reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

Kaszki są po 4 miesiącu, owoce i warzywa są w 4 miesiącu.

Mikołajek kilka dni temu dostał trochę kaszki. Na 120ml wody wsypałam 3 miarki mleka i jedną miarkę kaszki z mm.
A dzisiaj Mikulek jadł pierwszy raz w życiu jabłuszko:) Ale mu smakowało:)
 
reklama
dziewczyny ale wy szybko zaczynanie z urozmaicaniem diety ja to nawet jeszcze o tym nie zaczęłam myśleć dopóki nie pojawił się ten temat a wy już owoce warzywka a nawet kaszki dajecie:szok:;-)
 
Mój jest straszny głodomor. Mam wrażenie, że to mleko to tylko przez niego przepływa i przez to jest non stop głodny... Więc trzeba już coś kombinować:)
 
paulina88 moja lekarka mowila ,ze ja spokojnie juz moge Lauruni wprowadzać marchewki,jabłuszka,zupki
i powiem ci,że jak Laura ma urozmaicone menu to jest weselsza,spokojniejsza i chyba bardziej najedzona:) i wszystko bez skutków ubocznych:)
 
paulina88 moja lekarka mowila ,ze ja spokojnie juz moge Lauruni wprowadzać marchewki,jabłuszka,zupki
i powiem ci,że jak Laura ma urozmaicone menu to jest weselsza,spokojniejsza i chyba bardziej najedzona:) i wszystko bez skutków ubocznych:)
Dokładnie tak jest .
Dziecko lepiej się najda i starcza mu na dłużej .
Jest wtedy bardziej spokojne i weselsze ,bo najedzone ...;-):-):-)

Moja mała na razie je zupkę z ziemniaka i marchewki i ziemniak ,marchew,brokuł ...
Z kaszek podaję tylko kukurydzianą na moim mleku i to w ilości 30 ml

Raz dziennie dostaje pół słoiczka jabłuszka lub jabłuszka z winogronami lub morelami
zupki i kaszki daję zamiennie co 2-3 dni ,bo swojego mleka mam dużo i szkoda mi ściągać ;-);-)chociaż wiadomo,że potem się przyda :-D:-D:-D
Deserki podaje się między posiłkami ,więc one nie mają wpływu na ilość karmień .

ekspozycja na gluten będzie ok 5 miesiąca pewnie ,ale to potem....
Mam jeszcze czas....;-)
Ekspozycja na gluten - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety
 
Ostatnia edycja:
ja mam takie myslenie troche naturystyczno-etnologiczno-zoologiczne: gdyby natura chciala, zeby takie male dzieci wsuwaly pokarmy stale to by mialy wczesniej zabki albo roslyby jakies rosliny, ktore daloby sie zjesc bez miksera i innych "nienaturalnych" urzadzen :-D
 
ja mam takie myslenie troche naturystyczno-etnologiczno-zoologiczne: gdyby natura chciala, zeby takie male dzieci wsuwaly pokarmy stale to by mialy wczesniej zabki albo roslyby jakies rosliny, ktore daloby sie zjesc bez miksera i innych "nienaturalnych" urzadzen :-D
No niby tak ,ale wiele dzieciaczków ma zęby dopiero po 7 a nawet 8 miesiącu ,a jednak wcześniej już pokarmy stałe jedzą .;-)
Po za tym do zjedzenia papki lub kaszki ząbków nie potrzeba ;-):-):-)
 
reklama
A ja myślę, że nie ma co szaleć wcześniej z wprowadzaniem stałych pokarmów, bo dziecko ma na to swój czas. Po coś w końcu te normy są jednak wprowadzone...

Jeśli pediatra daje zielone światło (jak w przypadku Pieszczoszki) można próbować, chociaż my i tak zaczekamy do tego magicznego 4 miesiąca :tak: nie ma się co spieszyć, tym bardziej ja, kiedy mój Krzyś wsuwa mleko hipoalergiczne i miał problemy z brzuszkiem (wczorajsze pruki przed spaniem to wynik nie podania w ciągu dnia Espumisanu :-( nie wiem, kiedy będę mogła go wreszcie odstawić :-(), więc nie ma co szaleć. Na poznawanie nowych smaków ma jeszcze czas, a zupki zapewne lepiej zaczną "wchodzić" jak powoli będzie można go posadzić, nie na leżąco ;-) Tym bardziej, że Mały mleczkiem się spokojnie najada :tak: I nie mam z nim problemów, że jest mało wesoły, wręcz przeciwnie :baffled: :-D Ale to tylko moje zdanie :-)
 
Do góry