reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rozszerzanie diety maluszków

e_mama pisze:
Joaska pisze:
wlasnie podalam mojemu dziecku mleko Nan Ha...............wypil chyba z 10 ml, i juz nie chce..............musialam wylac....

qrcze nie wiem czy mu nie smakuje, czy jest najedzony...........spobuje mu podac o 11 zamiast kaszki na drugie sniadanie........moze zje :)

Asiu nie martw się u nas na początku też całe butle tego NANa spływaly do kibla, ale potem Julcia się przyzwyczaiła do jego smaku. Niewiem czy próbowałaś to melczko, ono jest paskudne, takie troszkę gorzkawe, bleeee
Ma prawo nie smakować Kubusiowi, bo jest całkowicie inne w smaku od mleka matki.
Ja teraz przestawiam Julkę na Bebilon i póki co jest nieźle...

dzieki za pocieszenie............probowalam i faktycznie jest bleeeeeeee

mam nadzieje ze sie przyzwyczai...............ehhh
 
reklama
kupiłam mannę, wypito całe 60 ml a łyżeczką nie dało rady nic, było plucie na odległość, ale tak jest z każdym mlekiem właściwie więc może potem sie przyzwyczai
 
e_mama pisze:
Joaska pisze:
wlasnie podalam mojemu dziecku mleko Nan Ha...............wypil chyba z 10 ml, i juz nie chce..............musialam wylac....

qrcze nie wiem czy mu nie smakuje, czy jest najedzony...........spobuje mu podac o 11 zamiast kaszki na drugie sniadanie........moze zje :)

Asiu nie martw się u nas na początku też całe butle tego NANa spływaly do kibla, ale potem Julcia się przyzwyczaiła do jego smaku. Niewiem czy próbowałaś to melczko, ono jest paskudne, takie troszkę gorzkawe, bleeee
Ma prawo nie smakować Kubusiowi, bo jest całkowicie inne w smaku od mleka matki.
Ja teraz przestawiam Julkę na Bebilon i póki co jest nieźle...

no i koniec naszej przygody z bebilonem, spowtorem musieliśmy wrócić do tego NANA HA, po bebilonie Julka miala wysypkę na całych pleckach :(
Zostałam z całą, nie otwartą puszką tego bebilonu, bo oczywiście zamiast kupić jedną musiałam kupić dwie puszki i teraz mam problem. Kto to ode mnie odkupi? Wystawić na allegro bez sensu, bo koszty przesyłki, ech, gospodyni ze mnie aż się chce płakać...
 
troche nadrobilam jesli chodzi o zywienie... fajnie przeczytac jaki plan dnia maja inne maluchy bo tak to czlowiek sie zastanawia, za duzo, za malo...?
a my mielismmy premiere truskawki (dzialkowej wiec nie pedzonej), zero wysypki, za to mega kupa az na plecy, co juz sie nam dawno nie zdazalo... ale Ninie truskawki nie smakuja, owszem pobawi sie nimi, rozgniecie, ale jak jej zmielilam to ni chciala w ogole jesc nawet jak zmieszlalam z jej ulubionym banenem... moze dlatego ze te dzialkowe to kwasne, malo slonca bylo...
 
Ja właśnie zastanawiałam się czy dac Darci truskaweczki do spróbowania, ale skoro Wy już dajecie to ja także dam.
Mam nadzieję, że jej posmakują :D :)
 
Weronika tez już jadła truskawki i tez nie lubi, napewno po mnie tego nie odziedziczyła tylko po tacie. Ja pożeram truskawki kilogramami a mój łos nie lubi ::) no chyba że koktajl
 
reklama
wczoraj na obiad Weronika dostała pulpety z sosem pomidorowym ale dla odmiany zrobiłam sos z pomidorów świeżych a nie z przecieru słoikowiego i wieczorem zauważyłam na rączkach Weroniki kilka plam takich czerwonych i szorstkich??? Czy to możliwe,ze jest uczulona na pomidory a na przecier nie? Dzisiaj juz nie ma tych plamek.
 
Do góry