reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozpakowane marcóweczki

U nas te zęby to w trzy światy. Raz opuchnięte ma przy jedynkach, raz przy trójkach i gryzaki bokiem do buzi wsadza. 🤯 Póki co żaden się jakoś nie pokazuje a ślinienie i inne oznaki są już drugi miesiąc... no nic. Pozostaje czekać, chłodzić gryzaki, zmieniać co chwile śliniaki i tyle.
Buzię też smaruję Orestowi olejem kokosowym w ciągu dnia, żeby krostek nie miał od tej śliny.
Dzieci to mega stres. Ale podobno przy kolejnych już łatwiej 😂
 
reklama
U nas te zęby to w trzy światy. Raz opuchnięte ma przy jedynkach, raz przy trójkach i gryzaki bokiem do buzi wsadza. 🤯 Póki co żaden się jakoś nie pokazuje a ślinienie i inne oznaki są już drugi miesiąc... no nic. Pozostaje czekać, chłodzić gryzaki, zmieniać co chwile śliniaki i tyle.
Buzię też smaruję Orestowi olejem kokosowym w ciągu dnia, żeby krostek nie miał od tej śliny.
Dzieci to mega stres. Ale podobno przy kolejnych już łatwiej 😂
Na pewno tak, bo już wiadomo co i jak :) Hubert też bardzo się ślini i pcha do buzi rączki i zabawki. Ja smaruję buzię zwykłym kremem dla dzieci ale masz rację, że olej kokosowy fajniejszy. Po nocy pupcia lepiej wygląda po sudocremie i pięciorniku. Kokosa nie używałam jeszcze.
 
Co do czerwonej dupki, to ja sypie pudrem z babydream. Z kolei jak nic nie ma to niczego nie używam.
My też kp i czasem te kupki wpadają w zielony kolor. Pediatra i położna mówiła, że przy kp jeżeli jest to raz na jakiś czas to nie ma czym się martwić. Zupełnie inna sprawa, gdyby cały czas były zielone. U mnie mały był przez ostatnie dwa tygodnie bardzo marudny, nie spał tak jak zwykle, tylko często się wybudzał, kupki tez albo pieniste albo ze śluzem. Teraz po dwóch tygodniach jakby ręką wszystko odjąć i, znowu mam pogodne dziecko :D
 
U nas też zmiana nastroju ogromna. Nawet mogę w końcu obiad ugotować czy pranie zrobić będąc z Orestem sama w domu 😂 ze dwa tygodnie temu pójście do łazienki na 2minuty było wyczynem.
A co do tych kupek to zaczęłam się zastanawiać czy to nie jest też kwestia witamin bo zmieniłam witaminy swoje i mniej więcej wtedy się zaczęły te zielone kupki. A wczoraj zapomnialam wziąć i kupki były już bardziej żółte. Czytałam trochę o tym, że może się kolor zmienić przy suplementacji żelazem więc może to faktycznie wina moich witamin. Kurcze jak to człowiek musi o wszystkim myśleć. Dochodzę do wniosku, że moje życie przed dzieckiem było beztroskie i dużo łatwiejsze 😂 ale nie wróciłabym już do tego.
 
Hej dziewczyny, u mnie fajnie malutka rośnie ale teraz mam problem, bo myślę o powrocie do pracy a tu na cycu malutka a na butelkę nawet patrzeć nie chce🙁 Wyspy już odstawialyscie?
 
Hej. U nas caly czas cycuś i nie myślę o odstawieniu ale ja do pracy wracam dopiero w marcu '21 i to pewnie nie na caly etat więc mi się nie śpieszy. Chociaż nie powiem, że nie marzę po cichutku o dniu kiedy zakończymy tą przygodę i odzyskam cycusie 😁
 
Hej. U nas caly czas cycuś i nie myślę o odstawieniu ale ja do pracy wracam dopiero w marcu '21 i to pewnie nie na caly etat więc mi się nie śpieszy. Chociaż nie powiem, że nie marzę po cichutku o dniu kiedy zakończymy tą przygodę i odzyskam cycusie 😁
Ja myślałam, żeby kp do ukończenia 6 miesięcy tak jak zalecają a później przejść na karmienie mieszane. Wszystko przez to, że Mały je często i po trochu a na mm wg instrukcji dostawałby 4x po 180 ml. Dla mnie 4 razy brzmi jak bajka. Hubert je z 8 razy a przy cycu jest częściej bo chce tak zasypiać, więc mam wrażenie że wisi cały dzień. Staram się wydłużać mu przerwy ale różnie to wychodzi. Nie będę przecież Go męczyć. Jak jest głodny i domaga się to daję. Tak sobie myślę, że matki na mm nie powinny narzekać. Jaka to niesamowita wygoda i oszczędność czasu. Kto nie kp nie ma porównania. Nie wiem jak by wyszło to mieszane, ale super byłoby Mu dać ze 3 razy swoje i 2x butlę. Może tak by się udawało..
 
reklama
Hejka. Teraz u nas od 2-3 dni pojawiły się zielone a miejscami ciemnozielone kupy ze śluzem. Jako przyczyny podejrzewam zmianę witamin, herbatki laktacyjne lub alergię bądź nietolerancję czegoś z mojej diety. Od 10 dni biorę inny preparat (pregna plus) poza tym piłam ostatnio herbatki na laktację ale wczoraj i dziś nie piłam, a zielony kolor utrzymuje się. Jaka może być przyczyna? Wiem, że i u Was zieleń się zdarza u nas też, ale nigdy nie były tak ciemnozielone. Martwię się, bo ma też lekką wysypkę na szyjce i dekolcie. Zasadniczo jem to samo. Myślicie, że skaza białkowa lub nietolerancja laktozy może się ujawnić tak późno? Mały ma ponad 4 miesiące i tydzień...
 
Do góry