Drogie mamy,
mój synek ma 15 miesięcy i zauważyłam, że im jest starszy tym bardziej jest agresywny. Jest wychowywany – bez agresji, w domu jak w domu zdarzają się kłótnie, ale bez przemocy. Teraz gdy jest starszy i więcej rozumie zabraniamy mu tego czego nie wolno – mówimy stanowcze „NIE”, które nie działa. (np. gdy próbuję ściągać serwetę ze stołu, lub bierze do buzi coś czego nie powinien) Ostatnio zdarza się, że dostaje klapsa w rękę lub pieluchę gdy już nerwy puszczają. Zdarza się to bardzo rzadko i jedynie w przypadkach wyjątkowego nieposłuszeństwa.
Gdy maluch słyszy słowo „nie”, złości się i rzuca różnymi przedmiotami na znak buntu. Jest to najgorszy przejaw jego agresji. Potrafi również rzucać się na podłogę (na plecy) i krzyczeć.
Czy macie podobnie? Jak wasze dziecko reaguję, gdy mu czegoś zabraniacie?
Zupełnie nie wiem co powinnam robić, jak go wychowywać, aby nie wpadał w nagłą złość.
Może macie swoje doświadczenia, lub możecie polecić ciekawe, pouczające lektury na temat wychowywania małych dzieci. Bardzo proszę o pomoc!
Jeszcze chciałam dodać, że od 2-3 miesięcy chodzi o własnych siłach, ale jeszcze nie mówi.
Pozdrawiam!
Monika
mój synek ma 15 miesięcy i zauważyłam, że im jest starszy tym bardziej jest agresywny. Jest wychowywany – bez agresji, w domu jak w domu zdarzają się kłótnie, ale bez przemocy. Teraz gdy jest starszy i więcej rozumie zabraniamy mu tego czego nie wolno – mówimy stanowcze „NIE”, które nie działa. (np. gdy próbuję ściągać serwetę ze stołu, lub bierze do buzi coś czego nie powinien) Ostatnio zdarza się, że dostaje klapsa w rękę lub pieluchę gdy już nerwy puszczają. Zdarza się to bardzo rzadko i jedynie w przypadkach wyjątkowego nieposłuszeństwa.
Gdy maluch słyszy słowo „nie”, złości się i rzuca różnymi przedmiotami na znak buntu. Jest to najgorszy przejaw jego agresji. Potrafi również rzucać się na podłogę (na plecy) i krzyczeć.
Czy macie podobnie? Jak wasze dziecko reaguję, gdy mu czegoś zabraniacie?
Zupełnie nie wiem co powinnam robić, jak go wychowywać, aby nie wpadał w nagłą złość.
Może macie swoje doświadczenia, lub możecie polecić ciekawe, pouczające lektury na temat wychowywania małych dzieci. Bardzo proszę o pomoc!
Jeszcze chciałam dodać, że od 2-3 miesięcy chodzi o własnych siłach, ale jeszcze nie mówi.
Pozdrawiam!
Monika