reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzamy dietę naszych maluchów.

Pyśka_:)

Szczęśliwa :)
Dołączył(a)
26 Wrzesień 2012
Postów
11 543
Coraz bardziej zbliżamy się do momentu, kiedy nasze dzieci przestaną pić tylko mleko a zaczną żywić się zupkami, deserkami itd. Dzielmy się naszym doświadczeniem, co podać dziecku, kiedy i w jaki sposób zrobić to najłatwiej.
Zamieszczajmy także tutaj przepisy na dania dla naszych maluszków bo pewnie niektóre mamy będą chciały same gotować jedzonko dla dzieci ;)
 
reklama
No i czas nastąpił na karmienie.
Od kilku dni daje małej soczek z jabłuszek ( swoje), do tego marchewka, ok 3-4 łyżeczek wypije.

A od wczoraj zupke (ziemniaczek, marchew, pietruszka) i też zjada ok 5-6 łyżeczek. Wczoraj pluła ale jadła, a dzisiaj już lepiej z jedzeniem, ładnie połykała ale najpierw testowała języczkiem:-D. Jak na początek wystarczą takie porcje bo i tak poszedł cyc w ruch:-).
 
Warzywna z cukinią
1/2 marchwi
2-3 plasterki cukinii
ziemniak
1 łyżeczka oliwy z oliwek ( może być masełko)
szklanka wody

Warzywa starannie umyć, obrać i pokroic na małe kawaleczki
Do garnka wlać wodę i zagotować. Jarzyny włożyć do wrzątku i gotowac do miękkości.
Dodać oliwę do ugotowanej zupki. Zmiksować i ponownie zagotować.


Zupka dyniowa
dynia
4 ziemniaki
2 niewielkie pory ( może być jedna)
masełko
tymianek

Pora oczyszczamy i kroimy w plasterki, dodajemy obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki i dynię. Zalewamy wodą, gotujemy do miękkości, dodajemy tymianek, miksujemy.



DESEREK OWOCOWY
1/2 średniej gruszki
1/2 średniego jabłka
2 łyżeczki kaszki kukurydzianej
Umyć i sparzyć jabłko i gruszkę obrać. Podzielić na pół i wydrążyć gniazda nasienne. pokroić owoce na kawałeczki i zmiksować (Można je lekko podgotować i gdy zmiękną przetrzeć przez sitko). Kaszkę rozprowadzamy z 50 ml przegotowanej, ostudzonej wody. Dokładnie mieszamy owoce z kaszką i gotowe.
Ja dawałam ten deserek w 5 miesiącu syn uwielbiał go :)
 
Mam pytanie ile łyżeczek rzeczonej marchewki czy jabłka dawałyście na pierwszy raz?
co najpierw lepiej jabłko czy marchew? i ostatnie pytanie jak otworzę słoiczek to ile go może przechowywać po otwarciu?
 
justyna........................ lepiej zacznij od marchewki, bo jak mały poczuje słodkie owoce, to może się potem nie przekonac do warzyw. Ja na początku zaczęłam od 4 łyżeczek! Słoiczki mogą stać w lodówce ok 48 h.
 
Ja zakupiłam już marcheweczkę i kleik kukurydziany (który lepszy, ten czy ryżowy?). Od czego zacząć? Znalazłam samą marchewkę tylko z BoboVity, są jeszcze jakieś firmy? Bo tak to była marchewka z ziemniakami, to też teraz można? Eh, dużo niewiadomych, aż się boję:rofl2:
 
Kleik kukurydziany na początek lepszy, bo ryżowy może powodować zaparcia ;-) ja daję Małemu dwie miarki do wieczornego mleka, ale z tego co pisałaś Twoja Julka ładnie śpi w nocy, więc ja bym się wstrzymała z kleikiem, bo to dodatkowe kalorie ;-)samą marchewkę ma każda firma produkująca żywność dla dzieci :-) produkty powinno się wprowadzać po jednym, przez kilka dni sama marchewka, a później z ziemniakiem lub dynią ;-)
 
Lena: A po ilu dniach mogę wprowadzić kolejny składnik? Po tym co piszesz to faktycznie wolę najpierw marchewkę bo mojej Julce więcej kalorii nie potrzeba :rofl2: I tak już dobrze wygląda :-p A i tak jak piszesz śpi mi całą noc, no to faktycznie na razie się wstrzymam. I teraz tak: czy daję ją w tym samym momencie co mleko, po mleku, przed, czy między posiłkami np. po 1,5h po mleku? I jeden dzień 2 łyżki, drugi np. 4, a trzeci 6? Rozumiem, że takie pełne łyżeczki? Sorry, za ogrom pytań, ale to już za chwilę, a ja tak mało wiem:sorry:
 
reklama
Prija, ja gotuję, ale tak średnio to zjada 4-7 łyżeczek. Dziecko samo stopniowo będzie sobie zwiększać. Jak zaczyna pluć i się wiercić tzn ma dość i przestaje ją karmić. Co do kaszek że tuczą to racja. Ale od łyżeczki to na pewno Julcia nie przytyje, jakbyś jej serwowała dzień w dzień do każdego posiłku to owszem:happy:. Prija, nauczysz się wszystkiego, intuicja cię w tym nie zawiedzie.

Jak jej smakować będzie to może zjeść nawet i 10 łyżeczek:-), ale chyba tak dobrze nie będzie:-D.

Podejrzewam że conajmniej za miesiąc nasze dzieciaki będą mieć zupki jako stały posiłek zamiat mleczka, bo teraz to taka jakby zabawa w nowe smaki;-). A jedzonko tak max do pół łyżeczki albo na czubek, tak na początek.

Lena, ja już daję dynie, jest słodka i nie uczula:-).
 
Do góry