staram się poświęcać mu jak najwięcjej czasu, albo przynajmniej zwracać na niego uwagę i mówić do niego, gdy zajmuje sie malą.
MOja bratowa gdy drugi raz zaszla w ciążę miala tak jak ty 14-miesięcznego synka. Robila to co ja i też nie ma żadnych problemów.
Myślę, że każde dziecko w końcu zrozumie, tylko trzeba go dlugo przygotowywać żeby go nie zaskoczyć nową sytuacją. I nie zrażajcie się jeśli na poczatku starszak trochę marudzi. Szybciutko sie przyzwyczai. Zwracajcie na niego uwagę, bądźcie czule, ale i stanowcze - nie pozwólcie żeby to on wami rządzil.
 
Do góry