reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

@Mimi759 strasznie smutne mieliście święta w 2018 roku :( mam nadzieje, że te w 2019 były dużo radośniejsze i spokojniejsze. A tak w ogóle to „Mimi” to moja córka (wszyscy tak do niej mówią), a Adam ma na imię moj tata :D życzę Ci z całego serca, żeby Twój synek miał lepszy charakter[emoji85]

@Isasza4444 moje córy tez miały zęby już Ok 3 miesiąca i przechodziły ząbkowanie cudownie :D ale ja z góry zakładałam, ze u nas będzie dobrze i było dobrze, wiec widocznie dzieci wyczuły moje pozytywne nastawienie :p

@Aneczka85_01 a żeby moc zrobić drożność, trzeba mieć jakieś wskazania? Oczywiście poza brakiem ciąży mimo miesięcy starań. Można tak po prostu poprosić o to lekarza?

@Sarinak luźna czy zielona kupa może się zdarzyć, oby tylko odbarwiona nie była

@nikolka1203 ja miałam cc na życzenie.
U mnie sytuacji wyglada w ten sposób. Przy pierwszym porodzie miałam wybór, czy chce cc czy SN. Cały czas byłam przekonana do cc, ale moj gin mnie ciagle namawiał, żebym się jeszcze zastanowiła, bo mam anemię i lepiej dla mnie SN, bo cc to operacja itd. Moj mąż tez mnie namawiał do zmiany decyzji. Gdzieś na dwa tygodnie przed porodem byliśmy na u naszej znajomej pediatry i jak usłyszała, ze ja chce cesarskie cięcie bez wskazan, to tak nagadała mojemu mężowi, ze jestem zjebana, ze chce cc, ze ten mi wręcz ultimatum postawił. Jako ze wcześniej w ogóle nie brałam pod uwagę porodu naturalnego, to nie byłam do niego nastawiona w żaden sposób i postanowiłam spróbować, a co mi tam. No i to był kolosalny błąd :p poród miałam szybki, wręcz za szybki, bo skurcze parte miałam na długo przed tym, zanim mogłam przeć, no i ogólnie było to dla mnie traumatyczne przeżycie. Od razu wiedziałam, ze niedługo chce mieć drugie dziecko i tak samo wiedziałam, ze drugie na pewno będzie urodzone przez cc.
Nie jest tak łatwo załatwić sobie cesarkę. Może gdy ginekologiem prowadzącym jest np ordynator w jakimś szpitalu to ok, ale moj gin pracuje w DE i mogłam jedynie znów rodzic u niego w Niemczech. A ze ceny u nich mega wzrosły za cc i dodatkowo moje dziecko miało problemy kardiologiczne, to nie bardzo pasowało mi to wyjście. Do tego moj lekarz ciagle był na nie jeśli chodzi o cięcie i mówił mi, ze jak mu udowodnię, ze mam prawdziwa traumę, to mi pomoże z tym cc[emoji85] kombinowałam strasznie i z ortopedą i z okulistą, ale gin ciagle mi mówił, ze i tak nic nie ugram, bo mi nic nie dolega[emoji23][emoji23][emoji23] No to poszłam do psychiatry i dostałam zaświadczenie o tokofobii[emoji173]️ po tym już moj gin kapitulował i wypisał mi skierowanie ze wskazaniami do cc, zadzwonił, gdzie trzeba i bez problemu zrobili mi cc.
Przy ewentualnym trzecim porodzie oczywiście tez wybiorę cesarskie cięcie, ale nie chce przechodzić tego samego stresu co wtedy, wiec po prostu zapłacę za to.
Co do pęknięcia czy nietrzymania moczu. Kontrolowane Pęknięcie ponoć jest lepsze niż nacięcie, tj lepiej się goi. Tak mi mówili w szpitalu podczas pierwszego porodu. Nie czuje się tego. Zszywania tez nie. Szwy miałam rozpuszczalne. Siadanie mnie nie bolało nic a nic, aż sama byłam zdziwiona. Sikanie tez nie bolało. Miałam jedynie psychiczna blokadę przed dwójka (ubotem[emoji23][emoji23][emoji23]) :D ale po cc tez.
Nietrzymanie moczu powoduje głównie sama ciąża, kobiety które miały cc, tez potrafią mieć z tym problem.
Tak samo KP. Ciąża bardziej niszczy cycki niż kp.
Czujesz tylko ściągnięcie cewnika, zakładania nie. Niestety miałam przez cewnik infekcje i sikanie mnie bolało przez jakieś 2 tyg. Pomogła w końcu zwykła żurawina w syropie.
A moja pochwa ma się świetnie, mąż mówi, ze jest o niebo lepiej niż przed SN :p
Rozpisałam się nawet jak na siebie ekstremalnie, ale mam nadzieje, ze pomogłam[emoji85]

@Martyna84 nas niestety mąż nie może ściągnąć :( potrafi być co 3 tyg w innym kraju... Jedyna szanse, żeby być razem, mieliśmy wtedy gdy zaproponowali mu wyjazd na projekt w USA na minimum 3 lata. Zgodziliśmy się, ale sprawa niestety ucichła.
Co do plusów i minusów, to już wole, żeby wyjeżdżał niż jakby miał pracować na miejscu po 16h[emoji53] a tak właśnie było zanim zaczął pracować w obecnej branży. A teraz bywa, ze nie ma go po kilka tygodni, ale jak przyjeżdża, to jest tylko nasz na tydzień, dwa czy trzy, wiec kalkuluje mi się to bardziej :p
Gdyby nie to, ze chciałabym zajść w 3 ciąże, a latka uciekają, to na razie nie przeszkadza nam taki styl życia. Mąż ma tez biznes tu na miejscu, będzie otwierał kolejny, ale nie planuje na te chwile tu zostać. Ale tak to jest, ze apetyt rośnie w miarę jedzenia i człowiek chciałby więcej i więcej. Wiemy, ze w końcu będziemy mieć dość, ale jeszcze nie teraz.
Znów się rozpisałam[emoji85]

@fiddlee mi podwyższona temperatura utrzymuje się aż do 1-2dc

@paola425 pokaz co Ci tam poprzychodzilo :D już widzę zdjęcie - mów skąd pieluchy z myszka micky[emoji7]
Co do odnoszenia się do teściów mam to samo hahaha. Aż mi się gęba uśmiała, jak przeczytałam „bezosobowo” :D ja do mojego teścia tak samo - „tato” nie na mowy, „ty” tez nie, wiec mówię „idę do sklepu, coś jest potrzebne?”[emoji23]

@MartaSx córa dobrze, dziękujemy. Już szaleje z siostrą jakby jutra miało nie być.
Bardzo Ci współczuje tych hemoroidów. Ja miałam problemy po pierwszej ciąży. Pomógł mi dopiero, jeśli dobrze pamietam, proctohemolan, ale właśnie ten na receptę, wiec nie oszczędzaj na sobie i kupuj maść.

Tak ogólnie powiem (bo nie wiem, czy już to tutaj pisałam), ale ja jestem zwyrol max, bo odpycha mnie karmienie piersią. Pierwsza córkę chciałam, ale szybko zaczęło mnie to wkur*iać. Przestałam jakoś w 4msc, bo dostałam antybiotyk. Drugiego dziecka w ogóle nie chciałam kp, bo już miałam traumę, ale znów mąż mnie namówił. Żałowałam, ale sprawa szybko się rozwiązała, bo moje dziecko do 18 msc życia nie umiało w ogóle trawić (musiała dostawać mieszanki, które nie są trawione, a wchłaniane). Przy 3 dziecku zaprę się i od razu po porodzie poproszę o środki do zatrzymania laktacji.

Co do cipek jak z porno[emoji23][emoji23][emoji23] ja taka mam[emoji85] jest wręcz nudna[emoji17] ale za to cycki mam bardzo nieporno, potrzebują operacji. Ale wszystko w swoim czasie.
A porno oczywiście szanuje i lubię[emoji108][emoji85]



I witam się ogólnie.

Dalej mam traumę po wczorajszym dniu, ale dzisiejsze dwa egzaminy sprowadziły mnie na ziemie :p jednak myśle, ze zdane.

Jutro o 9:30 mam wizytę w poradni. Jakoś nie chce mi się tam iść. Juz czuje, ze to będzie niewypał. A do tego nie chce mi się ogarniać podwozia[emoji28]

Rozpisałam się jak nienormalna[emoji50]

Długotrwałe starania są wskazaniem do wykonania hsg. U mnie była pozamaciczna jak zaczęliśmy się starac ale lekarzowi powiedziałam ze ponad rok starań i pozamaciczna . Jak masz fajnego lekarza to da skierowanie ale to wtedy w szpitalu robią zwykle hsg czyli rentgen i chyba usypiają . Ja miałam skierowanie ale nie skorzystałam z niego , zrobiłam prywatnie sono w klinice
 
reklama
Ja zaczynałam z 51 kg kończyłam z 70kg, po porodzie szybko zrzuciłam imialam 51-52 (ten pierwszy rok) a potem praca jedzenie nieregularne, zajadanie smutków i alkohol po których chce mi się zawsze zryc ( KP to nie piłam) i hormonalne problemy i 70kg zawitało ba dobre teraz nawet niewiem bo od x czasujuz się boję wlezc na wagę [emoji23][emoji23][emoji23]

Mnie zgubiło to że ja w po adlam w tryb "jestem w ciąży mogę zryc wszystko" i tak było nawet koty na podwórku uciekały przede mną ze strachu [emoji1787][emoji1787]

Przybij pione [emoji23]
 
Słodkie to wszytko..
A jaki jest teraz taki koszt wyprawki?

Oj tego to Ci nie powiem.. Nie liczyłam ile kasy na to wszystko wydaje i nawet nie chcę liczyć, bo się przerażę [emoji85][emoji16] ale tak jak dziewczyny mówią, można kupić to co potrzebne, a można trochę popłynąć. Moja szala przechyliła się na stronę 'popłynąć', ale dobrze mi z tym, sprawia mi to radość i nie będę się ograniczać [emoji16]

@Olineekg @paola425 to co Paola miała na zdj belli to są wł podkłady poporodowe w sensie takie ogromniaste podpaski a wam chodzi chyba o podkłady higieniczne na łóżko najlepiej rozmiar 60x90 lub 90x90 bo 60x60 są małe, bardzo dobre są firmy semi lub tena. Ok 8zl za 6 szt z semi.
Zalacam zdj pogladoweZobacz załącznik 1070896
Ooo o to chyba chodziło @Olineekg [emoji6] dzięki za polecenie [emoji106]

O właśnie o coś takiego mi chodziło [emoji23] dzięki! dobrze wiedzieć, że im większe tym lepsze [emoji3]
Ja aktualnie mam +14kg [emoji3] i wcale nie jest mi z tym źle [emoji3]
U mnie na plusie 4,5 kg dopiero [emoji85] ale nie rozpaczam z tego powodu [emoji16] za to przez miesiąc przybyło mi 6 cm w pasie [emoji16]

@Mimi759 strasznie smutne mieliście święta w 2018 roku :( mam nadzieje, że te w 2019 były dużo radośniejsze i spokojniejsze. A tak w ogóle to „Mimi” to moja córka (wszyscy tak do niej mówią), a Adam ma na imię moj tata :D życzę Ci z całego serca, żeby Twój synek miał lepszy charakter[emoji85]

@Isasza4444 moje córy tez miały zęby już Ok 3 miesiąca i przechodziły ząbkowanie cudownie :D ale ja z góry zakładałam, ze u nas będzie dobrze i było dobrze, wiec widocznie dzieci wyczuły moje pozytywne nastawienie [emoji14]

@Aneczka85_01 a żeby moc zrobić drożność, trzeba mieć jakieś wskazania? Oczywiście poza brakiem ciąży mimo miesięcy starań. Można tak po prostu poprosić o to lekarza?

@Sarinak luźna czy zielona kupa może się zdarzyć, oby tylko odbarwiona nie była

@nikolka1203 ja miałam cc na życzenie.
U mnie sytuacji wyglada w ten sposób. Przy pierwszym porodzie miałam wybór, czy chce cc czy SN. Cały czas byłam przekonana do cc, ale moj gin mnie ciagle namawiał, żebym się jeszcze zastanowiła, bo mam anemię i lepiej dla mnie SN, bo cc to operacja itd. Moj mąż tez mnie namawiał do zmiany decyzji. Gdzieś na dwa tygodnie przed porodem byliśmy na u naszej znajomej pediatry i jak usłyszała, ze ja chce cesarskie cięcie bez wskazan, to tak nagadała mojemu mężowi, ze jestem zjebana, ze chce cc, ze ten mi wręcz ultimatum postawił. Jako ze wcześniej w ogóle nie brałam pod uwagę porodu naturalnego, to nie byłam do niego nastawiona w żaden sposób i postanowiłam spróbować, a co mi tam. No i to był kolosalny błąd [emoji14] poród miałam szybki, wręcz za szybki, bo skurcze parte miałam na długo przed tym, zanim mogłam przeć, no i ogólnie było to dla mnie traumatyczne przeżycie. Od razu wiedziałam, ze niedługo chce mieć drugie dziecko i tak samo wiedziałam, ze drugie na pewno będzie urodzone przez cc.
Nie jest tak łatwo załatwić sobie cesarkę. Może gdy ginekologiem prowadzącym jest np ordynator w jakimś szpitalu to ok, ale moj gin pracuje w DE i mogłam jedynie znów rodzic u niego w Niemczech. A ze ceny u nich mega wzrosły za cc i dodatkowo moje dziecko miało problemy kardiologiczne, to nie bardzo pasowało mi to wyjście. Do tego moj lekarz ciagle był na nie jeśli chodzi o cięcie i mówił mi, ze jak mu udowodnię, ze mam prawdziwa traumę, to mi pomoże z tym cc[emoji85] kombinowałam strasznie i z ortopedą i z okulistą, ale gin ciagle mi mówił, ze i tak nic nie ugram, bo mi nic nie dolega[emoji23][emoji23][emoji23] No to poszłam do psychiatry i dostałam zaświadczenie o tokofobii[emoji173]️ po tym już moj gin kapitulował i wypisał mi skierowanie ze wskazaniami do cc, zadzwonił, gdzie trzeba i bez problemu zrobili mi cc.
Przy ewentualnym trzecim porodzie oczywiście tez wybiorę cesarskie cięcie, ale nie chce przechodzić tego samego stresu co wtedy, wiec po prostu zapłacę za to.
Co do pęknięcia czy nietrzymania moczu. Kontrolowane Pęknięcie ponoć jest lepsze niż nacięcie, tj lepiej się goi. Tak mi mówili w szpitalu podczas pierwszego porodu. Nie czuje się tego. Zszywania tez nie. Szwy miałam rozpuszczalne. Siadanie mnie nie bolało nic a nic, aż sama byłam zdziwiona. Sikanie tez nie bolało. Miałam jedynie psychiczna blokadę przed dwójka (ubotem[emoji23][emoji23][emoji23]) :D ale po cc tez.
Nietrzymanie moczu powoduje głównie sama ciąża, kobiety które miały cc, tez potrafią mieć z tym problem.
Tak samo KP. Ciąża bardziej niszczy cycki niż kp.
Czujesz tylko ściągnięcie cewnika, zakładania nie. Niestety miałam przez cewnik infekcje i sikanie mnie bolało przez jakieś 2 tyg. Pomogła w końcu zwykła żurawina w syropie.
A moja pochwa ma się świetnie, mąż mówi, ze jest o niebo lepiej niż przed SN [emoji14]
Rozpisałam się nawet jak na siebie ekstremalnie, ale mam nadzieje, ze pomogłam[emoji85]

@Martyna84 nas niestety mąż nie może ściągnąć :( potrafi być co 3 tyg w innym kraju... Jedyna szanse, żeby być razem, mieliśmy wtedy gdy zaproponowali mu wyjazd na projekt w USA na minimum 3 lata. Zgodziliśmy się, ale sprawa niestety ucichła.
Co do plusów i minusów, to już wole, żeby wyjeżdżał niż jakby miał pracować na miejscu po 16h[emoji53] a tak właśnie było zanim zaczął pracować w obecnej branży. A teraz bywa, ze nie ma go po kilka tygodni, ale jak przyjeżdża, to jest tylko nasz na tydzień, dwa czy trzy, wiec kalkuluje mi się to bardziej [emoji14]
Gdyby nie to, ze chciałabym zajść w 3 ciąże, a latka uciekają, to na razie nie przeszkadza nam taki styl życia. Mąż ma tez biznes tu na miejscu, będzie otwierał kolejny, ale nie planuje na te chwile tu zostać. Ale tak to jest, ze apetyt rośnie w miarę jedzenia i człowiek chciałby więcej i więcej. Wiemy, ze w końcu będziemy mieć dość, ale jeszcze nie teraz.
Znów się rozpisałam[emoji85]

@fiddlee mi podwyższona temperatura utrzymuje się aż do 1-2dc

@paola425 pokaz co Ci tam poprzychodzilo :D już widzę zdjęcie - mów skąd pieluchy z myszka micky[emoji7]
Co do odnoszenia się do teściów mam to samo hahaha. Aż mi się gęba uśmiała, jak przeczytałam „bezosobowo” :D ja do mojego teścia tak samo - „tato” nie na mowy, „ty” tez nie, wiec mówię „idę do sklepu, coś jest potrzebne?”[emoji23]

@MartaSx córa dobrze, dziękujemy. Już szaleje z siostrą jakby jutra miało nie być.
Bardzo Ci współczuje tych hemoroidów. Ja miałam problemy po pierwszej ciąży. Pomógł mi dopiero, jeśli dobrze pamietam, proctohemolan, ale właśnie ten na receptę, wiec nie oszczędzaj na sobie i kupuj maść.

Tak ogólnie powiem (bo nie wiem, czy już to tutaj pisałam), ale ja jestem zwyrol max, bo odpycha mnie karmienie piersią. Pierwsza córkę chciałam, ale szybko zaczęło mnie to wkur*iać. Przestałam jakoś w 4msc, bo dostałam antybiotyk. Drugiego dziecka w ogóle nie chciałam kp, bo już miałam traumę, ale znów mąż mnie namówił. Żałowałam, ale sprawa szybko się rozwiązała, bo moje dziecko do 18 msc życia nie umiało w ogóle trawić (musiała dostawać mieszanki, które nie są trawione, a wchłaniane). Przy 3 dziecku zaprę się i od razu po porodzie poproszę o środki do zatrzymania laktacji.

Co do cipek jak z porno[emoji23][emoji23][emoji23] ja taka mam[emoji85] jest wręcz nudna[emoji17] ale za to cycki mam bardzo nieporno, potrzebują operacji. Ale wszystko w swoim czasie.
A porno oczywiście szanuje i lubię[emoji108][emoji85]



I witam się ogólnie.

Dalej mam traumę po wczorajszym dniu, ale dzisiejsze dwa egzaminy sprowadziły mnie na ziemie [emoji14] jednak myśle, ze zdane.

Jutro o 9:30 mam wizytę w poradni. Jakoś nie chce mi się tam iść. Juz czuje, ze to będzie niewypał. A do tego nie chce mi się ogarniać podwozia[emoji28]

Rozpisałam się jak nienormalna[emoji50]
Wszystko z allegro [emoji16] mam smarta, więc mi się opłacało. A co do zwrotów do teściów to cieszę się, że nie jestem sama [emoji16]

O nieeeee! Czemu to napisałaś [emoji23][emoji23][emoji23] teraz to na pewno kupię tą pościel Hahaha
Pokaż ją! [emoji16]
 
Długotrwałe starania są wskazaniem do wykonania hsg. U mnie była pozamaciczna jak zaczęliśmy się starac ale lekarzowi powiedziałam ze ponad rok starań i pozamaciczna . Jak masz fajnego lekarza to da skierowanie ale to wtedy w szpitalu robią zwykle hsg czyli rentgen i chyba usypiają . Ja miałam skierowanie ale nie skorzystałam z niego , zrobiłam prywatnie sono w klinice
Jak by usypiali to u mnie nie ma problemu... Ale z tego co czytałam na forach to co Ty jadą na żywca... dziewczyny pisały że wolą rodzić niż 2 raz przechodzić badanie [emoji25] Ohhh od 2 tygodni nie myślę o niczym innym. Wątpię że będą usypiac bo nawet przy tym krotkotrwalym chyba musi być anestezjolog
 
O nieeeee! Czemu to napisałaś [emoji23][emoji23][emoji23] teraz to na pewno kupię tą pościel Hahaha
Hahaha wiedziałam! [emoji23][emoji3590]
@Olineekg zgadzam się, ze nie widać po Tobie tych dodatkowych kg :D

@nikolka1203 dalej mnie nie ma na listach :D ale jest nas tak mało, ze liczę, ze mnie dalej będą przepuszczać[emoji85] natomiast na bieżąco, mimo ogromnej ilości nieobecności, nie mam żadnych zaległości, wiec jestem z siebie dumna :D
No to mam nadzieje, ale ogólnie podziwiam kochana za wytrwałość w nauce przy 2 dzieci.
Kiedyś widziałam taka rozpiskę co trzeba przy dzieciach :

Przy 1:
Fotelik
Lozeczko
Pieluchy
Mleko
Bujak
Ciuszki
Rożek
Przewijak
Wanienka

Przy 2:
Ciuchy
Fotelik
Łóżeczko

Przy 3:
Wino

[emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
Hahaha zamieniłabym to na drinki bo ja wina nie lubię ale mohito bym wypiła [emoji23]
 
Hej ja polecam badanie histeroskopie bo wtedy sprawdzają drożność i całe wnętrze narządów rodnych i odrazu mogą usunąć powstałe zmiany jeśli są i udrożnić jajowody jeśli zajdzie potrzeba.[emoji846]
Kojarzysz koszt badania ? I jak ono wygląda? Pod znieczuleniem?



Tak w ogóle cześć kobietki. Zawaliłam sprawę bo gin kazał dzisiaj iść na progesteron czyli 7 dni przed @. A ja się zamotalam bo przeczytałam że nie trzeba robić na czco i że pójdę spokojnie po pracy . A się okazało że tylko do 12. I że jednak trzeba być ma czczo... Czy wynik badania będzie niewiarygodny jeżeli zrobię to jutro czyli 6 dni przed @ ?
 
Kojarzysz koszt badania ? I jak ono wygląda? Pod znieczuleniem?



Tak w ogóle cześć kobietki. Zawaliłam sprawę bo gin kazał dzisiaj iść na progesteron czyli 7 dni przed @. A ja się zamotalam bo przeczytałam że nie trzeba robić na czco i że pójdę spokojnie po pracy . A się okazało że tylko do 12. I że jednak trzeba być ma czczo... Czy wynik badania będzie niewiarygodny jeżeli zrobię to jutro czyli 6 dni przed @ ?
Myślę że ten jeden dzień aż tak nie zaważy na wyniku ale jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi
 
Kojarzysz koszt badania ? I jak ono wygląda? Pod znieczuleniem?



Tak w ogóle cześć kobietki. Zawaliłam sprawę bo gin kazał dzisiaj iść na progesteron czyli 7 dni przed @. A ja się zamotalam bo przeczytałam że nie trzeba robić na czco i że pójdę spokojnie po pracy . A się okazało że tylko do 12. I że jednak trzeba być ma czczo... Czy wynik badania będzie niewiarygodny jeżeli zrobię to jutro czyli 6 dni przed @ ?

Też myślę, że ten jeden dzień nie będzie miał większego znaczenia[emoji39] ja bym zrobiła jutro na Twoim miejscu.
 
reklama
Oj tego to Ci nie powiem.. Nie liczyłam ile kasy na to wszystko wydaje i nawet nie chcę liczyć, bo się przerażę [emoji85][emoji16] ale tak jak dziewczyny mówią, można kupić to co potrzebne, a można trochę popłynąć. Moja szala przechyliła się na stronę 'popłynąć', ale dobrze mi z tym, sprawia mi to radość i nie będę się ograniczać [emoji16]


[emoji50] o to chyba chodziło @Olineekg [emoji6] dzięki za polecenie [emoji106]


U mnie na plusie 4,5 kg dopiero [emoji85] ale nie rozpaczam z tego powodu [emoji16] za to przez miesiąc przybyło mi 6 cm w pasie [emoji16]


Wszystko z allegro [emoji16] mam smarta, więc mi się opłacało. A co do zwrotów do teściów to cieszę się, że nie jestem sama [emoji16]


Pokaż ją! [emoji16]

IMG_1939.JPG

Właśnie.. jeszcze Ty się wypowiedz na temat poscieli do wózka, kupujesz?[emoji3]
Poduszki i tak nie są wskazane na początku, a później co mi z takiego kompletu w wózku jak będą upały w lecie?[emoji23]
 
Do góry