reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszków

Niesie tak szybko? Biedna . Boże jak to dobrze ze mój taki bezproblemowy w jedzeniu ... Z kevinem tez nie było problemów . Dziś jadłam loda, miałam Alesia na kolanach , wsciekal sie , Michał rękoma i nogami złapał moja rękę i posmakowalismy loda , co gorsze takie dobre było ze ci chwile chciał. Ale jak to komicznie wyglądało jak tylko mu pokazywalam otwierał buzie jak ptaszek, robił duże oczy i bardzo chciał ;-) i z chrupkami idzie już dużo sprawniej ;-) co prawda lepi sie cały po tym, ale co tam mamcia wypierze ;D
 
reklama
no Kasiulka to gratulacje, że już mały wcina cos poza mleczkiem:)

ja wypróbowałam za namową siostry gryzak do pokarmów Nuby i póki co jest rewelacyjnie!!!! Moje dziecko ewidentnie nie cierpi byc karmione łyżeczką, ale za to sama jak je jest pełnia szczęścia:D dzisiaj w gryzaku pochłonęła w parę minut całą gruszkę, aż się zdziwiłam, że siateczka pusta jak spojrzałam po chwili:D zupkę jemy ale jak sama mała trzyma łyżeczkę i pakuje sobie do buzi:D po prostu chyba mi rośnie samodzielne dziecko:D
 
u mnie nie ma problemów z jedzeniem na początku sie kwasi troche ale zjada wszystko woli obiadki niż deserki a to dziwne myslałam że będzie na odwrót soczki i obiadki dostaje wszystkie jakie są jeszcze spróbuje jej z rybką dac ale mam złe przeczucia ze nie zje, je wszystkie na 4 i 5 miesięcy. Jak widzi słoiczek i łyżeczke to już sie cieszy jak sie łyżeczka zbliża to buźke otwiera :) raz dziennie w porze obiadowej obiadek co kilka dni deserek i soczek tez nie za czesto bo cos mi ulewa po soczkach.
 
dzisiaj mam zamiar wprowadzic gluten tylko wszędziepisze żeby dac pół łyżeczki na 100 ml gotowej zupki, ale to już ugotowanej kaszki manny, czy do gotowania dodac "surowe" ziarenk kaszki.

Nigdzie noie moge znależc odpowiedzi na to.... Dlatego pisze do Was....
 
Ja kilka razy ugotowalam zupki sama ale moich nie chce jesc dowalam troszke oleju rzepakowego,za to moja mama jak zrobila jej czysta dynie z ziemiakiem to jadla jadla i chciala jeszcze nie wiem czemu hmm.Szpinakiem tak cudownie pluje :)na razie nie bede jej go dawac.Wczoraj tez babunia zrobila kisiel malinowy i nie smakowalo,moze dzis zrobi z jablka i bedzie bardziej smakowe.

pinula
gotujesz kaszke i mieszasz ja z zupka
 
tak czytam o tym jedzonku a my leniuchy nadal tylko na cycu :) co prawda na ostatnim szczepieniu lekarka mnie wkurzyla ostro bo powiedziala ze moje dziecko jest zamozone a dokladnie to powiedziala "zyje na dolnej granicy" i ze mam je dokarmiac po kazdym cycu mm - olalalam ja bo to byla inne lakerka niz ta co zawsze i nadal tylko sie cycujemy ale juz tak sie patrzy maly na jedzenie ze jutro dam mu jabluszko albo marchewke wole to niz mm a tak ogolnie zeby nie bylo watpliwosci to moje dziecko nie jest zamozone i je jak tylko ma ochote i ile ma ochocty
a o tej kaszy to tez czytam i czytam i zagadka jak dla mnie kiedy i jak to dodawac i w jakiej formie...
 
reklama
ewstra nie jestes sama moje dziecko tez nie chce jesc moich zupek najpierw obwstawialam oliwe z oliwek bo zeczywiscie zmienila smak zupki a teraz podejrzewam ze za duzo pietruszki wkladam kurcze a tak chcialam mu sama gotowac
 
Do góry